Strona główna » Szaleństwo trenera NBA, ale działa! New York Knicks bliżej finału
NBA

Szaleństwo trenera NBA, ale działa! New York Knicks bliżej finału

0 komentarz
Tom Thibodeau nie żartuje – swoją żelazną zasadę „korzystanie z rezerwowych w meczach playoff jest przereklamowane” doprowadza w tym sezonie w kolejnych meczach New York Knicks do poziomu… absurdu? Ale po pierwszym meczu półfinału Zachodu nowojorczycy prowadzą z Indiana Pacers 1:0.

Knicks wygrali pierwsze starcie z Pacers 121:117 głównie dzięki kolejnym indywidualnym popisom Jalena Brunsona w końcówce. Lider ekipy z NY, najlepszy snajper fazy playoff w całej lidze, po raz kolejny przekroczył barierę 40 punktów – tym razem zakończył na 43, trafiając znakomite 14 z 26 rzutów z gry.

Jeśli jeszcze ktokolwiek po wygranej, fantastycznej serii z 76ers miał wątpliwości czy Brunson faktycznie jest tak dobry, to może się ich powoli wyzbywać. Ten gość jest obecnie NIE DO ZA TRZY MA NIA:

Można oglądać do znudzenia!

W końcówce bardzo wyrównanego meczu, w którym długo na prowadzeniu byli Pacers, gospodarzom pomogli też sędziowie, podejmując błędną decyzję przy jednej z akcji. Po meczu szybko przyznali się do pomyłki. Nie mniej komentowana od tej sytuacji jest rotacja, z której korzysta trener New York Knicks Tom Thibodeau. Albo raczej – z której nie korzysta.

Doświadczony szkoleniowiec już w ostatnich meczach z 76ers zawęził ją do siedmiu graczy. Przed serią z Pacers był co chwila pytany przez dziennikarzy, czy w związku z tym jak wysokie tempo gry preferuje rywal, zdecyduje się poszerzyć liczbę koszykarzy, z których usług będzie korzystał.

– Możemy to zrobić – odpowiadał Thibodeau.

I faktycznie, w pierwszym starciu z Pacers trener Knicks wpuścił do gry ósmego gracza. Precious Achiuwa spędził na boisku… 4 minuty. Dwaj pozostali rezerwowi – 12 i 11. Łącznie – 27.

Starterzy? Josh Hart już po raz trzeci w tym playoff – poza przerwami w grze – nie usiadł na ławce ani na moment. Brunson, OG Anunoby i Donte DiVincenzo spędzili na boisku co najmniej 42 minuty. Isaiah Hartenstein – 36. Łącznie siedmiu podstawowych graczy „pochłonęło” 98,3 procent czasu gry przeznaczonego dla graczy Knicks.

Po tym jak kontuzji doznał Bojan Bogdanović Thibodeau już w poprzedniej rundzie śrubował rekord pod względem wąskiej rotacji. Ssiedmiu graczy – pięciu starterów oraz Mitchell Robinson i Miles McBride spędziło w trakcie rywalizacji z 76ers na boisku 94.5 procent czasu gry. To najwyższy tego typu wynik w NBA od 10 lat. Czyli od czasu, gdy w playoff grali Chicago Bulls prowadzeni – jakżeby inaczej – przez Toma Thibodeau.

Czy to się na dłuższą metę może udać? Mecz numer 2 już w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego. Najtańsze bilety pozwalające na wkroczenie do Madison Square Garden i zajęcia miejsca pod samym dachem kosztują ponad 300 dolarów.

W Nowym Jorku już wszyscy wiedzą, że to jest magiczny sezon Knicks. Od awansu do finału Wschodu – pierwszego od 2000 roku – dzielą ich już tylko trzy zwycięstwa.

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet