Kursy i zakłady na mecze EuroBasketu znajdziesz na stronie Betcris – TUTAJ >>
Jeszcze na początku meczu, po jednej z udanych akcji lidera naszej reprezentacji polscy kibice głośno skandowali głośne „MVP, MVP!” Niestety, z każdą minutą z grą naszej drużyny było coraz gorzej, a na trybunach coraz ciszej.
– Czapki z głów przed Francuzami. Zagrali naprawdę świetnie, rozpracowali nasz system i nie pozwalali się nam rozpędzić. Trener reprezentacji Francji był kiedyś moim szkoleniowcem, gdy występowałem w zespole ze Strasbourga. Na pewno skorzystał na tym, wiedział czego się po mnie spodziewać i jak moje poczynania ograniczyć – mówił AJ Slaughter.
– Francuzi dominowali dzisiaj nad nami w każdym elemencie, nie sposób wygrać meczu z drużyną o tak mocnej obronie, gdy nie trafiasz rzutów. Nawet, jeśli są to rzuty z trudnych pozycji. Rywale świetnie dzielili się też piłką i mecz od początku nie ułożył się dla nas najlepiej. Ale moja drużyna walczyła i zasługuje na uznanie. Jesteśmy wciąż bardzo dumni z tego, gdzie się znaleźliśmy i będziemy walczyć w niedzielę o medal. To taki turniej, w którym nie robi różnicy, czy przegrasz mecz punktem czy 40 punktami. Wciąż jesteśmy w grze, na dodatek w fazie pucharowej, w której porażka nie przekreśla szans zdobycia medalu – przypominał trener Igor Milicić.
Mateusz Ponitka nie miał żadnych obaw o morale swojego zespołu przed niedzielnym meczem o brąz.
– Nic się po tej porażce nie zmieniło, wciąż mamy szansę na medal, a taki jest nasz cel. Możemy śmiało spojrzeć w lustro, bo robiliśmy dzisiaj wszystko, co tylko mogliśmy. Rywal był lepszy, trudno, co zrobić? Nikogo nie trzeba będzie mobilizować, bo każdy z nas wie, że to może być dla nas jedyna szansa zdobycia medalu w życiu. Wyjdziemy w niedzielę na boisko i będziemy się bić o zwycięstwo. Tak jak zawsze – mówił kapitan naszej kadry, dziękując też polskim kibicom za wsparcie, które nasi koszykarze odczuwali nawet w końcówce wyraźnie przegranego spotkania.
– Nie spuszczamy głów, w niedzielę znów zamierzamy walczyć o zwycięstwo. Nie zapominajmy o jednym – wiele europejskich drużyn chciałoby obecnie być na naszym miejscu i szykować się do meczu o brązowy medal – dodawał Slaughter.
– A wy nie wysyłajcie AJ na emeryturę. Przynajmniej nie teraz momencie, gdy nie jest na nią gotowy – apelował Igor Milicić do francuskich dziennikarzy, którzy upewniali się, czy niedzielny mecz będzie ostatnim Slaughtera w biało-czerwonych barwach. – A o tej porażce zapomnimy jeszcze zanim wrócimy do hotelu – zapewniał.
Kursy i zakłady na mecze EuroBasketu znajdziesz na stronie Betcris – TUTAJ >>