piątek, 11 października 2024
Strona główna » Sochan na ustach wszystkich, bije kolejne rekordy
NBA

Sochan na ustach wszystkich, bije kolejne rekordy

0 komentarzy
Było świetnie, jest jeszcze lepiej. Jeremy Sochan już trzeci mecz z rzędu zakończył z dorobkiem kilkunastu punktów, a jego wpływ na kolejne zwycięstwo Spurs – tym razem 129:124 z Chicago Bulls – był zdecydowanie większy.

Canal+ Online z darmowym NBA League Pass – zamówisz TUTAJ >>

– Ten gość zawsze znajduje się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. Niesamowite, biorąc pod uwagę, że jest debiutantem. To wielka przyjemność móc grać z nim w kosza – chwalił Polaka rezerwowy środkowy Spurs Zach Collins, po podaniu którego Sochan wykonał jeden z efektownych wsadów w piątkowym meczu.

Polak grał znakomicie i jego linijka statystyczna, choć imponująca – 13 punktów (5/8 z gry), 6 zbiórek, 5 asyst (rekord kariery), blok i przechwyt w ciągu 31 minut (rekord kariery) – nie do końca oddaje wkład w zwycięstwo Spurs. Sochan grał też znakomicie w obronie. Bez względu na to, czy przyszło mu kryć DeMara DeRozana czy też Nikolę Vucevicia – gwiazdy Bulls nie miały z nim łatwej przeprawy. W zaciętej końcówce nasz koszykarz wymusił też ważny faul w ataku.

Był wszędzie, robił wszystko.

– Nie grałem w koszykówkę przez siedem miesięcy, bo ze względu na chorobę opuściłem rozgrywki Ligi Letniej, ale moi koledzy mi naprawdę ufają, a ja z każdym kolejnym meczem czuję się w NBA coraz bardziej komfortowo – cieszył się Sochan.

Kibice Spurs i dziennikarze z San Antonio są polskim skrzydłowym coraz bardziej zachwyceni.

– Hej, wiedzieliśmy, że wasz Jeremy ma mnóstwo talentu, ale – prawdę powiedziawszy – nie sądziliśmy, że będzie tak dobry, tak szybko – napisał nam po meczu z Bulls Tom Orsborn, z którym o dużej roli szykowanej dla Sochana przez Spurs rozmawialiśmy przed rozpoczęciem sezonu.

Zdecydowanie lepsza od oczekiwań jest cała drużyna Gregga Popovicha. Po sześciu meczach ma na koncie aż cztery zwycięstwa i jest w czołówce Zachodu. Na prawdziwego lidera zespołu wyrasta Keldon Johnson, który w meczu z Bulls zdobył 33 punkty. Sochan jest jednym z jego najważniejszych pomocników.

Lider Bulls DeRozan też zdobył 33 punkty, 17 i 14 zbiórek dołożył rezerwowy środkowy ekipy z Chicago Andre Drummond, ale na ekipę z Teksasu to było za mało.

Kolejny mecz Spurs rozegrają o północy w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego – podejmą Minnesotę Timberwolves. Warto się będzie położyć spać nieco później.

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet