O tym, czy znamy cele Arki
Szybieniecki: Arka Gdynia już pod nowym przywództwem, jednak początek meczu z Dzikami był bardzo słaby. Jakub Garbacz i Łukasz Kolenda nie mogli trafić za 3 punkty, cały zespół miał w pierwszej połowie 0/16 zza łuku. Nie mam nadziei, jeśli chodzi o Arkę. Zmiana trenera może przyniosła mały impuls energetyczny, natomiast wydaje się, że bez zmian w składzie nie uda się tego zespołu wyciągnąć w te okolice tabeli, gdzie Arkę przed sezonem widzieliśmy.
Popiołek: Wciąż uważam, że Arkę w tym składzie personalnym, w którym jest obecnie, stać na więcej. Powinni zagrać lepiej, ale też myślę, że nikt się nie obrazi, jak powiem, że ten mecz generalnie stał na niezbyt wysokim poziomie. (…) W teorii można mówić o dwóch zawodnikach, którzy przydaliby się Arce, ale trzeba też postawić pytanie, jakie cele są Arki. Z zewnątrz ciężko oceniać, do czego oni dążą.
O Adamie Waczyński i jego wpływie na Śląsk
GS: Mam wrażenie, że Adam Waczyński w jakiś sposób odmienił Śląsk, choć nie koszykarsko, nie na parkiecie. Obecność takiego weterana w składzie zawsze jest w cenie i tutaj mam wrażenie, że podziałała na polską część składu. Być może to chodzi tylko o większą konkurencję, ale jednak.
MP: Trochę porównam, zachowując proporcję, przyjście Waczyńskiego do Śląska do powrotu Hodge’a do Zielonej Góry. Walter nie błyszczy, gra przeciętnie, ale Zastal wygrał 2 z 3 meczów i cały zespół gra z nim lepiej, właściwie to już w momencie, kiedy on wchodzi na halę. Kilka tygodni temu mówiliśmy o osobowości i to jest to fajne słowo, które tutaj pasuje. W przypadku Waczyńskiego może być podobnie.
O tym, co łączy Funderburka z Holmanem
GS: Czy mógłbyś porównać trochę DJ Funderburka do Arica Holmana, którego miałeś okazję prowadzić w poprzednim sezonie? Jak patrzę na gracza Anwilu, to odnoszę wrażenie, że oglądam reinkarnację byłego gracza Legii.
MP: Właśnie o tym ostatnio wymieniałem wiadomości z trenerem Soją z Trefla Sopot. W meczu jeszcze wcześniejszym w Sopocie było dużo tego grania Funderburka z piłką przodem do kosza, gry izolacyjnej także, akcji 2+1. Widzę sporo podobieństw pomiędzy oboma graczami. Warunki fizyczne – obecny koszykarz Anwilu może być trochę silniejszy, a Holman może mieć trochę większy zasięg. Obaj zawieszeni są pomiędzy pozycją 4 a 5, obaj lubią czasem grać trochę poza systemem i tutaj wydaję mi się, że trenerzy muszą mieć pomysł, by zbudować im do tego możliwość.
O tym, czy Żołnierewicz przycwaniakował
GS: Na końcu meczu w Szczecinie były kontrowersje. Przemysław Żołnierewicz przycwaniakował, uzyskał co chciał, czyli rzuty wolne, a potem także faul na Manu Lecomte. Jak ty to widziałeś?
MP: Odpowiem krótko i konkretnie. Z kamery na emocjach.tv, z perspektywy kanapy, wydawało mi się, że nie ma szans, by Karolak faulował. (…) Nie ma jednak znaczenie, jakie jest moje zdanie. Chciałbym, by była możliwość weryfikowania wideo i sprawdzenia powtórek, by FIBA w którymś momencie uznała, że w końcówkach spotkań, gdzie ważą się ich losy, można było coś takiego sprawdzić.
Poprzednie odcinki podcastu „SuperBasket w liczbach” z obecnego sezonu:
Tydzień 6: Tabak stracił symbol. Wawrzyńczuk miał rację. Spójnia? Zaburzona
Tydzień 5: Waczyński 100 proc. z marszu! Frasunkiewicz zdefiniował Hodge’a
Tydzień 4: Bost Śląska nie uratuje, ale Kinga… Anwil bez Nelsona? Przeżyje
Tydzień 3: Wrażenie, że trener Rajković trochę się w tym wszystkim zgubił
Tydzień 2: Nieoczywiste wybory Urlepa. Co łączy Balibreę z Miliciciem?
Tydzień 1: Nowy sezon, nowy ekspert, nowy podcast: Marek Popiołek prawdę nam powie!
2 komentarze
a Kebab w Anwilu to Phil Jackson. hahah. Włocławek to stan umysłu
Daj spokój koleś. Nie obrażaj ludzi.