Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Już w niedzielę możemy być świadkami szokującej sytuacji – brązowi medaliści poprzedniego mundiali i aktualni wicemistrzowie Europy po ewentualnej porażce z Łotwą pożegnają się z turniejem w Azji. Francuzi są wyraźnym faworytem dzisiejszego meczu z Łotwą (godz. 15.30), ale to wcale nie musi być dla nich spacerek, zwłaszcza przy wielkiej presji związanej ze stawką spotkania.
Skąd taka sytuacja? Francuzi zostali wręcz zdemolowani przez Kanadę w meczu otwarcia różnicą aż 30 punktów (65:95), zaś Łotwa jeszcze wyżej rozbiła Liban (109:70). Ponieważ z 4-zespołowych grup do dalszych gier wychodzą po 2 drużyny, dzisiejsza porażka Trójkolorowych da już pewny awans Łotwie, a – bardzo silna w tym turnieju – Kanada zapewne bez problemu upora się ze słabiutkim Libanem i też znajdzie się w następnej rundzie.
Francuzi muszą więc bezwarunkowo wygrać, ale zadanie wcale nie będzie łatwe. Łotwa, nawet bez Kristapsa Porzingisa, to wyrównany, doświadczony zespół z zawodnikami europejskiego formatu. Głównymi postaciami są, znani z gry w NBA, bracia Dairis i Davis Bertans, występy za oceanem ma też na koncie podkoszowy Anzejs Pasecniks, Rolands Smits grał przez lata w Barcelonie, a teraz przenosi się do Żalgirisu Kowno. W mocnych klubach występują też Arturs Kurucs czy Andrejs Grazulis. Ważną postacią na obwodzie jest też oczywiście Aigars Skele ze Stali Ostrów.
Francuzi oczywiście mają gwiazdy z NBA i wielkie doświadczenie, ale przeciwko Kanadzie wyglądali zaskakująco słabo, a część ich liderów (jak Nando de Colo czy Nicolas Batum) najlepsze lata mają już za sobą. W niedzielę, aby pokonać – także mającą spore ambicje – Łotwę, będą z pewnością musieli wspiąć się na wyżyny.
Zdaniem bukmacherów, Francja łatwo poradzi sobie z tym zadaniem. Kurs naszego partnera, firmy FORTUNA na ich zwycięstwo wynosi tylko 1.13, zaś za wygraną Łotwy płacone jest po kursie 6.00! Naszym zdaniem, warto zwrócić uwagę na wysoko ustawioną linię handicapu – aż 11.5 punktu. Można sobie oczywiście wyobrazić zwycięstwo Rudy’ego Goberta i spółki, ale czy możliwe, że pójdzie im aż tak łatwo? Kurs na zwycięstwo Francji różnicą mniejszą niż 12 punktów (lub porażkę) wynosi 1.89.
Mecz w Dżakarcie rozpocznie się w niedzielę o godz. 15.30 polskiego czasu.
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>