Strona główna » Terminarz prawdę powie (1/2): Kogo mogą wyprzedzić Pierniki? Niejednego

Terminarz prawdę powie (1/2): Kogo mogą wyprzedzić Pierniki? Niejednego

1 komentarz
Czasami naprawdę jeden mecz może zmienić wszystko. Spójrzcie na Twarde Pierniki po sensacyjnym zwycięstwie w Szczecinie – w Toruniu nagle odżyły nadzieje na utrzymanie w PLK. I spójrzcie w terminarz – odrobienie trzech punktów straty w ciągu sześciu kolejek naprawdę jest wykonalne. Do kogo?

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Drużyna prowadzona przez Cedrica Heitza nie potrafia wygrać żadnego meczu przez ponad dwa miesiące i niemal wszyscy zdążyli ją oczyma wyobraźni ujrzeć w przyszłym sezonie w I lidze. Aż tu nagle, po szokującej, wyjazdowej wygranej 101:99 w ostatniej kolejce z wiceliderem w Szczecinie, sytuacja zespołu Aarona Cela wcale nie wydaje się tak beznadziejna, jakby na to wskazywała ligowa tabela.

Kluczowy dla dalszych losów Twardych Piernikow może okazać się najbliższy mecz – w następny poniedziałek z Czarnymi we własnej hali. Jak słusznie zauważyli co bardziej spostrzegawczy dziennikarze, torunianie będą mogli w nim liczyć nie tylko na wsparcie swoich kibiców, ale także fanów lokalnych konkurentów – ewentualna porażka zespołu ze Słupska w Toruniu zwiększyłaby szanse awansu do play-off Anwilu Włocławek.

Później Twarde Pierniki czeka jeszcze trudny mecz wyjazdowy w Stargardzie, lecz sezon zakończą podejmując cztery drużyny z dolnych rejonów tabeli – po kolei: MKS, Start, Astorię i GTK. Obecnie tracą do nich – odpowiednio – cztery (w przypadku MKS) i trzy punkty. Ale mają zdecydowanie najłatwiejszy terminarz (czekający na nich rywale wygrali dotychczas śr. 10 meczów).

Wygranie czterech ostatnich meczów i jednego z dwóch najbliższych nie będzie dla drużyny z Grodu Kopernika łatwe. Ale sport nie takie niespodzianki widywał. Dla dobra analizy przyjmijmy, że jest to zadanie wykonalne i torunianie na początku maja zakończą rozgrywki z 10 zwycięstwami. Którą z sześciu wyprzedzających ją drużyn mogą przegonić?

Najtrudniejszy terminarz ma Sokół Łańcut (jego pozostali rywale wygrali dotychczas śr. 14,33 meczu), który ma też gorszy bilans dwumeczu z Twardymi Piernikami. By być pewną utrzymania, ekipa z Łańcuta musi więc wygrać aż trzy mecze. Nie będzie o to łatwo, bo aż pięciokrotnie zmierzy się z drużynami, które szykują się do walki w play-off. Jedyny mecz z zespołem z dołu tabeli – Arką – Sokół zagra na wyjeździe.

Jeśli mówimy o ekipie Krzysztofa Szubargi (skala trudności terminarza – 14,28), to ten, choć ma do rozegrania jeszcze aż siedem spotkań, też będzie się musiał się napocić, by dobić do granicy 10 zwycięstw. Jedynym spotkaniem Arki z zespołem z dołu tabeli jest wspomniane starcie z Sokołem. Ale zespół z Gdyni znajduje się przynajmniej w o tyle komfortowej sytuacji, że ma dodatni bilans dwumeczu z Twardymi Piernikami.

Nieszczególnie ciekawa jest też sytuacja GTK Gliwice (skala trudności terminarza – 13,71), które ma przed sobą sześć kolejnych starć z drużynami z czołówki, a na koniec sezonu jedyny mecz z zespołem z dołu tabeli – oczywiście, że z Twardymi Piernikami. I to w Toruniu. To być mecz o wszystko. Pierwszy między tymi drużynami wygrali gliwiczanie, lecz tylko pięcioma punktami (90:85).

Wbrew pozorom kłopoty mogą dotknąć nawet mający już 9 zwycięstw i posiadającą względnie sprzyjający terminarz (skala trudności – 11,86) MKS. Kłopot polega na tym, że zespół z Dąbrowy Górniczej aż sześć kolejnych spotkań rozegra w halach rywali. M.in. z Twardymi Piernikami, z którymi podopieczni Jacka Winnickiego już przegrali we własnej hali. Bilans 0-2 w dwumeczu, przy sytuacji w której ostatnie miejsce z dorobkiem 10 zwycięstw zajęłyby więcej niż dwie drużyny, mógłby znacząco skomplikować sytuację MKS.

W tarapaty może jednak też jeszcze wpaść świetnie spisująca się ostatnio Astoria (skala trudności terminarza – 11,83). Zespół z Bydgoszczy jeszcze tylko raz zagra we własnej hali – w przedostatniej kolejce podejmie, jakżeby inaczej, Twarde Pierniki. Jeśli wcześniej nie zdoła wygrać żadnego z czterech wyjazdowych spotkań z zespołami z czołówki, ten mecz derbowy może mieć jeszcze większą wagę niż zwykle.

W najbezpieczniejszej sytuacji wydaje się być Start, który ma stosunkowo łatwy terminarz (skala trudności – 11,66), przed sobą mecz we własnej hali z MKS, a w zanadrzu też aż 21-punktową przewagę nad Twardymi Piernikami z pierwszego meczu w Lublinie.

Mała tabelka obejmująca więcej niż dwa zespoły z 10 zwycięstwami decydująca na początku maja o spadku z PLK? Jest całkiem niewykluczona. W takiej sytuacji zespół z Torunia byłby w naprawdę niezłej sytuacji. Wcześniej musi jednak w ciągu siedmiu ostatnich kolejek odnieść sześć zwycięstw – czyli dwa więcej niż we wcześniejszych 23. Ale „mission impossible” ekipa Cedrica Heitza zaczęła idealnie – po wizycie w Szczecinie jedno już ma.

Spójrzcie jeszcze raz co czeka poszczególne drużyny. Gwoli wyjaśnienia – rubryka „skala trudności” to obecna średnia zwycięstw rywali, z którymi przyjdzie się jeszcze zmierzyć w tym sezonie poszczególnym zespołom.

Miejsce w tabeliObecny bilansLiczba meczów do rozegrania (w domu)Skala trudności (śr. zwycięstw rywali)Miejsce w rankingu najłatwiejszych terminarzy
10. MKS9-147 (1)11,864.
11. Sokół8-166 (3)14,337.
12. Start8-166 (3)11,662.
13. Astoria8-166 (1)11,833.
14. Arka8-157 (3)14,286.
15. GTK8-157 (3)13,715.
16. Twarde Pierniki5-196 (4)10,001.

Mecze pozostałe do rozegrania:

MKS: King (w), Czarni (w), Twarde Pierniki (w), Śląsk  (w), Spójnia (w), Start (w), Astoria (d). 

Sokół: Trefl (d), Arka (w), Stal (w), Zastal (d), Spójnia (d), Śląsk (w).

Start: Anwil (d), King (w), Czarni (d), Twarde Pierniki (w), MKS (d), Spójnia (w). 

Astoria: Legia (w), Anwil (w), King (w), Czarni (w), Twarde Pierniki (d), MKS (w). 

Arka: Zastal (w), Sokół (d), Śląsk (d), Stal (d), Legia (w), Anwil (w), King (w). 

GTK: Śląsk (w), Trefl (w), Legia (d), Anwil (w), King (d), Czarni (d), Twarde Pierniki (w). 

Twarde Pierniki: Czarni (d), Spójnia (w), MKS (d), Start (d), Astoria (w), GTK (d). 

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

1 komentarz

Rafik27 27 marca, 2023 - 10:36 - 10:36

Facet daj spokój.. Toruń ma zdecydowanie najsłabszy skład i jedno przypadkowe zwycięstwo nic nie da bo i tak spadną z hukiem.
Najlepszy terminarz ma Astoria i gra duuuużo lepsza za trenera z Grecji. Do końca może już wszystko wygrać bo jak mocno po walczyła we Wrocławiu to z takim składem i grą wygrać może z każdym z tych rywali!?

Odpowiedz

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet