CZY JUŻ POLUBIŁEŚ JUŻ NASZ PROFIL NA FACEBOOKU? ZRÓB TO!
Start w pierwszej połowie wyglądał tak, jak drużyna która chce zaprzeczyć teorii sugerującej, że nie potrafi grać na wyjazdach. Mocna obrona dawała łatwe punkty z kontrataków, niezłe tempo pozwalało sobie radzić z truchtającym Treflem. W kolejnym już meczu dobrze grali Gabe DeVoe i Cleveland Melvin (obaj po 18 pkt.), kilka razy pod koszem przydały się gabaryty Romana Szymańskiego.
Impetu drużynie Artura Gronka starczyło jednak tylko na 20 minut – wygrali je 44:42. Po przerwie przeważać zaczął już Trefl, głównie dzięki obronie, która zatrzymała słabnących gościa na zaledwie 25 punktach w całej drugiej połowie.
Po kilku słabszych występach do dobrej formy wraca Garrett Nevels, który zdobył 17 punktów (ostatnio miał 23 w Dąbrowie). W decydujących minutach kilkoma ważnymi akcjami popisał się Andrzej Pluta junior. Trefl nie błyszczał, ale zdołał zgarnąć wygraną, dzięki ostatniej kwarcie wygranej aż 22:9. Trzy wygrane z rzędu na pewno cieszą, tak samo, jak – zapowiadany już na najbliższe dni – powrót środkowego Wesa Gordona.
Po tym zwycięstwie Trefl ma bilans 13-5 i coraz bardziej zbliża się do liderującego Śląska, który ostatnio jest w kryzysie – w sobotę w prestiżowym starciu z Anwilem zaliczył trzecią porażkę w sezonie.
Najważniejszych momentów meczu nie mogli niestety zobaczyć widzowie przed ekranami, ze względu na usterkę na platformie Emocje.tv Płatny nadawca informował o niej takim komunikatem: