Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Michał Nowakowski, już 35-letni skrzydłowy, zagrał bardzo dobry sezon we Włocławku, był ważnym elementem drużyny, która wygrała FIBA Europe Cup i zdecydowanie nie ograniczał się tylko do rzucania za 3 punkty ze statycznych pozycji. Notował średnio po 7.7 punktu oraz 3.6 zbiórki, w niecałe 22 minuty na mecz.
Nowakowski, wciąż w bardzo dobrej formie fizycznej, przesunięty bardziej na pozycję niskiego skrzydłowego wyraźnie odżył i wydawał się naturalnym wyborem dla Anwilu, który chce wrócić na ligowy szczyt. Do porozumienia jednak nie doszło, a na drodze stanęły finanse. Po bardzo udanym sezonie Michał oczekiwał podwyżki i Anwil z dystansem podszedł do jego pierwszych propozycji. Tymczasem dla odmiany Kostrzewski miał bardzo pozytywnie zaskoczyć klub z Włocławka, atrakcyjnością swojej oferty, czyli mówiąc wprost – racjonalnymi oczekiwaniami finansowymi. Do tego był chętny i zdecydowany.
W środę King ogłosił, że Michał Nowakowski został jego nowym zawodnikiem, wskakując zaś tam właśnie na miejsce Mateusza Kostrzewskiego, który w roli zadaniowca (14 minut na mecz) pomógł drużynie ze Szczecina zdobyć historyczne mistrzostwo Polski.
Zanim boisko zweryfikuje ostateczną wartość tej roszady, można napisać, że ocena samego transferu w tym momencie wcale nie musi być tak oczywista, jak opinia internetowych kibiców.
Nowakowski był ważniejszym zawodnikiem Anwilu niż Kostrzewski Kinga, bardzo cenionym przez kibiców z Włocławka za zaangażowanie, który na pewno będzie poważnym wzmocnieniem polskiego składu „Wilków Morskich”. Jednak na starcie dyskusji także „Kostek” ma sporo atutów, a niektóre z nich brzmią zaskakująco. Jest o rok młodszy, jest zawodnikiem tańszym, a w zeszłym sezonie ciut lepiej rzucał za 3 punkty od Nowakowskiego (32,6% wobec 31.3%). Sprawa więc nie jest wcale tak oczywista, jakby się to mogło wydawać. Zobaczymy po wynikach w sezonie, ale może się okazać, że Może po prostu wymiana wyjdzie na korzyść obu stronom?
Doświadczony skrzydłowy wraca do Szczecina po 6 latach.
.
Mistrzowie Polski mają w tym momencie już 9 zawodników z kontraktami. Polską rotację tworzyć będą: Andrzej Mazurczak, Filip Matczak, Artur Łabinowicz, Kacper Borowski, Michał Nowakowski i Maciej Żmudzki. Umowy z Kingiem przedłużyli Tony Meier i Zach Cuthbertson, a nowym podkoszowym został Morris Udeze. Trener Arkadiusz Miłoszewski ma zatem jeszcze miejsce na 2-3 zagranicznych graczy.
Składy, nazwiska, transfery – nowy sezon w PLK – zobacz TUTAJ>>
1 komentarz
Misiek to bardzo inteligentny gracz, który dobrze czuje grę, zwłaszcza na desce, Kostrzewski to był taki trochę obibok, trochę nie pasował do drużyny Kinga…