Strona główna » GTK 2024 kontra GTK 2023: Zespół ponad indywidualności – czy da utrzymanie?
PLK

GTK 2024 kontra GTK 2023: Zespół ponad indywidualności – czy da utrzymanie?

0 komentarzy
Zamiast zagrań typu „hero basketball” bardziej zbilansowany zespół z kilkoma młodymi, polskimi koszykarzami, których postępy będziemy uważnie śledzić – tak po letniej rewolucji prezentuje się GTK. Czy Kacper Gordon, Kuba Piśla i Aleksander Busz pójdą w ślady Łukasza Frąckiewicza z poprzedniego sezonu i potwierdzą, że na poziomie PLK można na nich liczyć? Na to liczą kibice z Gliwic, ściskając kciuki za kolejny sezon bez nerwowej walki o zachowanie ligowego bytu do ostatniej kolejki.

PierwszA myśl po zapoznaniu się z listą nazwisk, które znalazły w zespole GTK: “OK, w tym roku w Gliwicach chcą stworzyć drużynę, a nie zlepek indywidualności”.

Szlachetne założenie, któremu nie sposób nie kibicować! Natomiast jak owa szlachetność będzie się sprawdzała wystawiona na dużą próbę, którą prawdopodobnie będzie w wykonaniu GTK walka o utrzymanie? W kluczowych momentach sezonu tych indywidualności w Gliwicach może po prostu brakować.

Rozgrywający

2023: Kadre Gray i Tomasz Śnieg
2024: Mario Ihring i Kacper Gordon

Oczywiście, mało osób rok temu spodziewało się, że Gray będzie tak ciekawym rozgrywającym na parkietach PLK. W tego typu porównaniach trzeba się w dużej mierze opierać o CV. Gray nie miał zbytnio okazałego. Mario Ihring był natomiast już czołowym rozgrywającym ligi węgierskiej oraz zaliczył niezły epizod na parkietach Bundesligi.

Od razu w oczy rzuca się, że trener GTK Paweł Turkiewicz poszukiwał rozgrywającego, który ma umiejętność bycia generałem na parkiecie oraz zdolności altruistyczne, co w konsekwencji uruchomi innych zawodników. Ihring kimś takim może się faktycznie okazać.

Ostatnie lata kariery Tomasza Śniega w PLK to była równia pochyła, więc bez zaskoczenia przyjąłem informację o jego odejściu do Pekao 1 ligi. Zresztą: to kapitalna sprawą dla tych rozgrywek! Śnieg na pewno ma na tym poziomie sporo do zaoferowania, powinien pomóc zrobić postęp młodym zawodnikom na niższym szczeblu rozgrywkowym.

Kacper Gordon po dziwnym poprzednim sezonie spędzonym w Gdyni i Warszawie chce wrócić na odpowiednie, koszykarskie tory. Gliwice wydają się do tego idealną platformą.

Zmiana: na plus

Rzucający obrońca

2023: Koby Mcewen i Terry Henderson
2024: Matt Milon i Kuba Piśla

W tym sezonie na pewno będzie mniej stylu hero basketball, jaki bez wątpienia preferował Mcewen. Henderson, również po problemach zdrowotnych, nie przypominał zawodnika ze swojego pierwszego okresu w Gliwicach, nawet jeśli w kilku meczach potwierdził niemałe umiejętności.

Milon stanowi dużą zagadkę, gdyż nie grał w poprzednim sezonie ze względu na problemy prywatne. Wcześniej występował w Europie w przeciętnych ligach i wyróżniał się przede wszystkim skutecznością w rzutach z dystansu. To kolejny problem jaki mam z tym zespołem. Czy Laksa/Milon na obwodzie, czyli dwóch bardzo podobnych „stylistycznie” graczy, może funkcjonować razem? Sezon zweryfikuje.

Bardzo cieszy pierwsza poważna szansa dla Piśli, który chce pokazać, że to już ten moment, w którym może oznajmić koszykarskiemu światu „jestem gotowy na PLK”.

Zmiana: na minus

Niscy skrzydłowi

2023: Martins Laksa i Aleksander Busz
2024: Martins Laksa i Aleksander Busz

W zestawie personalnym nic się nie zmieniło. Natomiast ze względu na budowę składu na innych pozycjach, mam wrażenie, że dla Laksy może być to lepszy sezon. W poprzednim w wielu momentach sympatyczny Łotysz sprawiał wrażenie zawodnika, który się dusi, mając przy sobie takich samolubnych zawodników jak Mcewen czy Josh Price. W sezonie 2024/25 to on może być liderem tej drużyny, a nie zaledwie 3-4 opcją w ataku.

Busz czeka na przełom w karierze. Mistrzostwa Europy U-20 w tym przełomie nie pomogły, choć trzeba podkreślić, że koszykarza grał na tym turnieju z kontuzją. Atakuj chłopaku!

Zmiana: brak, z perspektywami na plus

Silny skrzydłowy

2023: Josh Price i Tomasz Palmowski
2024: Chris Czerapowicz i Michał Jodłowski

Josh Price był jedną z największych ofensywnych postaci na parkietach PLK w sezonie 2023/24. Oczywiście, nie zyskałby takiej opinii bez momentami totalnej dominacji posiadań ofensywnych zespołu. W jednym z meczów Amerykanin oddał aż 31 rzutów! Takich zawodników kocha się lub nienawidzi. Tacy zawodnicy są zazwyczaj gwiazdami w klubach niskobudżetowych, jednocześnie nie mając dużych szans na angaż w tych z czołówki.

Price miewał momenty chwały, ale też takie, w których irytował zespół oraz kibiców. Czy dzięki niemu Gliwice utrzymały się w lidze? Na pewno, ale można zrozumieć, dlaczego nastąpiła zmiana koncepcji. Już pod koniec zeszłego sezonu do GTK zawitał dobrze znany w Polsce, Chris Czerapowicz. Zawodnik, który dotknął poważnego basketu w lidze hiszpańskiej i w momencie zakrętu w karierze, postanowił wrócić do Polski. Po solidnym przepracowaniu okresu przygotowawczego, może okazać się jednym z liderów GTK w sezonie 2024/25.

Nie można zapominać, że z Weegree AZS Politechnika Opolska, po najlepszym sezonie w karierze, przychodzi Mateusz Jodłowski. To zawodnik posiadający wiele atutów koszykarskich, które mogą mu pozwolić zafunkcjonować na poziomie PLK.

Zmiana: remis z naciskiem na „ciężko stwierdzić”

Środkowi

2023: Łukasz Frąckiewicz i Maciej Bender
2024: Łukasz Frąckiewicz i Malik Toppin

Po wielu problemach zdrowotnych z przeszłości na dobre tory w Gliwicach wróciły kariery Łukasza Frąckiewicza i Macieja Bendera. Ten pierwszy pozostał w Gliwicach na nowy sezon i – jeśli tylko zdrowie pozwoli – może zaliczyć kolejny sezon progresu, będąc najważniejszym Polakiem w talii trenera Pawła Turkiewicza.

Jego zmiennikiem zapewne okaże się Mallik Toppin, który sprawdził się w roli zmiennika w niezłych ligach, takich jak litewska i belgijska. Wcale nie będę szczególnie mocno zdziwiony, gdy zobaczymy wspomnianą dwójkę razem na parkiecie w nadchodzącym sezonie – połączenie ich umiejętności może stworzyć ciekawe perspektywy dla zespołu.

Zmiana: na plus


Przekonaj się jak mocno swoje składy tego lata zmieniły inne drużyny PLK:

ANWIL WŁOCŁAWEK: Czy ten twardy reset wygląda na korzystny?

CZARNI SŁUPSK: Materiał jest! Jaki zespół ulepi z niego Cesnauskis?

KING SZCZECIN: Jak wiele zmienia duet gwiazd Brown – Dziewa?

LEGIA WARSZAWA: Czy to jest wreszcie ta mistrzowska układanka?

TREFL SOPOT: Czy mistrz Polski stał się jeszcze silniejszy?

ŚLĄSK WROCŁAW: Jak niebo i ziemia? Wielkie nadzieje we Wrocławiu!

START LUBLIN: Buty Wojciecha Kamińskiego małe, ale w składzie dziury

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet