Strona główna » Aleksander Pachucki: Chciałbym grać dla Polski!

Aleksander Pachucki: Chciałbym grać dla Polski!

1 komentarz
Jest bardzo dobrym strzelcem, przy wzroście 196 centymetrów może grać na obu obwodowych pozycjach i od przyszłego sezonu będzie występował w NCAA. Aleksander Pachucki ma też polski paszport i rozmowie z SuperBasket deklaruje chęć gry w naszej reprezentacji.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Być może (oby!) w przyszłości uznamy, że to był bardzo ważny wywiad dla polskiej koszykówki. To rozmowa z Aleksandrem Pachuckim (rocznik 2004), koszykarzem, który od przyszłego sezonu będzie grał w I Dywizji NCAA, w nowojorskiej uczelni Fordham z konferencji Atlantic 10. Nie byłoby w tym nic nietypowego, gdyby nie fakt, że Aleks posiada polski paszport i jest żywo zainteresowany grą w biało-czerwonych barwach.

.

Szymon Woźnik: Aleksander Pachucki w profilu na portalu X ma w bio aż trzy flagi: kanadyjską, filipińską i polską. Dlaczego?

Aleksander Pachucki: Urodziłem się i wychowałem w Kanadzie. Moja Mama jest Filipinką, a Tata Polakiem, spotkali się, zakochali i założyli rodzinę jednak w Kanadzie.

Jak to się stało, że młody Aleks zakochał się w koszykówce?

Zakochałem się w koszykówce w bardzo młodym wieku. Wszystko zaczęło się od mojego starszego brata, gdy chodziłem na jego treningi/mecze i obserwowałem grę jego zespołu. Kozłowałem z boku boiska, próbując naśladować poczynania graczy i wtedy poczułem, że to sport dla mnie.

Jak wyglądała twoja dotychczasowa przygoda z koszykówką?

Była pełna wzlotów i upadków. Dorastając nie byłem ani najszybszy, ani najwyższy wśród rówieśników, natomiast już w 6 klasie grałem na najwyższym poziomie koszykówki w Kanadzie. Nie radziłem sobie zbyt dobrze, gdyż odstawałem fizycznie i nie byłem w stanie rywalizować z innymi zawodnikami z tego poziomu, dlatego zdecydowałem się zrobić krok do tyłu i zagrać na niższym poziomie w następnym roku.

Odzyskałem pewność siebie, rozwinąłem swoje umiejętności i w pełni skupiłem się na przygotowaniach, gdyż zacząłem traktować koszykówkę na pierwszym miejscu w moim życiu. Wiedziałem, że jestem gotowy, aby znaleźć się ponownie wśród najlepszych graczy w kraju, ale czułem także, że jestem przygotowany spróbować swoich sił w Stanach Zjednoczonych. Wybrałem ofertę Hoosac School i reszta jest historią

Jakie masz dalsze plany związane z koszykówką? Słyszałem, że pojawiają się oferty z collegów z I Dywizji NCAA Zdecydowałem się na grę w Uniwersytecie Fordham w programie I Dywizji NCAA na moim pierwszym roku studiów w sezonie 2024/2025.

Planuję zostać zawodowym koszykarzem. Wiem, że dzięki zaangażowaniu i silnemu nastawieniu – jestem zdolny do wielkich rzeczy. Mam również nadzieję, że w przyszłości będę reprezentował jedną z moich narodowości i zagram w Pucharze Świata. Idealnie byłoby, gdybym reprezentował Polskę.

Jakbyś w kilku zdaniach opisał jakiego typu zawodnikiem jesteś, ile masz wzrostu i na jakie pozycji czujesz się najlepiej?

Mam ok. 196 cm wzrostu (6’5”) i gram jako combo guard. Preferuję pozycję rzucającego obrońcy, ale nie mam problemu z graniem również na rozegraniu. Jestem typem gracza, który jest taki, jakiego aktualnie potrzebuje drużyna. Jeśli potrzebuje rzutu, to zdobywam punkty, jeśli potrzebuje rozgrywającego, to wypełniam tę rolę.

Jestem dobrym strzelcem, który potrafi dobrze grać zarówno z piłką, jak i bez, biegający po zasłonach. Czuję się wszechstronnym zawodnikiem, który z reguły ma przewagę parametrów na swoich pozycjach.

Od kiedy masz polski paszport? Czy kiedyś ktoś z polskiej federacji się z Tobą skontaktował?

Mam polski paszport od około 12 roku życia. Nikt z polskiej federacji nie kontaktował się ze mną wcześniej. W Hoosac School miałeś okazję występować z Błażejem Czerniewiczem – polskim obwodowym.

Jak to wspominasz? Rozmawialiście o twoich korzeniach?

Pamiętam Błażeja jako świetnego zawodnika. Wiele się od niego nauczyłem, zwłaszcza gdy powiedział mi, że będzie grał w kadrze narodowej Polski U-23 3×3. Śledziłem poczynania tego zespołu, analizowałem jego grę, co sprawiło mi dużą frajdę i uznałem, że również mógłbym się wyróżniać w tej odmianie koszykówki. Rozmawiałem z nim o moich korzeniach i zapewne jakbym był w Polsce to bym się do niego odezwał, aby go odwiedzić.

Jakbyś zareagował gdybyś miał możliwość wystąpienia w biało-czerwonych barwach?

Gdybym miał okazję występować w biało-czerwonych barwach, zaakceptowałbym to bez wahania. Gra w rozgrywkach FIBA zawsze była moim marzeniem, a reprezentowanie kraju, z którego pochodzi mój tata, sprawiłoby mi wielką radość. Może nie jest On wielkim entuzjastą koszykówki, ale nadal bardzo mnie wspiera w mojej karierze. Myślę jednak, że moja gra w reprezentacji Polski, rozpaliła by u niego ogień do tego sportu i byłoby to cudowne uczucie zarówno dla mnie, jak i dla niego i całej mojej rodziny wraz z moimi dziadkami i kuzynami w Polsce.

Byłeś kiedyś w Polsce? Na jakim poziomie jest twój język polski?

Dorastając, byłem w Polsce wiele razy, a ostatnio 2 lata temu. Powiedziałbym, że mój poziom mówienia jest nieco wyższy od podstawowego, ale dużo rozumiem. Nie potrafię jednak pisać po polsku

Dziękuję za rozmowę i powodzenia w spełnianiu marzeń.

Również dziękuję i pozdrawiam polskich kibiców.

***

Oczywiście wszystko powyżej to są deklaracje młodego zawodnika, będącego w początkowej fazie kariery, ale warto przecież zauważyć, że niewielu polskich graczy w ostatnich latach dostało się do I Dywizji NCAA, a to świadczy o skali jego potencjału. Uważam, że polska koszykówka nie jest kopalnią aż tylu talentów, aby móc lekką ręką można odrzucić zawodnika, który w następnym sezonie zrobi duży krok w karierze. Stąd mój apel do PZKosz o zainteresowanie się tematem Aleksandra Pachuckiego. Chęci są – cała reszta zależy teraz w dużej mierze od polskiej federacji.

Szymon Woźnik

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

1 komentarz

Tomek 2 kwietnia, 2024 - 20:16 - 20:16

W Pucharze Świata? Znajomość angielskiego pana Szymona jest mniej więcej na poziomie znajomości języka polskiego u tego chłopaczka. Google translate był grany?

Odpowiedz

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet