STYCZNIOWY OBÓZ KOSZYKARSKI FILIPA DYLEWICZA – INFORMACJE I ZAPISY – TUTAJ>>
Ona ma włosy blond, jego głowę pokrywa siwizna. On miał coś do powiedzenia. Podobno rozpoczął od „wykonuj swoją pracę!”, a po otrzymaniu pierwszego „dacha” dodał coś ostrzejszego. Ona nie zamierzała słuchać jego uwag ani chwili dłużej.
Ona miała władzę. Jenna Schroeder już na początku drugiej kwarty meczu Thunder – Spurs odesłała Gregga Popovicha do szatni:
Spurs bez swojego trenera dość gładko przegrali w Oklahoma City. Ale my mieliśmy powody do zadowolenia. Jeremy Sochan grał na tyle dobrze, że został – przynajmniej przez operatorów sekcji „scores” w ESPN – uznany najlepszym graczem swojej drużyny:
Polak do 16 punktów, 9 zbiórek i 4 asyst dołożył też dwa bloki i przechwyt. Na parkiecie spędził 30 minut. Znów miał najlepszy wskaźnik +/- z podstawowych graczy zespołu. Z nim na parkiecie Spurs byli gorsi od rywali jedynie o dwa punkty. 18-minutowy fragment meczu bez Sochana przegrali czternastoma.
Jeszcze na początku czwartej kwarty goście tracili do Thunder jedynie dwa punkt. Ale początek tej części gry przegrali aż 9:19. Najlepszymi strzelcami zespołu z San Antonio byli Devin Vassell (20) i Keldon Johnson (19). W zespole Thunder, dla którego było to już 15. zwycięstwo w sezonie, 28 punktów zdobył spokojnie czekający na pierwsze powołanie do Meczu Gwiazd Shai Gilgeous-Alexander.
Aha, oczywiście, że Sochan trafił bez najmniejszych problemów OBA rzuty wolne!
STYCZNIOWY OBÓZ KOSZYKARSKI FILIPA DYLEWICZA – INFORMACJE I ZAPISY – TUTAJ>>