Po porażce w półfinale Superpucharu Polski i dwóch porażkach w EuroCup, w ostatni weekend w derbach Trójmiasta Trefl odniósł pierwsze oficjalne zwycięstwo w sezonie, dominując nad Arkę wyraźniej niżby wskazywał wynik końcowy (97:89).
Dzisiejszy przeciwnik sopocian w rozgrywkach ACB i EuroCup ma taki sam bilans – po jednym zwycięstwie i jednej porażce. Na obu frontach Joventut wygrywał u siebie (Hapoel, Murcia) i przegrywał na wyjeździe (Ulm i Valencia). Oby dzisiaj poległ po raz trzeci!
Jak silny jest rywal Trefla?
Joventut to bardzo zasłużony hiszpański klub – kilkukrotny mistrz kraju (ostatnio na początku lat dziewięćdziesiątych), wielokrotnie meldujący się w najlepszej czwórce krajowych rozgrywek – ostatnio w latach 2022 i 2023. Na arenie międzynarodowej też ma wielkie sukcesy na koncie – mistrzostwo Euroligi (1994), EuroCup (2008). Zdobywał też puchary „fibowskie” (1981, 1990, 2006).
W poprzednich pięciu sezonach Joventut zawsze grał w EuroCup i dwukrotnie dochodził do najlepszej ósemki. Poprzedni sezon mimo osiągnięcia ćwierćfinału w rozgrywkach będących zapleczem Euroligi nie był dla katalońskiego klubu udany. Bilans 16-18 i pierwszy od czterech sezonów brak play-off na krajowym podwórku – to był wynik na pewno poniżej aspiracji klubu.
Skład? Nieliczni gracze zza oceanu i doświadczeni Hiszpanie
W przeciwieństwie do dzisiejszego, hiszpańskiego przeciwnika Kinga Szczecin z Malagi, Joventut nie ma nadmiaru obcokrajowców, ani – jak na hiszpańskie warunki – oszałamiającej sumy talentu.
W Joventucie jest tylko trzech graczy zza oceanu – dwóch Amerykanów i Kanadyjczyk. Najważniejszym graczem na obwodzie jest reprezentant Kanady – Kassius Robertson (G, 190/30). Średnia nieco przekraczająca 17 punktów pozwoliła Kanadyjczykowi na tytuł króla strzelców ACB w sezonie 2023 w barwach Obradoiro, co zaowocowało transferem do Valencii i grą w Eurolidze, od której – mówiąc kolokwialnie – ten koszykarz się „odbił”. Prowadzącym grę jest najczęściej Devon Dotson (PG, 188/25), dla którego Hiszpania to pierwsza styczność z europejską koszykówką. W zeszłym sezonie zaliczył kilka meczów dla Obradoiro, w NBA grał w trzech sezonach (2021-2023, Bulls i Wizards, rekord 11 pkt.). Na obu pozycjach skrzydłowych może grać Kaiser Gates (F, 201/28). Absolwent uniwersytetu Xavier w poprzednim sezonie zdołał zadebiutować w NBA (1 mecz w barwach Pelicans, bez punktów), w Europie ma niewielkie doświadczenie – zagrał bez fajerwerków kilkanaście meczów w Izraelu, 3 sezony temu.
Nieliczną, jak to w Hiszpanii, reprezentację lokalnych graczy w zespole tworzy głównie para obwodowych: Guilllem Vives (G, 192/31) i Pau Ribas (G, 196/37). Obaj w przeszłości grali w reprezentacji Hiszpanii na dużych turniejach – Vives to mistrz Europy z 2015 i brązowy medalista z 2017, Ribas jest mistrzem naszego kontynentu z 2015 i mistrzem świata z mundialu w Chinach.
Obaj mają ogromne doświadczenie w euroligowych klubach – Vives zagrał kilkadziesiąt meczów na najwyższym poziomie w barwach Valencii, a Ribas w koszulkach Barcelony, Valencii, Baskonii i nawet Joventutu 15 lat temu prawie dwie setki. W kadrze Hiszpanii grywał też sporadycznie skrzydłowy Pep Busquets (G/F, 201/25).
Europejska moc Joventutu
Trochę nietypowo jak na drużynę ACB, sporą rolę odgrywają w Joventucie reprezentanci europejskich krajów. Mamy tu dwóch Holendrów, dwóch Chorwatów, Ukraińca i Węgra. Doświadczony reprezentant Węgier – Adam Hanga (G/F, 201/35) to najbardziej utytułowany gracz zespołu. Węgier rozegrał blisko 300 meczów Eurolidze, był jej mistrzem (Real 2023), najlepszym obrońcą (Baskonia 2017), zdobywał też mistrzostwa Hiszpanii z Barceloną i Realem (2021, 2022). Ze swoją reprezentacją był na dwóch turniejach mistrzostw Europy.
Chorwację w Badalonie reprezentują Ante Tomić (C, 217/37) i Michael Ruzić (F, 206/19). Młodzieżowy reprezentant Chorwacji jest w klubie drugi sezon, w poprzednim był tylko uzupełnieniem składu, w obecnym może mieć większą rolę. Tomicia nie trzeba przedstawiać – to gracz Joventutu od pięciu sezonów, wcześniej grał wiele lat w Barcelonie i Realu, był na pięciu turniejach Eurobasketu z reprezentacją Chorwacji. Dekadę temu był czołowym centrem na naszym kontynencie.
Drugim obok Tomicia „wieżowcem” pod koszem jest reprezentant Ukrainy Artem Pustovyi (C, 219/32). On, podobnie jak Tomić, jest dobrze zadomowiony w ACB, gra tu od 10 sezonów, był częścią mistrzowskiego zespołu Barcelony sprzed czterech lat. Jeśli Geoff Grosselle w polskiej lidze jest synonimem twardości i warunków fizycznych pod koszem, to na tle podkoszowych Joventutu może dziś wyglądać jak gracz z innej pozycji na parkiecie.
Holendrzy w Badalonie to Keye Van Der Vuurst (PG, 191/23), swego czasu porównywany do Łukasza Kolendy, oraz grający ze statusem zawodnika lokalnego, wychowanek klubu Yannik Kraag (G/F, 202/22). Obaj są reprezentantami Holandii. Kraag to wychowanek Joventutu, który mimo młodego wieku, gra zaczął właśnie piąty sezon w klubie z Badalony. Kariera Van der Vuursta rozwija się książkowo – po kilku sezonach w lokalnej Oostendzie i grze w BCL, pokazał się w hiszpańskim ubiegłorocznym beniaminku z Palencii (śr. ok. 10 pkt., 5 as.), co zaowocowało kolejnym awansem w hierarchii europejskiej koszykówki. Obaj Holendrzy są reprezentantami swojego kraju, ale na dużej imprezie zagrał tylko Van Der Vuurst (Eurobasket 2022 ).
Trenerem Joventutu jest 39-letni Daniel Miret. Pierwszy zespół prowadzi drugi sezon, ale to wieloletni asystent i trener juniorskich zespołów klubu z Katalonii.
Statystycznym okiem
W ostatnich meczach Joventutu nie zagrali Tomić (powody osobiste) i Hanga (kwestie zdrowotne). Występ Węgra w Sopocie, jak donoszą klubowe media, jest wątpliwy. Głównymi postaciami w pierwszych dwóch kolejkach ligi hiszpańskiej i Ligi Mistrzów byli Robertson (odpowiednio 17 i 10 punktów na mecz), Gates (13 i 9, a do tego 21 zbiórek w dwóch występach w ACB), Dotson (10 i 13, a także po ok. 4 asysty na mecz). Tomić w jedynym swoim ligowym występie miał 16 pkt., 5 zb. i 5 as.. W meczach EuroCup bardzo skuteczny był Pustovyi (śr. 11pkt, 5zb.).
Nawiązanie wyrównanej walki z Joventutem w środowy wieczór będzie z pewnością trudnym zadaniem dla mistrza Polski, ale nie pozostaje nam nic innego jak ściskać kciuki! Transmisja (niestety) tylko na kanale Polsat Sport Premium 2.
1 komentarz
Będzie spotkanie gołej dupy z batem.