Strona główna » Przeżyjmy to jeszcze raz! Jaki tak naprawdę był koszykarski rok 2023?

Przeżyjmy to jeszcze raz! Jaki tak naprawdę był koszykarski rok 2023?

0 komentarzy
Kolejne zwycięstwa reprezentacji czy niekończące się problemy organizacyjno-finansowe klubów występujących w PLK? Zdobycie przez Anwil pierwszego w historii polskiej koszykówki europejskiego pucharu czy sięgnięcie przez King po pierwsze mistrzostwo Polski dla Szczecina? Co bardziej utkwiło w pamięci? Akcja w koszykówce ma 24 sekundy. Nasza lista najbardziej godnych zapamiętania wydarzeń i związanych z nimi artykułów z 2023 roku też przypomina 24 z nich.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Dziennikarze nie bez kozery są nazywani pierwszymi historykami. To oni jako pierwsi, opisując teraźniejszość, zapewniają historykom materiał do pracy – w przyszłości nad przeszłością. Można wątpić czy liczba dziennikarzy naprawdę zainteresowanych losami polskiej koszykówki w 2023 roku wzrosła, ale jedno jest pewne – to był pierwszy pełny rok kalendarzowy, w którym wydarzenia na polskich i zagranicznych parkietach mogliście śledzić na naszym portalu.

Skoro w tym czasie odwiedziło nas grubo ponad pół miliona użytkowników, dokonując blisko 5 milionów odsłon napisanych przez nas artykułów, na podstawie tego, które czytali i komentowali najchętniej mogliśmy bez problemu wybrać najważniejsze koszykarskiej wydarzenia i zjawiska 12 mijających miesięcy.

Oto i one – zapraszamy na krótką podróż z niedaleką przeszłość.

Styczeń. Zastal gra świetnie, ale powinien być w 2. lidze

„Nie mamy pieniędzy, ale za to zajebistą atmosferę” – jedno z bardziej chwytliwych haseł PLK sezonu 2022/23 ukute przez prowadzącego wówczas świetnie spisujący się Zastal Olivera Vidina weszło do nieoficjalnego słownika codziennego polskiej koszykówki. Na naszych łamach dość szybko i jednoznacznie odniósł się do niego Piotr Karolak.

„Żaden sukces sportowy nie powinien przysłaniać prawdziwego obrazu – klubu upadłego, który nie powinien otrzymać licencji uprawniającej do gry w rozgrywkach. Fajnie, że pod okiem Vidina szansę rozwoju talentu otrzymują bracia Szymon i Jan Wójcikowie. Słyszałem jak jeden z nich przed sezonem powiedział, że podpisuje kontrakt w Zielonej Górze, bo „domu póki co nie buduje”. Śmieszne, ale i straszne. Przypomniało mi to, jak pod koniec XX wieku podczas gry w Sosnowcu, gdy otrzymywaliśmy pensje mniej więcej co dwa miesiące, jeden z moich kolegów, który akurat wówczas dom budował, pobierał zaległe wypłaty w płytkach ceramicznych. Myślałem, że od tego czasu świat poszedł trochę do przodu” – dziwił się były reprezentant Polski.

Inny tekst, który warto sobie przypomnieć:

Jak chodziłem po budowie małej Litwy w Ostrowie

Co cię czeka, gdy po kilkunastoletniej przerwie znów jedziesz do Ostrowa Wielkopolskiego, by przekonać się, jak w roli prezesa klubu pracuje „twój” dawny korespondent oraz dowiedzieć się kim tak naprawdę jest właściciel Stali?

Luty. Urlep został zwolniony we wtorek. Dlaczego Śląsk milczy?

Andrej Urlep już w środę pakował walizki, szykując się do wylotu do Lublany. Słoweński szkoleniowiec, który w ubiegłym tygodniu walczył z COVID-em, w tym tygodniu poczuł się lepiej. We wtorek pojawił się na obiektach treningowych Śląska. Tego samego dnia spotkał się z Grzegorzem Schetyną i to właśnie twórca potęgi koszykarskiego Śląska, jego wieloletni prezes, osobiście przekazał Urlepowi wiadomość, że ten został zwolniony” – informowaliśmy o kulisach pozbycia się ze Śląska legendarnego trenera, zanim o tym fakcie poinformował sam klub.

Po ogromnym kryzysie w środku sezonu Śląsk siłą rozpędu wiosną przebił się jeszcze do finału playoff, lecz nigdy już nie przypominał ligowego dominatora z jesieni 2022.

Inny tekst, który warto sobie przypomnieć:

Żołnierewicz w Szczecinie? Naturalna kolej rzeczy

Że ostatecznie wydarzyła się dopiero późną jesienią? Strata głównie dla Przemysława Żołnierewicza miał (lub wciąż ma?) problemy z odzyskaniem pieniędzy należnych od Zastalu, ominęła go szansa zdobycia mistrzostwa Polski, a i warunki kontraktu, który podpisał z Kingiem w listopadzie najpewniej nie okazały się lepsze od tych, na które mógł liczyć w połowie świetnego dla siebie sezonu 2022/23.

Marzec. Uśmiech Sochana: Przyjazd polskich kibiców wiele dla mnie znaczy

– Nie za bardzo widziałem ich podczas meczu, ale już wcześniej wiedziałem, że do mnie jadą. Bardzo doceniam miłość, którą mnie obdarzyli, decydując się na tak długą podróż. To naprawdę wiele dla mnie znaczy – mówił po najlepszym meczu w karierze Jeremy Sochan o wspierającej go z trybun pierwszej (i nie ostatniej!) zorganizowanej grupie polskich kibiców, którzy w naszym towarzystwie odwiedzili go w San Antonio.

Inny tekst, który warto sobie przypomnieć:

Terminarz prawdę powie: Kogo mogą wyprzedzić Pierniki? Niejednego

Historia udanego pościgu Twardych Pierników za utrzymaniem w PLK rozpoczęła się na parkiecie późniejszych mistrzów Polski, gdy w zespół z Torunia już naprawdę mało kto wierzył.

Kwiecień. Włocławska podłoga – cztery historie do zapamiętania

Anwil zdobył FIBA Europe Cup tydzień później po wyjazdowym meczu rewanżowym, ale to reportaż z pierwszego meczu finałowego w Cholet najlepiej oddawał emocje, które towarzyszyły kibicom klubu z Włocławka w trakcie starć finałowych z francuskim rywalem.

„– Do Cholet jedziemy bez względu na wynik końcowy! Genialna atmosfera, prawda? – zagadał mnie jeden ze sponsorów Anwilu, gdy do końca środowego meczu wciąż pozostawało pięć minut. – Proszę pamiętać: ta atmosfera nie wzięła się znikąd, nie zrobiła się sama. W Polsce panuje przekonanie, że kibic Anwilu we Włocławku na mecz kosza zawsze przyjdzie. To nieprawda! To opinia krzywdząca dla szefów naszego klubu. Prawda jest taka, że oni na co dzień ciężko pracują, by takie magiczne chwile jak dzisiaj mogły mieć miejsce. Udowadniają, że chcieć znaczy móc – przekonywał mniej już po końcowej syrenie. Tak, to był magiczny wieczór, który przejdzie do historii włocławskiej koszykówki. I polskiej” – pisaliśmy.

Zaiste, przeszedł.

Inny tekst, który warto sobie przypomnieć:

Mordobicie wszech czasów w Eurolidze, 21 dyskwalifikacji!

Wydarzenia z udziałem byłego koszykarza Rosy Radom odmieniły losy walki o mistrzostwo Euroligi.

Maj. Dlaczego King może wygrać ze Śląskiem? Pięć powodów

Pewnie coraz mniej osób o tym już pamięta: jeszcze tuż przed rozpoczęciem czerwcowego finału PLK za zdecydowanego faworyta uchodził obrońca tytułu mistrzowskiego z Wrocławia.

Inny tekst, który warto sobie przypomnieć:

Podziemski – za chwilę w NBA, później w reprezentacji Polski?

Gdy niewiele osób w Polsce wiedziało jeszcze o istnieniu Brandina Podziemskiego, jego ojciec miesiąc przed draftem przekonywał nas, że będzie on w NBA kimś, a nadejdzie też dzień, w którym zagra w reprezentacji Polski. Ten sam rok kalendarzowy Podziemski kończy wychodząc na parkiet w pierwszej piątce Golden State Warriors u boku Stephena Curry’ego i Klaya Thompsona.

Koszykarska kara czeka!

Czerwiec. Krzysztof Król: Euroligi w Szczecinie nie będzie. Raczej 

Skoro King dotarł do finału – i zdobył mistrzostwo – to Krzysztof Król przemówił w długo obiecywanym nam wywiadzie, pierwszym po latach milczenia.

„Nie szukam poklasku. Swoje zdanie na wiele tematów wolę zachować dla siebie, a ostatnią rzeczą na której mi zależy jest popularność. Ona mnie męczy. W piątek w Szczecinie miała miejsce nasza feta mistrzowska. Fajnie było, nie powiem – przejazd ulicami miasta, scena, telebim, tłumy ludzi. Wówczas po raz pierwszy tak naprawdę się wzruszyłem. Popłynęły łzy. Ale gdy już oficjalna część się skończyła i także do mnie zaczęli podchodzić kolejni kibice, składając gratulacje, chwaląc, poklepując po ramieniu… Zrobiło mi się tak… zbyt słodko. Po dłuższej chwili musiałem się nieco ukradkiem wycofać, uciec. Skryłem się w autobusie. To nie dla mnie” – tłumaczył powody wieloletniego milczenia.

Inny tekst, który warto sobie przypomnieć:

Rafał Juć: Parada, Vegas i mistrzostwo świata. Marzę o tym drugim – z Polską

–  Jesteśmy mistrzami NBA, ale wiemy, że w tej lidze kto się nie rozwija, prędzej czy później zaczyna się cofać. My mamy ambicję zbudowania w Denver dynastii. Tym razem koszykarskiej – mówił nam chwilę po opuszczeniu zalanej szampanem mistrzowskiej szatni skaut Nuggets, pomagający też regularnie reprezentacji Polski.

Lipiec. Dlaczego nikt nie chce grać w reprezentacji Polski?

Będzie jak będzie, ale wiecie co w tym wszystkim jest najgorsze? Że obecnymi problemami polskiej reprezentacji koszykarzy po prostu niemal nikt się nie przejmuje. Jakby tej kadry po prostu nie było – pisaliśmy w trakcie gorących lipcowych dni, gdy kolejni koszykarze – nie tylko Jeremy Sochan i świeżo upieczony MVP PLK Andrzej Mazurczak – odmawiali Igorowi Miliciciowi gry w sierpniowym turnieju I fazy eliminacji olimpijskich w Gliwicach.

Inny tekst, który warto sobie przypomnieć:

Kibice Śląska drwią ze Śląska. Vidina we Wrocławiu też raczej nie będzie

Kibica już w połowie lipca drwili ze Śląska, Śląsk zadrwił sobie z naszych przypuszczeń, że nawet postawiony pod ścianą z Olivera Vidinem się nie przeprosi i już kilka godzin po publikacji mianował go ponownie swoim trenerem, a wydarzenia kolejnych kilku miesięcy zadrwiły sobie w pomysłu ponownego oddawania sterów Śląska w ręce Serba, który nawet bez pieniędzy o zajebistą atmosferę zadbać potrafi.

Sierpień. Polska wygrywa thriller z Bośnią i gra o igrzyska!

Twardzi koszykarze z twardą psychiką! Reprezentacja Polski lepiej wytrzymała wojnę nerwów w końcówce i po bardzo zaciętym meczu wygrała z Bośnią i Hercegowiną 76:72. Pamiętacie ten moment, w którym Aleksander Balcerowski o mało nie zakończył kariery Jusufa Nurkicia?

Inny tekst, który warto sobie przypomnieć:

Olek Balcerowski już nie pozwala na siebie krzyczeć

Czasami w sporcie bywa i tak, że to co najważniejsze rzuca się w oczy nie na boisku, lecz poza nim. Tak było w przypadku Balcerowskiego – świeżo upieczonego wówczas zawodnika Panathinaikosu Ateny – podczas turnieju w Gliwicach.

Wrzesień. Jak dobry jest Victor Sanders? Naprawdę aż tak?? Top10 graczy PLK

Przed startem sezonu namówiliśmy sztaby szkoleniowe 16 klubów PLK do oceny każdego zawodnika szykującego się do gry w lidze. Anwil był w tym zestawieniu pierwszy i po pierwszej rundzie faktycznie jest – bardzo mocno pierwszy. Twarde Pierniki były ostatnie i po pierwszej rundzie bardzo mocno nie są ostatnie. Ale tym co najmocniej zwróciło wówczas naszą uwagę było to, jak bardzo ponad resztę zawodników trenerzy uczestniczący w ankiecie ocenili Victora Sandersa.

Pierwszych 15 kolejek sezonu każe przyznać im rację.

Inny tekst, który warto sobie przypomnieć:

Czarne chmury. Zastal zostawia list pożegnalny?

Już pierwsze kolejki nowego sezonu PLK i problem ze zgłoszeniem do gry nowych koszykarzy zagranicznych przypomniały, że w rozgrywkach bierze udział klub, który – gdyby tylko liga była naprawdę profesjonalna – do gry nie powinien zostać dopuszczony.

Październik. Prezes Sokoła Łańcut kłamie. Oto jego trzy grzechy główne

Najgorszy był fakt, że przez kilka pierwszych miesięcy nowego sezonu koszykarze z Łańcuta nie otrzymali za swoją pracę nawet złotówki. Najśmieszniejszy – że prezes Sokoła za podanie tej informacji do wiadomości publicznej postanowił zaatakować naszą redakcję. Kompromitując się doszczętnie po raz kolejny.

Inny tekst, który warto sobie przypomnieć:

Śląsk rozpada się, zanim został zbudowany

„Na karb pecha nie da się złożyć słabszej formy trenera Vidina, któremu zdarzają się błędy na trudnym do uwierzenia poziomie – jak choćby dopuszczenie do czwartego faulu Mileticia już przed przerwą w Lublinie. Nie jest pechem wymuszana gra Łukasza Kolendy w roli kreującej grę jedynki, skoro taką nie jest. Nie jest pechem, że Artiom Parachowski, choć grać potrafi, jest to w stanie robić najwyżej przez kwadrans w meczu. Nie jest pechem, jeśli Mateusz Zębski nie sprawdza się w roli większej, niż zadaniowca. Nie są pechem kolejne straty Jakuba Nizioła w kozłowaniu na obwodzie”.

Listopad. San Antonio Spurs mają problem – z Sochanem jako rozgrywającym też

Gregg Popovich postanowił spróbować zawrócić rzekę kijem i uczynić z Jeremy’ego Sochana rozgrywającego. Był to osobliwy pomysł, któremu przyglądaliśmy się z bliska, odwiedzając po raz kolejny San Antonio z grupką polskich kibiców.

– Kupujesz pomysł zrobienia z Sochana rozgrywającego? – zapytaliśmy wchodzącego na mecz Spurs – Timberwolves Davida Robinsona.

Żeby uchwycić w pełni sens odpowiedzi legendy klubu z San Antonio, trzeba najpierw oczami wyobraźni ujrzeć wyraz jego twarzy. To była wcale nie tak lekko skwaszoną mina dziecka, które właśnie po raz pierwszy w życiu spróbowało cytryny momentalnie przechodząca w pełen optymizmu uśmiech o wartości miliona dolarów.

Inny tekst, który warto sobie przypomnieć:

Litewski koszykarz Śląska: Polacy są przyzwyczajeni do porażek

To była naprawdę odświeżająco duża doza szczerości w wykonaniu Sauliusa Kulvietisa.

Grudzień. Anwilowi środkowy, Stali i Legii jedynki – lista życzeń PLK

Gdyby tak Mikołaj przyniósł klubom PLK worek wypełniony dolarami? Jakich wzmocnień powinny szukać poszczególne drużyny. Postanowiliśmy się temu przyjrzeć.

Inny tekst, który warto sobie przypomnieć:

Mecze ekstraklasy koszykarzy w cieniu alkoholowych ekscesów

Byli i tacy, którzy świętowanie przy suto zastawionym nie tylko pożywieniem stole zaczęli już kilkanaście dni przed Wigilią.


Oby rok 2024 przyniósł nam jeszcze więcej powodów do uśmiechu i – przede wszystkim – niezmąconej niczym, czystej koszykarskiej radości. Szczególnie mile widziana byłaby na początku lipca. Przecież reprezentacja Polski z Ponitką, Balcerowskim, Sokołowskim, Sochanem, Podziemskim – a także siejącymi spustoszenie w hiszpańskich szeregach, dokonujących zemsty po latach Zyskowskim i Plutą – może przejść do historii.

Wyeliminowanie w Walencji w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk w obecności kilkunastu tysięcy kibiców pewnych siebie Hiszpanów. Nic tak nie tworzy przyszłości tak, jak marzenia!

My możemy obiecać tylko jedno – w Walencji będziemy. Niewykluczone, że w towarzystwie polskich kibiców. Jakbyś chciał poznać szczegóły planowanej wyprawy, daj znać na wyjazdy@super-basket.pl.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet