Strona główna » Uśmiech Sochana: Przyjazd polskich kibiców wiele dla mnie znaczy

Uśmiech Sochana: Przyjazd polskich kibiców wiele dla mnie znaczy

0 komentarz
– Nie za bardzo widziałem ich podczas meczu, ale już wcześniej wiedziałem, że do mnie jadą. Bardzo doceniam miłość, którą mnie obdarzyli, decydując się na tak długą podróż. To naprawdę wiele dla mnie znaczy – mówił po najlepszym meczu w karierze Jeremy Sochan o grupie wspierających go z trybun polskich kibiców.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Na krótki wypad na trzy mecze Jeremy’ego Sochana kibiców z całej Polski namawialiśmy od kilku tygodniu. Zainteresowanie było duże, lecz krótki termin spowodował, że grupa, która udała się do San Antonio pozostała jednak dość kameralna. Pozdrawiamy wszystkich. A szczególnie tych, którzy mimo najszczerszych („na wielbłądzie oklep bym trzy dni jechał„) chęci ze względów proceduralnych w ostatniej chwili musieli zrezygnować z wyprawy.

Tak, to głównie do Ciebie, Mariuszu z Lublina. Coś nam jednak mówi, że Jeremy Sochan dla Ciebie tę koszulkę podpisze.

Sochan, jak przytomnie zaznaczył w ostatniej rozmowie przed kamerami Polsat Sport jego ojczym Wiktor Lipiecki, nosi w sobie mieszankę kultur polskiej, brytyjskiej i amerykańskiej, ale był po meczu wyraźnie wzruszony faktem, że nasi kibice specjalnie dla niego pokonali taki kawał drogi.

Jak się okazało, nasza grupa nie była jedną z Polski, która pojawiła się tego dnia w AT&T Center. Na trybunach spotkaliśmy jeszcze trzech fanów koszykówki znad Wisły. Nic dziwnego, że nasz wizyta została zauważona przez miejscowych dziennikarzy.

Grupa fanów zwiedzi z nami nie tylko San Antonio, lecz także jego bliskie okolice oraz Zatokę Meksykańską. Obejrzymy też jeszcze w najbliższych dniach dwa mecze z udziałem Spurs i (miejmy nadzieję, że zdrowie oraz szefowie klubu pozwolą) Sochana – w środę z Dallas Mavericks oraz w piątek przeciwko Memphis Grizzlies.

Biorąc pod uwagę, że dosłownie w dniu naszego przyjazdu San Antonio opuściła ponoć całkiem pokaźna delegacja z udziałem prezesa PZKosz., można szybko dojść do wniosku, że w tym momencie sezonu Sochan na dwie rzeczy na pewno nie może narzekać:

– formę sportową, szczególnie w marcu – to już średnio 21,0 punktu oraz 9,5 zbiórki!

– zdecydowanie wyższą od średniej obecność Polaków na swoich meczach

Tymczasem w środę z Mavs na trybunach AT&T Center wspierać nas zmierza legendarna w koszykarskich kręgach nawet nieco trochę wbrew swej woli siostra Alicja:

https://twitter.com/sr_alicja/status/1635642482355478529?s=20

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet