Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
O cztery pozostałe do wywalczenia paszporty olimpijskie walkę stoczą 24 drużyny podzielone na cztery turnieje. Trzy odbędą się w Europie – w Pireusie, Walencji i Rydze. Czwarty zostanie rozegrany w San Juan, stolicy Portoryko.
Polacy dzięki sukcesom odniesionym w ostatnich latach, ósmym miejscu podczas mistrzostw świata 2019 oraz grze w półfinale ostatnich mistrzostw Europy, byli losowani w poniedziałek z drugiego koszyka. Niestety, szczęście nie było po ich stronie.
Już z pierwszego koszyka trafili na najsilniejszego rywala z możliwych rywali – żądnych rewanżu za nieudany występ podczas ostatniego mundialu zwycięzców Eurobasketu 2022 Hiszpanów. Ostatnie mistrzostwa świata były dla nich pierwszym wielkim turniejem w XXI wieku, w którym nie dotarli choćby do ćwierćfinału. Hiszpanie zdobyli jednak w ostatnim ćwierćwieczu trzy medale olimpijskie – srebrne w 2008 i 2012 roku oraz brązowe w 2016. Grając w lipcu o awans przed własną publicznością, będą murowanym faworytem turnieju.
Na drodze Polaków w pierwszej fazie turnieju w Walencji staną jednak jeszcze dwie inne bardzo silne drużyny – Finlandia gwiazdy NBA Lauriego Markkanena, z którą biało-czerwoni regularnie walczą w ostatnich latach na wielkich turniejach (30-punktowa porażka w ostatnim EuroBaskecie) oraz Bahamy. Ten ostatni zespół to nowa siła na koszykarskiej mapie świata. W tegorocznej I fazie eliminacji olimpijskich, mając w składzie trzy gwiazdy NBA (DeAndre Ayton, Buddy Hield i Eric Gordon), Bahamy wyeliminowały z dalszej walki o przepustkę do Paryża byłych mistrzów olimpijskich Argentyńczyków. I to na ich terenie!
Aby awansować do półfinału turnieju w Walencji Polacy będą musieli w jego pierwszej fazie wygrać przynajmniej raz – z Finlandią lub Bahamami. Awans wywalczą jedynie dwie najlepsze drużyny z tej trójki. Następnie zagrają w półfinałach (na krzyż: 1-2, 2-1) z dwoma najlepszymi z trójki Hiszpania, Angola, Liban.
Już sam awans do wielkiego finału turnieju w Walencji byłby wielkim osiągnięciem drużyny Igora Milicicia.
Kto zagra z kim i gdzie w lipcu o igrzyska?
Hiszpania, Walencja:
Grupa A: 1. Liban, 2. Angola, 3. Hiszpania
Grupa B: 1. Finlandia, 2. Polska, 3. Bahamy
Łotwa, Ryga:
Grupa A: 1. Gruzja, 2. Filipiny, 3. Łotwa
Grupa B: 1. Brazylia, 2. Kamerun, 3. Czarnogóra
Grecja, Pireus:
Grupa A: 1. Słowenia, 2. Nowa Zelandia, 3. Chorwacja
Grupa B: 1. Egipt, 2. Grecja, 3. Dominikana
Portoryko, San Juan:
Grupa A: 1. Meksyk, 2. WKS, 3. Litwa
Grupa B: 1. Włochy, 2. Portoryko, 3. Bahrajn
Igrzyska olimpijskie to – chociażby ze względu na ograniczoną do 12 liczbę miejsc – dla reprezentacji narodowych najbardziej prestiżowa impreza koszykarska. Nawet Amerykanie od 1992 roku starają się na nią wysyłać swoich najlepszych graczy. Osiem drużyn, które wystąpią w przyszłym roku w Paryżu poznaliśmy już w trakcie zakończonych we wrześniu mistrzostw świata. Oprócz gospodarzy turnieju będą to mistrzowie świata Niemcy, wicemistrzowie Serbowie, kolejne dwie drużyny w klasyfikacji końcowej i zarazem dwie najlepsze z Ameryk (USA i Kanada) – oraz ekipy, które zajęły najwyższe miejsca w mundialu z pozostałych kontynentów – Sudan Południowy Nuniego Omota, Japonia i Australia.
Lista drużyn, które dotychczas w rywalizacji mężczyzn zdobywały złoty medal olimpijski jest wyjątkowo krótka:
1. USA | 16 |
2. ZSRR | 2 |
3. Jugosławia | 1 |
Argentyna | 1 |
Polscy koszykarze na igrzyskach olimpijskich wystąpili sześciokrotnie, ale ich ostatni występ (Moskwa 1980) pamięta coraz mniej osób. Gdyby na początku lipca przyszłego roku Mateusz Ponitka, Olek Balcerowski, Jeremy Sochan i spółka sensacyjnie wygrali turniej w Walencji, zapisaliby się w historii polskiego sportu.
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
3 komentarze
Bez szans.
Sochan obiecuje obiecuje…. a i tak nie przyjedzie Farbowany lis
oby Sochan zagrał jest szansa wtedy na walkę