Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Sześć ligowych porażek przed własnymi kibicami w Hali Mistrzów, w tym kilka naprawdę zawstydzających – jak choćby ta z Sokołem Łańcut – problemy z poprzedniego sezonu zasadniczego PLK w nadchodzącym nie powinny się powtórzyć. Anwil ma naprawdę szeroki skład, a gdy tylko pojawiają się w nim przecieki – jak po urazie Kamila Łączyńskiego – są błyskawicznie tamowane (patrz: dwumiesięczna umowa Jakuba Schenka).
Ponoć włocławski klub spłacił już resztkę zadłużenia wynikającego z szastania pieniędzmi w przeszłości i wydaje się w pełni gotowy do tego, by bić się o złoto. A właściwie – by je zdobyć. Ostatni sparing, wygrany z mistrzem Łotwy i uczestnikiem fazy grupowej Champions League jednoznacznie wskazał najsilniejszą stronę Anwilu, która powinna stać się jego znakiem rozpoznawczym – to właśnie dzięki twardej defensywie włocławianie mają wygrywać nawet wtedy, gdy po ich rzutach piłki będą rzadziej wpadały do kosza.
Potencjalne problemy? Przede wszystkim zdrowie graczy obwodowych. Ale trener Frasunkiewicz ma przecież w składzie Victora Sandersa, człowieka który na boisku koszykarskim na poziomie PLK może zrobić dosłownie wszystko.
W poprzednim sezonie: 7. miejsce (przegrany 2:3 ćwierćfinał z Kingiem Szczecin).
Bilans: 17-13 (w domu 9-6, na wyjeździe 8-7).
Oczami sztabów szkoleniowych wszystkich 16 klubów PLK oceniamy dziesięciu najważniejszych (na chwilę wypełniania ankiet) zawodników zespołu. W nawiasie po każdym zawodniku – średnia ocena potencjału sportowego.
Przyjęta skala ocen:
10 – może zostać MVP sezonu
9 – niekwestionowana gwiazda ligi, może przesądzać o wynikach serii playoff
8 – gwiazda, jest w stanie wygrywać pojedyncze mecze
7 – gracz, który niemal w każdym zespole PLK mógłby grać w pierwszej piątce
6 – jeśli masz go w piątce, wiesz że możesz się bić o play-off
5 – solidny, ligowy rzemieślnik
4 – budzący zaufanie gracz drugiego planu, awaryjnie może zagrać i 20 min
3 – gracz na 10-15 min, który może kilka razy w sezonie pozytywnie zaskoczyć
2 – koszykarz wypełniający skład, ale z szansami na rozwój – wiosną może być w ograniczonej roli przydatny!
1 – gracz wypełniający skład, bez znaczących szans na rozwój
ANWIL WŁOCŁAWEK
Skład drużyny – kolejność zupełnie nieprzypadkowa
Victor Sanders (9,5)
Swoją grą w poprzednim sezonie oczarował wszystkich, dlatego nic dziwnego, że przedłużenie z nim kontraktu wywołało euforię we Włocławku. Sanders będzie liderem Anwilu oraz jedną z największych i najlepiej opłacanych gwiazd całej ligi. To on ma prowadzić drużynę z Kujaw do zwycięstw w tym sezonie, możemy się szykować na wiele posiadań z Sandersem z piłką w rękach.
Gdzie grał ostatnio? Anwil Włocławek – 17 meczów, 22:16, 14.5 punktu, 2.1 zbiórki, 2.2 asysty, 49.4% z gry, 34.4% za 3, 75.8% z wolnych, 1.2 przechwytu, 1.5 straty, 0.0 bloku
Luke Petrasek (8,25)
To będzie już jego trzeci sezon w Anwil, a przed nim, oprócz obecnego, jeszcze jeden. Wszyscy we Włocławku wyczekują jego polskiego paszportu. Petrasek będzie filarem drużyny, główną opcją w ataku. W poprzednim sezonie grał średnio najwięcej, był także pierwszy strzelcem drużyny w PLK, trafiając przy tym świetne 45% rzutów za 3 punkty.
Gdzie grał ostatnio? Anwil Włocławek – 35 meczów, 30:00, 14.5 punktu, 4.5 zbiórki, 1.1 asysty, 55.5% z gry, 44.9% za 3, 80.3% z wolnych, 0.7 przechwytu, 1.2 straty, 0.7 bloku
Kamil Łączyński (6,88)
Kapitan Anwilu, w zasadzie to już trochę nawet twarz tego klubu. Łączyński identyfikuje się z Włocławkiem, a Włocławek z nim. Mimo kolejnych lat na karku wciąż na parkiecie potrafi robić różnicę – podaje jak mało kto i jak mało kto potrafi przewidzieć ruchy przeciwnika. Może nie będzie grał już tak dużo jak ostatnio, ale na pewno wciąż, jak tylko wróci do pełnej sprawności, będzie miał duży wpływ na cały zespół.
Gdzie grał ostatnio? Anwil Włocławek – 31 meczów, 24:58, 7.3 punktu, 2.4 zbiórki, 6.3 asysty, 46.5% z gry, 39.6% za 3, 69.5% z wolnych, 1.8 przechwytu, 2.4 straty, 0.0 bloku
Jakub Schenk (6,81)
We Włocławku jest póki co na chwilę (kontrakt na 2 miesiące), ale tak w sumie to do tego Anwilu nawet pasuje. Jakub jest po chorobie, jego dalsza kariera stała przez chwilę pod znakiem zapytania, ale wszystko dobrze się potoczyło i we Włocławku będzie wracał do wysokiej formy.
Gdzie grał ostatnio? Czarni Słupsk, – 23 mecze 28:35, 12.2 punktu, 2.3 zbiórki, 6.3 asysty, 36.9% z gry, 30.5% za 3, 83.3% z wolnych, 0.8 przechwytu, 3.3 straty, 0.0 bloku
Amir Bell (6,75)
Ostatnie pół roku nie grał z uwagi na kontuzję i tę przerwę było widać w sparingach. Bell ofensywnie będzie się rozwijał zapewne dość długo, ale w obronie już od startu może robić różnice. Jest bardzo wysoki jak na rozgrywającego (193 cm), ma niesamowity zasięg ramion i już samo to będzie problemem dla kozłujących rywali.
Gdzie grał ostatnio? Bamberg, Niemcy – 23 mecze, 17.1 minut, 7.8 punktu, 2.5 zbiórki, 3.6 asysty, 52.2% z gry, 31.6% za 3, 81.1% z wolnych, 0.7 przechwytu, 1.6 straty, 0.0 bloku
Janari Joesaar (6,75)
Miał być jednym z liderów zeszłorocznego Anwilu, ale kontuzja kolana odniesiona w jednym z pierwszych spotkań wszystko pokrzyżowała. Klub z Estończykiem rozstał się jednak w dobrych relacjach, na tyle wręcz przyjaznych, że Joesaar do Włocławka chciał bardzo wrócić. Jeśli dojdzie do optymalnej formy fizycznej, może być jednym z najlepszych niskich skrzydłowych PLK.
Gdzie grał ostatnio? Anwil Włocławek – 3 mecze, 24:34, 9 punktów, 6.3 zbiórki, 2.3 asysty, 52.6% z gry, 54.5% za 3, 100% z wolnych 1 przechwyt, 0.7 straty, 0.0 bloku
Jakub Garbacz (6,63)
Po kilku latach zamienił Ostrów Wielkopolski na Włocławek. Za kadencji Igora Milicicia zawsze był w reprezentacyjnej 12-tce, także tej na Eurobasket. We Włocławku plan jest na niego nieco inny niż w Ostrowie – Jakub ma więcej grać do kosza, częściej wykorzystywać swój atletyzm, a nie tylko być skupionym na rzutach z dystansu. 29 lat to najlepszy wiek dla koszykarza!
Gdzie grał ostatnio? Stal Ostrów Wlkp. – 39 meczów, 28:28, 11.1 punktu, 3.1 zbiórki, 1.1 asysty, 35.9% z gry, 31.8% za 3, 81.8% z wolnych, 0.7 przechwytu, 0.7 straty, 0.1 bloku
Tanner Groves (6,00)
W profesjonalnym baskecie będzie dopiero debiutował, choć na karku ma już 24 lata (długa gra na uczelni). Groves w sparingach rzucił się na pewno w oczy – z jednej strony ma bardzo fajne instynkty koszykarskie i wkłada w grę całe swoje serce, a z drugiej strony może mu brakować trochę fizyczności w rywalizacji z dużymi centrami.
Gdzie grał ostatnio? Oklahoma, NCAA – 32 mecze, 25.4 minut, 10.2 punktu, 7.2 zbiórki, 1.4 asysty, 50.8% z gry, 28.6% za 3, 72.4% z wolnych, 0.8 przechwytu, 1.7 straty, 1.1 bloku
Kalif Young (6,00)
Gdyby Energa dalej byłaby sponsorem PLK, mielibyśmy murowanego kandydata do nagrody najbardziej energetycznego zawodnika w lidze. Kanadyjczyk grał już wcześniej w Czarnych Słupsk i już wtedy imponował możliwościami defensywnymi i atletyzmem. Trener Przemysław Frasunkiewicz liczy na to samo.
Gdzie grał ostatnio? Scarborough Shooting Stars, Kanada – 24 mecze, 26 minut, 8 punktów, 7.8 zbiórki, 2.2 asysty, 55.5% z gry, – za 3, 69% z wolnych, 1.3 przechwytu, 1.6 straty, 1 blok
Mateusz Kostrzewski (4,75)
Aktualny Mistrz Polski, weteran, który już po raz trzeci podpisał kontrakt z Anwilem w swojej karierze. Kostrzewski tego lata zamienił się miejscami z Michałem Nowakowskim, który będzie bronił barw Kinga Szczecin. We Włocławku wszyscy liczą na doświadczenie i spryt „Kostka”, ale także jego uniwersalność – czekają go zapewne minuty zarówno na pozycji numer 4 i 3.
Gdzie grał ostatnio? King Szczecin – 43 mecze, 14:22, 4.1 punktu, 2.2 zbiórki, 0.7 asysty, 45.5% z gry, 32.6% za 3, 71.9% z wolnych, 0.4 przechwytu, 1.1 straty, 0.1 bloku
Łączna wartość drużyny: 68,31
Miejsce w ligowej hierarchii u progu sezonu 2023/24: 1.
2. miejsce – King Szczecin
3. miejsce – Stal Ostrów Wielkopolski
4. miejsce – Legia Warszawa
5. miejsce – WKS Śląsk Wrocław
6. miejsce – Trefl Sopot
7. miejsce – Polski Cukier Start Lublin
8. miejsce – MKS Dąbrowa Górnicza
9. miejsce – PGE Spójnia Stargard
10. miejsce – Czarni Słupsk
11. miejsce – Sokół Łańcut
12. miejsce – Zastal Zielona Góra
13. miejsce – Dziki Warszawa
14. miejsce – Suzuki Arka Gdynia
15. miejsce – Tauron GTK Gliwice
16. miejsce – Twarde Pierniki Toruń
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>