Strona główna » Joel Embiid szydery się nie boi! Amerykanie już gotowi na starcie z Serbami

Joel Embiid szydery się nie boi! Amerykanie już gotowi na starcie z Serbami

0 komentarzy
Joel Embiid coraz swobodniej czuje się na parkietach olimpijskich. Reprezentacja USA bez najmniejszych problemów zameldowała się w najlepszej czwórce turnieju w Paryżu – po ćwierćfinałowym zwycięstwie 122:87 z Brazylią w czwartek Amerykanów czekać będzie poważniejsze wyzwanie – starcie z Serbią Nikoli Jokicia.

To będzie mecz, który skupi uwagę nie tylko wielu kibiców koszykówki spod znaku FIBA, ale także tych, dla których solą basketu pozostaje NBA. Na parkiecie spotkają się dwaj zawodnicy, którzy w poprzednich czterech latach podzielili między sobą cztery tytuły MVP najlepszej ligi świata. Zrobili to w świecie, w którym wydawało się, że ligę przejmuję snajperzy rażący rzutami z 10 metra w stylu Stephena Curry’ego czy Damiana Lillarda.

Nikola Jokić i Joel Embiid przypomnieli czasy, gdy centymetry w koszykówce robiły większą różnicę niż ostatnio. W walce o kolejne tytuły MVP Serb prowadzi 3:1, w liczbie zdobytych tytułów mistrza NBA też jest lepszy – 1:0, ale w czwartek Embiid zyska ogromną szansę na udany rewanż. Przynajmniej na jednym, olimpijskim polu.

Podczas igrzysk w Paryżu pochodzący z Kamerunu środkowy Philadelphii 76ers spotyka się z ogromną krytyką ze strony francuskich kibiców, którzy nie mogą mu wybaczyć, że kiedyś był bliski złożenia obietnicy gry w ich narodowych barwach, ale ostatecznie wybrał kadrę USA. Olimpijskim dźwiękiem pozostającym chyba najlepiej w pamięci Embiida pozostanie po wizycie w Lille oraz Paryżu buczenie.

We wtorek Jo nic sobie z nich nie robił, gdy w pierwszej połowie meczu z Brazylią zdobył 14 punktów. Trafił wówczas 5 z 6 rzutów z gry i zanotował 7 zbiórek. Amerykanie po 20 minutach gry prowadzili z rywalami aż 63:36 i w drugiej połowie myślami mogli być już właściwie przy czwartkowym starciu z Serbami.

Embiid, wyraźnie oszczędzany na nadchodzące starcie z Jokiciem, spędził na parkiecie łącznie zaledwie nieco ponad 12 minut. Zdążył jednak poprosić Francuzów o jeszcze więcej szydery.

Najwięcej punktów dla Amerykanów oprócz Embiida w meczu z Brazylią zdobyli Devin Booker (18), Anthony Edwards (17) i Anthony Davis (13).

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet