Canal+ Online z darmowym NBA League Pass – zamówisz TUTAJ >>
Ostrogi pokonały drużynę, która przed tym meczem miała po jedenastu meczach zaledwie jedną porażkę aż 11:93 i nie było to żadne zaskoczenie. Przynajmniej dla nas. Sochan w ciągu 30 minut zdobył 10 punktów (4/7 z gry). Zaliczył też siedem zbiórek, dwie asysty i blok. Nie po raz pierwszy w tym sezonie miał też najlepszy w drużynie wskaźnik +/-, tym razem na poziomie +22. Gregg Popovich nie mógł się Polaka po meczu nachwalić.
– Nie ma w sobie strachu. NBA nie zrobiła na nim żadnego wrażenia, wychodzi na boisko i robi to co kocha – gra w koszykówkę. Wystarczy spojrzeć na wyraz jego twarzy i mowę ciała. Uwielbia rywalizować i robi to naprawdę świetnie – mówił najbardziej zwycięski trener w historii NBA.
Po meczu Popovich też imponował uśmiechem. Cała jego wypowiedź tutaj (o Sochanie od 2:03):
Pokonując zdziesiątkowanych przez kontuzje Bucks ekipa Sochana przerwała serię pięciu porażek i z wynikiem 6-7 wróciła do grona 10 najlepszych drużyn Zachodu. Obecnie zajmuje dziewiąte miejsce. Po raz kolejny najskuteczniejszym graczem Spurs był w tym sezonie Keldon Johnson (29 punktów). Świetnie spisał się też rezerwowy skrzydłowy Charles Bassey, który w ciągu 18 minut zaliczył aż 14 zbiórek.
W zespole gości najlepiej wypadł Bobby Portis (16 punktów, 12 zbiórek – na zdjęciu głównym z Sochanem). Mistrz NBA z 2021 roku kilka razy ewidentnie nie nadążał za szybkim Polakiem, dzięki czemu ten kończył akcje Spurs efektownymi wsadami:
Canal+ Online z darmowym NBA League Pass – zamówisz TUTAJ >>