Właściciel najbardziej znanej brody w NBA rozpoczął ten sezon świetnie przygotowany. Był najlepszym zawodnikiem 76ers na parkiecie już podczas przegranej inauguracji z Celtics (35 punktów, 8 zbiórek, 7 asyst). Był nim także minionej nocy w trakcie rywalizacji z mistrzami NBA z 2021 roku (31/8/9). Tylko co z tego, skoro najważniejszy rzut wieczoru spudłował:
Chwilę wcześniej punkty na wagę zwycięstwa dla Bucks zdobył Wesley Matthews, trafiając za 3. Harden nie mógł liczyć w tym meczu na pomoc. Po raz kolejny niczym szczególnym nie zaimponował Joel Embiid, który do zdobycia 15 punktów potrzebował aż 21 rzutów. Tobias Harris, najlepiej opłacany gracz NBA, który nigdy nie zagrał w Meczu Gwiazd i Tyrese Maxey do zdobycia 24 punktów potrzebowali 24 rzutów.
Rezerwowi 76ers? Że kto? Uciułali 4 punkty.
W barwach wciąż osłabionych brakiem Khrisa Middletona Bucls najlepszy był oczywiście Giannis (21 punktów, 13 zbiórek, 8 asyst).
Najlepszy komentarz do początku sezonu Sixers:
Oryginalny LeBron James też nie ma po dwóch pierwszych meczach ani zwycięstwa na koncie, ani żadnych powodów do zadowolenia. Lakers minionej nocy przegrali 97:103 derby Los Angeles. LBJ zrobił swoje (20 punktów, 10 zbiórek, 6 asyst), mógł nawet liczyć na wsparcie dwóch kolegów z pierwszej piątki (Anthony Davis i Lonnie Walker IV złożyli się na 51 punktów z 37 rzutów), ale na tym atuty tej bardziej utytułowanej drużyny z LA się kończyły.
’Lakers nie mogą wygrywać regularnie meczów w NBA, bo ich najlepszym snajperem pozostaje w 2022 roku LeBrone James” – to najczęściej powtarzana przez analityków przedsezonowa opinia o zespole Lakers.
Skuteczność Lakers za 3 w pierwszym meczu sezonu: 10/40 – 25 proc.
Skuteczność Lakers za 3 w drugim meczu sezonu: 9/45 – 20 proc.
O ile w barwach Lakers aż trzech graczy przekroczyło barierę 20 punktów, to najlepszymi snajperami Clippers byli ci, którzy zdobyli ich zaledwie 15 – Paul George i John Wall. Wracający do gry po kilkunastomiesięcznej przerwie Kawhi Leonard wszedł do gry z ławki, zagrał 20 minut i przypominał siebie:
A Clippers, dominując rywali głębią swojego składu (aż ośmiu graczy z co najmniej 8 punktami) przypominają u progu sezonu zespół, który zdaniem wielu może być w tym sezonie obok ubiegłorocznych finalistów faworytem do mistrzostwa.