Reprezentacja Polski zagra w Walencji o awans na igrzyska – jedź z nami kibicować do Hiszpanii! >>
Jedna wielka sensacja już się w ćwierćfinale wydarzyła, kibice 1. ligi nie wykluczali drugiej w Bydgoszczy. Stojąca pod ścianą Astoria w środowy wieczór była jednak nastawiona bardzo agresywnie w grze 1 na 1, co skutkowało dosyć łatwym przełamywaniem pierwszej linii obrony i nakręcało grę ofensywną gospodarzy (25 asyst zespołu!). Efektowne double-double zaliczył najrówniej grający zawodnik Astorii w perspektywie całego sezonu – Szymon Kiwilsza (18 pkt i 12 zbiórek)
Cały mecz numer 5 był bardzo wyrównany, choć niemal cały czas na prowadzeniu był zespół Aleksandra Krutikowa. Kluczowy był fragment czwartej kwarty, gdzie przez blisko pięć minut goście z Opola nie potrafili zdobyć punktu, a gospodarze zbudowali sobie bezpieczną przewagę.
W końcówce jeszcze zerwał się do odrabiania strat Jakub Kobel, ale nie wystarczyło to do zwycięstwa. Letarg w ostatniej części meczu był gwoździem do trumny ekipy trenera Roberta Skibniewskiego w tej rywalizacji. Przy tak wyrównanej rywalizacji, o losach awansu zdecydowało kilka minut słabości.
W AZS-ie kolejne świetne mecze w fazie play-off rozegrali Kobel (19 pkt i 8 as) i Kareem Reid (18 pkt i 6 zb). Mimo porażki w środę, to był bardzo ciekawy sezon w wykonaniu akademików z Opola. Zespół trenera Roberta Skibniewskiego dobrze się oglądało, zawodnicy zaliczyli progresy swoich umiejętności (Kobel, Lis, Jodłowski). Gdyby w zespole województwa opolskiego było 1-2 zawodników więcej w rotacji, może to oni cieszyliby się z awansu do kolejnej rundy.
Astoria nie ma dużo czasu na przygotowania do kolejnego rywala, gdyż już w najbliższą sobotę czeka ją pierwsze starcie półfinałowe z GKS-em Tychy, który wyeliminował Miasro Szkła Krosno.
Statystyki z meczu nr 5 Astoria vs. Politechnika Opole >>
Reprezentacja Polski zagra w Walencji o awans na igrzyska – jedź z nami kibicować do Hiszpanii! >>