Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
– Panathinaikos dysponuje obecnie, jak na europejskie warunki, gigantycznymi środkami finansowymi. 450 tys. euro wykupu umowy Balcerowskiego na pewno klubu z Aten nie odstraszy. Ale czy trener Panathinaikosu Ergin Ataman zdecyduje się na zatrudnienie Polaka? Dobre pytanie, ale chyba jeszcze nikt nie zna odpowiedzi na nie. Na pewno zatrudnienie Balcerowskiego jest przez trenera Panathinaikosu rozważane – mówił nam kilka dni temu jeden z greckich agentów koszykarskich.
Jeszcze wczoraj wydawało się jednak, że temat na ostatniej prostej „umarł”. Wedle kilku źródeł o północy z poniedziałku na wtorek mijał czas, w którym zgodnie z zapisami umowy chętny klub mógł wykupić ostatni sezon kontraktu Olka Balcerowskiego z Gran Canarią. Potencjalni zainteresowani – Panathinaikos i Maccabi Tel Awiw – przez ostatnie dni wywierali presję na szefach klubu reprezentanta Polski, chcąc by ci obniżyli swoje wysokie wymagania finansowe.
Ale przedstawiciele szóstego klubu ostatniego sezonu hiszpańskiej ACB pozostawali niewzruszeni.
„Nie zrezygnujemy z choćby jednego euro. Jeśli nikt nie wykupi kontraktu Olka, chętnie ujrzymy go w naszych barwach także w kolejnym sezonie” – tak twarde stanowisko utrzymywali od samego początku transferowego zamieszania z udziałem Polaka, gdy można było się jeszcze łudzić, że na zatrudnienie Polaka skusi się jeden z klubów NBA (wówczas na konto Gran Canarii trafiłoby 800 tys. euro).
Jeszcze w poniedziałek wieczorem wydawało się, że całkiem spore pieniądze przejdą im obok nosa. Europejskie serwisy koszykarskie informowały, że Panathinaikos zamiast Balcerowskiego może zatrudnić Noah Vonleha.
Hiszpańscy dziennikarze sugerowali, że pozostanie Polaka w Gran Canarii na kolejny sezon jest naprawdę blisko. Choć informowali też, że tak naprawdę klauzula pozwalająca Balcerowskiemu na odejście wygasa dopiero z końcem lipca.
Ale wtorkowy wieczór chyba wszystko wyjaśnił. Wedle greckich mediów Panathinaikos przelał pół miliona euro na konto Gran Canarii jeszcze w poniedziałek dosłownie kilka minut przed północą.
O tym, że sprawa przeprowadzki Polaka do Aten jest przesądzona greckie media zaczęły informować we wtorek wieczorem. Ostatecznie, zgodnie z przewidywaniami, decydujące słowo w kwestii pozyskania Balcerowskiego należało oczywiście do Atamana. Trener, który w ostatnich latach dwukrotnie wygrywał Euroligę z Efesem Stambuł postanowił zainwestować w polskiego środkowego milion euro. Połowę z tej kwoty otrzyma zgodnie z buy-outem jego były klub, a połowę – sam zawodnik w trakcie najbliższego sezonu.
Panathinaikos zgodnie z oczekiwaniami, o których pisaliśmy pod koniec czerwca przy okazji informacji o spodziewanej zamianie barw klubowych przez Mateusza Ponitkę (zagra w Partizanie Belgrad) w ostatnich tygodniach podpisał wielu świetnych koszykarzy. Kostas Sloukas (3-letni kontrakt za 10 mln dol.), Luca Vildoza, Mathias Lessort, Kyle Guy i Kostas Antetokounmpo to tylko najważniejsze nabytki Atamana.
Teraz można do tej listy dołączyć Balcerowskiego.
Nowy trener Panathinaikosu będzie pracował pod wielką presją. Jest pierwszym trenerem z Turcji, który poprowadzi zespół w greckiej ekstraklasie. Jak twierdzą greccy dziennikarze – Ataman liczy na to, że Balcerowski będzie w Panathinaikosie odgrywał podobną rolę, jak w ostatnich latach w Efesie dysponujący podobnymi warunkami fizycznymi dużo bardziej doświadczony, obecnie już 34-letni niemiecki środkowy Tibor Pleiss.
My liczymy na to, że najbliższy sezon – pierwszy dla Balcerowskiego w Eurolidze – będzie dla niego jedynie przystankiem na drodze do NBA. Pleiss rozegrał w najlepszej lidze świata zaledwie 12 meczów dla Utah Jazz. Balcerowski ambicje ma na pewno w tej kwestii dużo większe.
W poprzednim sezonie w EuroCup reprezentant Polski zdobywał średnio 8.6 punktu, 3.8 zbiórki i blok w ciągu 17 minut gry. Po raz drugi w karierze zdobył nagrodę dla najlepszego młodego gracza tych rozgrywek. W lidze hiszpańskiej rzucał przeciętnie 9.4 punktu na mecz, notując też 3.3 zbiórki. W lipcu Polak zagrał w pięciu meczach Ligi Letniej NBA dla Boston Celtics, zdobywając w nich 7.4 punktu, 5.0 zbiórki i 1.4 bloku.
W zielonym mu do twarzy:
Obecnie Balcerowski przygotowuje się we Wrocławiu do zaplanowanego na sierpień turnieju pierwszej fazy eliminacji do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Rywalem biało-czerwonych w Gliwicach będą Bośnia i Hercegowina, Węgry oraz Portugalia.
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
1 komentarz
i będzie miał w Pao MVP eurobaskety 2022 !!!!