Kursy i zakłady na mecze EuroBasketu znajdziesz na stronie Betcris – TUTAJ >>
Liderzy w najlepszym wydaniu
Można ten mecz próbować rozłożyć na czynniki pierwsze, zrobić analizę, ale chyba nie ma sensu głęboko kopać – wygraliśmy z Czechami końcówkę, w której zdecydowały indywidualne umiejętności naszych gwiazd. Przyznam – martwiłem się o to, że w momencie kiedy mecz zamieni się w grę Slaughtera czy Ponitki w izolacjach/z jedną zasłoną, możemy mieć kłopoty ze zdobywaniem punktów.
Nasi liderzy tego dnia byli jednak świetnie dysponowani i zmotywowani. Najpierw A.J., a potem Mateusz trafili bardzo trudne trójki, które dobiły Czechów. Ci dwaj zawodnicy to motory napędowe naszej ofensywy – można się zastanawiać, czy nie za dużo brali na siebie, ale przecież im tak szło, że aż grzech było z tego nie korzystać. Ostatecznie Ponitka zaliczył jeden z najlepszych występów na tym EuroBaskecie (jest przekonany, że tak będzie) i rekordowy mecz w ofensywie – czy ktoś spodziewał się 99 rzuconych punktów polskiej drużyny?
Odczepcie się!
Tak, odczepcie się od Olka Balcerowskiego i chyba ten mecz to wystarczający powód, by naszego środkowego docenić. Na Balcerowskiego spadła spora krytyka po ostatnich meczach i owszem, była czasem słuszna, tak trzeba racjonalnie ocenić oczekiwania wobec niego. Przegrał match up z Zubacem, ale za to wygrał co się da w rywalizacji z Czechami.
Może mu brakuje jeszcze doświadczenia i fizyczności, ale to, ile on już umie i jak jest wszechstronny.. tylko to szlifować, a będzie świetnym koszykarzem. W piątek Balcerowski zaimponował chyba wszystkim podaniami (tym samym zachwycaliśmy się 3 lata temu w przypadku Adama Hrycaniuka), ale też kończeniem akcji czy na końcu defensywą.
Może to brutalne, ale w tym meczu pokazał także, dlaczego w hierarchii środkowych to on jest jedynką, a Dominiki Olejniczak dwójką.
Koncentracja
Nasza kadra wyglądała jak drużyna, jak grupa ludzi dążąca do celu, wyraźnie widząca go na horyzoncie. Koncentracja to bardzo ważna sprawa i było ją widać u każdego zawodnika na parkiecie. Efekt? Tylko 9 strat chociażby, dobre zastawianie i wygrana zbiórka +13.
Ta reprezentacja od kilku meczów gra mądrze, rozumie koszykówkę będąc w środku meczu, a naprawdę, to nie jest proste. My widzimy cały parkiet, możemy sobie analizować, cofać i zatrzymywać, a zawodnicy muszą podejmować decyzje w ułamkach sekundy i naprawdę rzadko się Polacy mylą. Widzimy, gdzie mamy przewagi, gdzie są przestrzenie, w które można wbiec, pamiętamy o założeniach przygotowanych przez sztab w obronie – naprawdę, ten mecz ocierał się o wzorowy, bo jak tak sobie pomyślę, to jakie były oczekiwania przed meczem? Nie dość, że wynik pozytywnie zaskoczył, to jeszcze styl. Brawo, duma z kadry.
Praca
Po czterech pierwszych meczach Igora Milicicia w roli trenera reprezentacji już pojawiały się głosy o jego zwolnieniu. Chyba dobrze, że nikomu poważnemu nie przyszło to do głowy, bo Chorwat z polskim paszportem to fachowiec, który właśnie kolejny raz to udowodnił.
Milicić to zwolennik wyszukiwania nowych rozwiązań – chyba nikt nie powie, że jego zespoły nie mają stylu. Jak sporo debiutujących w roli selekcjoner sparzył się. Na pewno brał tę pracę z pewnymi założeniami i choćby odmłodzenie kadry rzeczywistość brutalnie zweryfikowała.
Nie ma jednak w koszykówce żadnej magii, teoria nie wygra z praktyką – kiedy nasz zespół miał okazje się przygotować, odbyć więcej niż 3 treningi, gra zaczęła wyglądać dużo lepiej. Tak było w lidze, tak jest i z kadrą – na zespoły prowadzone przez Milicicia trzeba poczekać, ale już ten pierwszy mecz pokazał, że kadra na EuroBasket jest przygotowana – wynik będzie sumą dyspozycji dnia i realizacji założeń, na co trener już wpływu takiego nie ma.
Kursy i zakłady na mecze EuroBasketu znajdziesz na stronie Betcris – TUTAJ >>