O tym, że pożegnanie się 31-letniego koszykarza z zespołem prowadzonym przez Żana Tabaka wydaje się przesądzone informowaliśmy już w poprzednim tygodniu.
– Hapoel Jerozolima szuka gracza, który byłby w stanie zastąpić „Speedy” Smitha, z którego trenerzy zespołu nie byli zadowoleni. Phillip pasuje do tego scenariusza jak ulał – usłyszeliśmy wówczas od osoby świetnie zorientowanej na izraelskim rynku koszykarskim.
Przez kilka dni sytuacja wydawała się być w zawieszeniu, zawodnik zagrał jeszcze w miniony weekend w meczu z MKS, ale ostatecznie ten scenariusz się sprawdził. Koszykarza nie udało się zatrzymać, choć jak podkreśla prezes Trefla Marek Wierzbicki mistrzowie Polski robili wiele, by go do tego przekonać.
– Wiedząc o zainteresowaniu innych klubów – i mając na uwadze jego świetną postawę – postanowiliśmy zaoferować Tarikowi podwyżkę. Koszykarz podziękował za naszą propozycję, jednak inne opcje były dla niego bardziej atrakcyjne. Nie tylko pod względem finansowym, ale przede wszystkim sportowym. Hapoel w tym roku prawdopodobnie zagra w fazie playoff EuroCup, a nasze szanse na to są niestety iluzoryczne. Ponadto klub z Izraela był bardzo zdeterminowany w kwestii wykupu jego kontraktu. Wkrótce Hapoel mógłby skorzystać z opcji buy-outu, który był warunkiem Tarika przy podpisania umowy z Treflem Sopot. Nie chcieli jednak czekać i zaoferowali korzystniejszą ofertę już teraz. Nie pozostaje nam nic innego, jak podziękować mu za grę oraz życzyć powodzenia! – mówi Wierzbicki.
Szkoda, tego gracza naprawdę będzie nam brakowało na boiskach PLK!
Phillip w opublikowanym przez nas kilka dni temu rankingu koszykarzy z największymi szansami na zakończenie tego sezonu ze statuetką MVP zajmował drugie miejsce, ustępując jedynie Michałowi Michalakowi z Anwilu Włocławek. Brytyjczyk zdobywał w każdym z 7 występów w PLK średnio 13.4 punktu, 4.3 zbiórki i 4 asysty.
Niestety, nie jest to jedyna strata, którą PLK poniosła w ostatnich dniach. Z MKS Dąbrowa Górnicza pożegnał się Souley Boum, najlepszy strzelec obecnego sezonu, który sezon będzie kontynuował występując w lidze francuskiej w barwach Limoges.
Boum, który latem trenuje z Damianem Lillardem był we wspomnianym rankingu najpoważniejszych kandydatów do sięgnięcia po nagrodę MVP PLK sezonu 2024/25 na czwartym miejscu. W trakcie przerwy na występy reprezentacji nasza liga stała się w talent koszykarski wyraźnie uboższa…