Strona główna » Gdzie koszykarze kadry U-20 zagrają w kolejnym sezonie? A gdzie za kilka lat?

Gdzie koszykarze kadry U-20 zagrają w kolejnym sezonie? A gdzie za kilka lat?

0 komentarzy
Część z nich może zginąć w otchłani 1. ligi, ale większość powinna zrobić bardziej okazałe kariery. Niektórzy nie tylko w PLK, ale także w ligach zagranicznych i dorosłej reprezentacji Polski. Kilka dni po zakończeniu ME U-20 postanowiliśmy się bliżej przyjrzeć koszykarzom naszej kadry, którzy zajmując ósme miejsce odnieśli największy sukces w historii naszych występów na tej imprezie.

FIBA w tekście podsumowującym zakończone kilka dni temu mistrzostwa Europy do lat 20 w Gdyni w gronie 10 graczy, którzy najmocniej zwrócili na siebie uwagę nie wymieniła żadnego polskiego koszykarza. My jednak wierzymy, że przed kilkoma podopiecznymi Arkadiusza Miłoszewskiego naprawdę świetlana przyszłość.

Postanowiliśmy się każdemu z zawodników ósmej drużyny Starego Kontynentu przyjrzeć z bliska i podsumowując ich występ podczas mistrzostw Europy, spróbować wywróżyć im przyszłość. Za kilka lat – pewnie 5, może 10? – będzie można tekst odgrzebać, by sprawdzić czy i ewentualnie jak mocno się w przewidywaniach pomyliliśmy.

Antoni Siewruk, University of New Hampshire

Na ME U-20: 3.6 punktu (22.7% z gry) i 1.6 zbiórki 

Przewidywana przyszłość: Gracz rotacji w PLK, próba wyjazdu za granicę.

Możliwości ofensywne ma naprawdę spore, a odwagę do podejmowania decyzji w ataku jeszcze większą, ale jednocześnie czasem brakuje w jego grze dyscypliny taktycznej i cierpliwości. Pod względem łatwości w poruszaniu się przy swoich rozmiarach, dochodzenia do okazji na zdobycie punkty, przypomina Jakuba Nizioła. Oby podążył w przyszłości jego drogą. 

Conrad Luczyński, Eastern New Mexico University

Na ME U-20: 5.4 punktu (62.5% z gry) i 4 zbiórki.

Przewidywana przyszłość: Gra w PLK.

217-218 centymetrów wzrostu to zawsze skarb. Luczyński jednak oprócz centymetrów do Gdyni przywiózł także kilka(naście) nadprogramowych kilogramów i tu tkwi największy problem. Jeśli Conrad nie zmieni swoich złych nawyków – o których mówił także sam trener Miłoszewski – to w poważną koszykówkę grać raczej nie będzie. Przed nim rok, dwa, trzy ciężkiej pracy. Jeśli ją wykona, propozycje kontraktu z PLK na pewno się pojawią. 

Anthony Wrzeszcz, bez klubu

Na ME U-20: 11.3 punktu (38.6% z gry) i 3.7 asysty.

Przewidywana przyszłość: Top15 Polak w PLK.

Nasz najlepszy strzelec na mistrzostwach, a może także po prostu najlepszy zawodnik reprezentacji do lat 20. Wrzeszcz to chyba także najbardziej gotowy na seniorską, fizyczną rywalizację zawodnik z tej grupy. Anthony przypomina stylem gry Łukasza Kolendę i liczę, że pójdzie jego śladem, by za kilka grać w klubie z medalowymi aspiracjami. 

Krzysztof Kempa, Weegree AZS Politechnika Opolska

Na ME U-20: 9.1 punktu (39.3% z gry) i 8.3 zbiórki.

Przewidywana przyszłość: Top10 Polak w PLK, wyjazd do ligi zagranicznej.

Patrząc po komentarzach w Internecie, to właśnie Kempa zrobił największe podczas tego turnieju wrażenie z całej kadry. Wyczucie do zbiórek, dobre decyzje, udane akcje blisko obręczy – ten gracz pokazał naprawdę wiele. Może nawet i już teraz byłby w stanie grać w PLK, ale zdecydował się na jeszcze jeden rok w Pekao 1. lidze. W dużej roli. Nie zmienia to faktu, że jestem przekonany, że za pięć lat będziemy go wypychać do zagranicznych klubów. 

Jakub Stupnicki, Muszynianka Domelo Sokół Łańcut

Na ME U-20: 5.6 punktu (27.5% z gry) i 1.9 asysty.

Przewidywana przyszłość: Gracz w 1. lidze.

Brakuje mu fizyczności i na pewnym poziomie raczej tego ograniczenia nie zdoła przeskoczyć. Potrafi być przydatny, uspokoić grę, ale też jednocześnie nie jest w stanie generować przewag na parkiecie. Niemniej, powinien na lata być ważnym graczem w 1. lidze. Może i kiedyś przyjdzie czas na debiut w PLK? 

Jakub Andrzejewski, Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz

Na ME U-20: 9.7 punktu (32.3% z gry) i 2.4 zbiórki.

Przewidywana przyszłość: Top15 Polak w PLK.

Miał naprawdę imponujące momenty – jego wsad z powietrza w kontrze czy blok na jednym z Hiszpanów spokojnie znalazłby się w Top 10 zagrań całego turnieju. Atletycznie wygląda świetnie, ale atletyzm to w koszykówkce nie wszystko. Zwłaszcza w przypadku zawodnika obwodowego. Jeśli ma zostać graczem z polskiego topu w PLK, to ma jeszcze sporo rzeczy do poprawy. Szwankuje zwłaszcza decyzyjność w ataku.  

Maciej Nagel, Fulimpex Starogard Gdański

Na ME U-20: 1.4 punktu i 0.6 zbiórki

Przewidywana przyszłość: Gra w 1. lidze.

Fizyczny, ale mocno jednak ograniczony pod względem ofensywny środkowy. Jeśli będzie w stanie swoją fizyczność przekuć na dobrą grę w defensywie i walkę o zbiórki, powinien być jednym z najlepszych podkoszowych w 1. Lidze. Wyżej? Wątpię, choć szans nie przekreślam. 

Janusz Ratowski, Texas A&M

Na ME U-20: 2 pkt i 3.3 zbiórki

Przewidywana przyszłość: Gracz rotacji w PLK.

Grał niezbyt dużo, a na dodatek często nie na swojej pozycji. Po tych mistrzostwach ciężko powiedzieć coś konkretnego o tym koszykarzu poza tym, że jeszcze przed nim sporo pracy. Także od strony taktycznej. Trener Miłoszewski dość często denerwował się na jego postawę w defensywie. 

Jakub Szumert, Arka Gdynia

Na ME U-20: 7.6 punktu (31.4% z gry) i 5.3 zbiórki

Przewidywana przyszłość: Top10 Polak w PLK, próba wyjazdu do ligi zagranicznej.

Podczas rozmowy ze mną na kanale „PLK w Liczbach” Szymon Woźnik użył takiego stwierdzenia: Szumert grał najbardziej juniorsko ze wszystkich. Podpisuje się pod tym dwoma rękami. Było widać, że Jakub przyzwyczajony jest do dominowania pod względem atletycznym i fizycznym nad rywalami. Te czasy się już skończyły i oby kolejny sezon w ekstraklasie pomógł mu się przestawić na seniorskie granie, bo drzemie w nim naprawdę duży potencjał!

Kuba Piśla, GTK Gliwice

Na ME U-20: 7.9 punktu (40% za 3 punkty) i 1.4 zbiórki

Przewidywana przyszłość: Top15 Polak w PLK, szeroki skład reprezentacji Polski.

Cieszy jego dyspozycja na dystansie i naprawdę dobra postawa w obronie. Tylko i aż te dwie rzeczy powinny pozwolić mu grać w PLK już w najbliższym sezonie. Podczas Eurobasketu był graczem pierwszej piątki i kapitanem kadry, ale trzeba przyznać, że momentami pozostawał niewidoczny, choć mogło się wydawać, że będzie jednym z liderów. Może to (rola drugoplanowa) pomoże mu łatwiej wejść do drużyny z PLK? 

Aleksander Busz, GTK Gliwice

Na ME U-20: 2 punkty (21.7% z gry) i 1 zbiórka.

Przewidywana przyszłość: Gra w PLK.

Grał podczas tych mistrzostw z kontuzją, co trochę tłumaczy jego niezbyt dobrą postawę. Jednak nawet mimo urazu, od Busza, gracza będącego w rotacji GTK Gliwice już od jakiegoś czasu, można było oczekiwać trochę przytomniejszych decyzji na parkiecie. Potencjał atletyczno-fizyczny drzemie w nim ogromny, lecz póki co kuleje – i to dość mocno – parkietowa decyzyjność. 

Maksymilian Wilczek, Legia Warszawa

Na ME U-20: 7.9 punktu (42.1% za 3) i 3.4 zbiorki.

Przewidywana przyszłość: Reprezentacja Polski!

Maks wyglądał podczas tych mistrzostw najbardziej dojrzale spośród wszystkich naszych kadrowiczów. Było widać w nogach już kilka sezonów na poziomie 1. Ligi, a ostatnio także ekstraklasy (choć minut nie było zbyt wiele). Już teraz dobry rzut, poprawne czytanie gry i solidna postawa w obronie, powinny mu pozwolić grać regularnie w PLK. W przyszłości widzimy go w reprezentacji. Tej dorosłej!

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet