poniedziałek, 2 grudnia 2024
Strona główna » Łączyński z pucharem, Greene z MVP. Anwil gotowy na coś więcej

Łączyński z pucharem, Greene z MVP. Anwil gotowy na coś więcej

0 komentarzy
Wielkie chwile polskiej koszykówki w Cholet! Kamil Łączyński odebrał główne trofeum za zwycięstwo w FIBA Europe Cup. Statuetka za zdobycie tytułu najbardziej wartościowego gracza finału powędrowała, zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami, w ręce Phillipa Greene’a. W pełni zasłużenie.

BETCRIS PROPONUJE TRZY FREEBETY ZA TRZY KUPONY – SPRAWDŹ JUŻ TERAZ!

Pod koniec meczu pięciotysięczny tłum francuskich kibiców w hali w Cholet z każdą kolejną minutą, a później już nawet sekundą stawał się coraz cichszy. Aż w końcu słyszalni byli już głównie kibice, którzy pofatygowali się do zachodniej Francji z Włocławka.

To były piękne obrazki, które na dłużej zapiszą się w historii polskiej koszykówki. I sportu.

Polski zespół był w tym dwumeczu po prostu lepszy i w pełni zasłużenie zgarnął oba zwycięstwa. Jeszcze dzisiaj przed południem stawialiśmy dwie tezy:

– że Anwil zdoła utrzymać przewagę z Włocławka

– że MVP finału FIBA Europe Cup zgarnie Phillip Greene

Jak to dobrze, że w żadnej z tych kwestii nie zapeszyliśmy i wieczorem mogliśmy oglądać tak wzruszające obrazki.

Greene tym razem zdobył dla Anwilu zaledwie 11 punktów, ale pilnowany dość mocno przez rywali nie brał tego dnia rzutów, których brać nie powinien – ostatecznie oddał ich tylko 7. Trafił niby tylko cztery razy, ale czynił to w naprawdę ważnych momentach. Świetnie w tym dwumeczu grali także jego rodacy – Malik Williams i Victor Sanders, ale żaden z nich nie może mieć do nikogo pretensji, że MVP przypadło Greene’owi.

Tak sobie to wymarzył, zwizualizował. Tak sobie to wyśnił – nawet, jeśli przed kluczowymi meczami FIBA Europe Cup nie mógł zmrużyć oka.

Tym razem to nie jego a nas przeszły ciarki, gdy Amerykanin odbierał statuetkę MVP!

TEN MOMENT, ten widok – kapitana drużyny Anwilu Kamila Łączyńskiego podnoszącego puchar za zdobycie FIBA Euripe Cup – coś pięknego. Włocławscy kibice po swojej 30-letniej przygodzie z PLK, po trzech tytułach mistrza Polski i niezliczonej ilości niezapomnianych spotkań zasłużyli na to, by i Europa doceniła ich zespół.

I dziś naprawdę doceniła.

Kibice polskiej koszykówki klubowej też zasłużyli na ten sukces. To już trzecie – po bardziej poślednich jak Adria Cup (MKS Dąbrowa Górnica) i liga ENBL (Stal Ostrów Wielkopolski) – międzynarodowe rozgrywki wygrane przez klub z PLK w ostatnich tygodniach. Czas najwyższy, by w kolejnym sezonie nasze drużyny zaczęły odgrywać istotniejsze role w poważniejszej rywalizacji – w Lidze Mistrzów FIBA i EuroCup.

Anwil już od kilku tygodni sprawia wrażenie, jakby na poważniejsze wyzwania był gotowy. Dziś potwierdził to wyjątkowo dobitnie. To był ich moment!

BETCRIS PROPONUJE TRZY FREEBETY ZA TRZY KUPONY – SPRAWDŹ JUŻ TERAZ!

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet