Strona główna » Pluta za Kolendę w Śląsku? Kto jeszcze w Top10 Polaków do wzięcia
PLK

Pluta za Kolendę w Śląsku? Kto jeszcze w Top10 Polaków do wzięcia

4 komentarze
Mimo wciąż trwającego finału playoff kluby PLK już na dobre ruszyły na transferowe łowy. Coraz głośniej mówi się, że Śląsk Wrocław w kolejnym sezonie Łukasza Kolendę zastąpi Andrzejem Plutą juniorem. Oprócz tego drugiego w Top10 polskich graczy będących w zasięgu klubów PLK widzimy także m.in. prawdziwego weterana – Davida Logana – i będącego na dorobku Grzegorza Kamińskiego.

„Pokaż mi swoich Polaków w składzie, a powiem ci jakie masz szanse na medal” – ta zasada od lat zazwyczaj się w PLK sprawdza. Kto zbierze najlepszych przed kolejnym sezonem?

Jeszcze zanim sezon transferowy rozpędził się na dobre, ze spekulacji wypadła potencjalnie największa gwiazda, jaka mogła (w końcu, może za rok?) trafić do PLK – AJ Slaughter. Nie dlatego, że reprezentant Polski właśnie podpisał umowę w lidze wenezuelskiej. To akurat dla niego jedynie „praca dorywcza”, na kilka tygodni. Marzenia o sprowadzeniu zbliżającego się do 36. urodzin rozgrywającego polskie kluby muszą porzucić z innego powodu. Dotychczasowy pracodawca Slaughtera – zdobywca EuroCup Gran Canaria – miał po zakończeniu sezonu opcję rozwiązania nim umowy. Choć jeszcze oficjalnego komunikatu w tej sprawie nie ma, z naszych informacji wynika, że szefowie zespołu z Wysp Kanaryjskich już postanowili, iż z tej opcji nie skorzystają.

Kilka lat temu głośno było o tym, że o zatrudnieniu pozostającego wówczas długo bez kontraktu Slaughtera marzył dużo bogatszy niż pozycja w tabeli PLK zazwyczaj wskazuje Start Lublin. Tym razem nawet nie dowiemy się kto byłby skłonny wyłożyć największy kontrakt w lidze (zapewne w wysokości co najmniej 200 tys. dolarów), by w ogóle rozpocząć z Amerykaninem rozmowy.

Wybierając zawodników, którzy – naszym zdaniem – mogą być obecnie najbardziej łakomym kąskiem dla drużyn PLK nie braliśmy pod uwagę tych, na których polskich drużyn nie będzie stać (Mateusz Ponitka, Michał Sokołowski) oraz takich, którzy otwarcie deklarują, że zmierzają kontynuować karierę w lidze zagranicznej (Aleksander Dziewa, Łukasz Kolenda i Przemysław Żołnierewicz).

Przynajmniej część z niżej wymienionych też może ostatecznie nie skusić się na debiut w PLK (Tomasz Gielo), tudzież powrót do niej (Marcel Ponitka, David Logan). Inni też mogą znaleźć zagranicznego pracodawcę (Michał Michalak, Andrzej Mazurczak). Ale, przynajmniej póki co, każdy z nich jest, przy spełnieniu odpowiednich warunków, w zasięgu najbogatszych klubów PLK.

1.Damian Kulig (35 lat, 205 cm, środkowy)

Najlepszy środkowy PLK rozgrywek 2022/23, kapitan „brązowej Stali”. Za dwa tygodnie skończy 36 lat. Ma za sobą świetny sezon zwieńczony zdobyciem medalu, Superpucharu Polski oraz zwycięstwem w lidze ENBL. Grał fantastycznie – jakby wraz ze zrzuceniem kilku kilogramów cofnął czas o kilka lat. Zdobywał w każdym meczu 13.9 punktu (49.2 proc. z gry, 40 proc. za 3) i rozdawał 1.9 asysty. W klasyfikacji zbiórek i bloków był najwyżej notowanym Polakiem z wynikami – odpowiednio – 8.1 i 1.3. Dały mu 5. miejsce w lidze w obu kategoriach. 

Kto może go kusić? Oferty mógłby otrzymać – kilka zapytań zresztą na pewno już wpłynęło – od większości zespołów czołówki (Trefl, Legia, Śląsk) może poza Anwilem, który ma w składzie Luke’a Petraska. Ale póki co wiele wskazuje na to, że Stal zrobi wszystko, by go zatrzymać i ostatecznie dopnie swego.

2. Andy Mazurczak (29 lat, 188 cm, rozgrywający)

MVP sezonu zasadniczego 2022/23 może przebierać w ofertach. Jest o krok od zdobycia mistrzostwa Polski w roli pierwszego rozgrywającego i prawdziwego lidera drużyny. Gra zdecydowanie najlepszy sezon w karierze – 11.5 punktu (47.8% z gry, 42.7% za 3), 4.1 zbiórki, 6.5 asysty oraz 1.4 przechwytu. Piąty najlepiej asystujący gracz ligi i, rzecz jasna, pierwszy polski zawodnik w tej klasyfikacji. 

Kto może go kusić? King! Trudno wyobrazić sobie zespół ze Szczecina bez Mazurczaka. Równie trudno zresztą sobie wyobrazić Andrzeja biegającego pod boiskach PLK już w kolejnym sezonie w koszulce innej drużyny. Wyjazd zagraniczny? Nie można go wykluczyć, ale coś nam mówi, że Andy otrzyma solidną podwyżkę i spróbuje z Kingiem sił w Lidze Mistrzów.

3. Tomasz Gielo (30 lat, 205 cm, silny skrzydłowy)

Pechowy sezon dla uczestnika EuroBasketu 2017, który przez ponad dwa miesiące musiał pauzować z powodu kontuzji. Przed urazem rozegrał jednak w tureckiej ekstraklasie kilka naprawdę dobrych spotkań – chociażby zdobywając 25 punktów (6/10 za 3) w starciu z Konyasporem. Ostatecznie w barwach Merkezefendi Gielo zagrał w 20 spotkaniach, notując w nich średnio 7.4 punktu, 3 zbiórki oraz 1.1 asysty. 

Kto może go kusić? O tym, że – jeśli Gielo faktycznie postanowi zadebiutować w PLK – pierwszeństwo rozmów z nim będzie miał King koszykarz mówi otwarcie od dawna. Ostatnio potwierdził to, pisząc na naszych łamach. Jeśli usłyszycie, że Szczecin po świetnym sezonie opuszcza Tony Meier – spodziewajcie się, że jego następcą zostanie właśnie Gielo.

4. Michał Michalak (29 lat, 197 cm, rzucający)

W barwach Stali się obronił, zdobywając brązowy medal oraz wygrywając ligę ENBL, nawet jeśli apetyty – szczególnie w trakcie półfinału z Kingiem – były większe. Zanim Michalak podpisał kontrakt w Ostrowie, grał w tureckiej Manisie i zdobywał średnio 8.8 punktu na fatalnej skuteczności zza łuku (22.2%). Nie przekonał do siebie dwóch trenerów i przestał łapać się do składu. W barwach Stali grał lepiej, notując 13.9 punktu (39.7% za 3). Zbierał 3.5 piłki i rozdawał 3 asysty na mecz. 

Kto może go kusić? Czy ktoś by się tak naprawdę mocno zdziwił, gdyby po latach wrócił do Trefla? W klubie prowadzonym przez Żana Tabaka znów ma być duży budżet, a nie będzie ani Andrzeja Pluty jr ani Michała Kolendy. Trefl potrzebuje ich mocnych, polskich następców. Michalak zawsze ciepło wypowiadał się o chorwackim trenerze, a jego najbliższa rodzina cały poprzedni sezon i tak spędziła w Gdańsku.

5. Marcel Ponitka (25 lat, 192 cm, rozgrywający)

Hiszpańska ekstraklasa mocno zweryfikowała młodszego z braci Ponitków. Statystycznie w barwach Zaragozy rozegrał najgorszy sezon w karierze – w 30 meczach grał średnio zaledwie po 14 minut. Notował w tym czasie 4.6 punktu (21.1% za 3), 1.6 zbiórki i 1.7 asysty. Najwięcej – 14 punktów – zdobył w meczu przeciwko Betisowi. 

Kto może go kusić? Ponitka w Stali Ostrów Wielkopolski? Brzmi ciekawie, ale to akurat scenariusz mało realny. Trefl już w przeszłości interesował się tym graczem – może tym razem dopnie swego? Do walki może też włączyć się Legia. Gdy w środku minionego sezonu Marcel tracił rolę w hiszpańskim zespole, był skłonny wrócić do PLK, ale żądał umowy o wartości ok. 15 tys. euro miesięcznie.

6. David Logan (40 lat, 184 cm, rozgrywający)

Zapewnił utrzymanie beniaminkowi ze Scafati we włoskiej ekstraklasie. Był najlepszym zawodnikiem grudnia tej ligi oraz jej drugim najlepszym strzelcem z dorobkiem aż 18.4 punktu na mecz. Dodatkowo zaliczał średnio 2 zbiórki i 3.2 asysty. Całokształt (Serie A + Serie A2, w końcówce sezonu nie zdołał zapewnić awansu Cantu, mimo prowadzenia 2-0 w ćwierćfinale) daje aż cztery mecze z dorobkiem +30 punktów, 16 z minimum 20 punktami oraz 30 z co najmniej 10 – wszystko na 34 możliwe! Jak na gościa, który w grudniu skończy 41 lat – imponujące!

Kto może go kusić? Wszyscy odważni, dysponujący solidnym budżetem. Choć pod względem finansowym Logan wcale nie jest dla naszych najbogtszych klubów nieosiągalny – w minionym sezonie miał ze Scafati roczną umowę o wartości ok. 125 tys. dolarów. Mimo zaawansowanego wieku były reprezentant Polski wciąż mógłby być gwiazdą PLK.

7. Andrzej Pluta (23 lata, 190 cm, rozgrywający)

Debiut – bardzo udany! – w reprezentacji Polski i kilkanaście świetnych meczów w barwach Trefla, było nie było drużyny z medalowymi aspiracjami, zrobiło swoje. Po Plutę ustawia się kolejka chętnych. Statystycznie (średnio 7.8 punktu, choć znacznie poprawiona skuteczność rzutów za 3 – to już 39 proc., a także 3.2 asysty) wypadł podobnie jak rok wcześniej w Astorii, ale nie ma wątpliwości, że stał się lepszym graczem. 

Kto może go kusić? Tak naprawdę chcieliby go niemal wszyscy z czołówki najbogatszych – Śląsk, Legia, Stal, Start. Może nawet King? Agent zawodnika dementuje informacje, jakoby żądał kontraktu w granicach 400 tys. zł. Z ostatnich informacji krążących po środowisku wynika, że bardzo, ale to bardzo bliscy pozyskania Pluty są wciąż aktualni mistrzowie Polski z Wrocławia. Pluta następcą Łukasza Kolendy? Nie bylibyśmy szczególnie zdziwieni.

8. Grzegorz Kamiński (23 lata, 200 cm, niski skrzydłowy)

Po trzecim z rzędu sezonie w Legii może czuć niewielki niedosyt – sam w trakcie playoff przyznawał, że czuje się gotów odgrywać w PLK większą rolę. Sezon zakończył ze średnimi 6.3 punktu (49.5% z gry, 37.1% za 3), 2.5 zbiórki i 1.0 asysty, ale w kolejnym jego talent może eksplodować na dobre. 

Kto może go kusić? Choćby ze względu na fakt, że jeszcze nigdy nie zagrał w dorosłej kadrze będzie zawodnikiem tańszym od Pluty, więc może okazać się kolejnym celem transferowym wszystkich wyżej wymienionych klubów, które przegrają walkę o reprezentanta Polski. Spójnia Stargard też może się włączyć do walki, ale przede wszystkim – Legia na pewno zrobi wiele, aby zatrzymać koszykarza w Warszawie.

9. Mikołaj Witliński (27 lat, 207 cm, środkowy)

Świetny sezon środkowego w Czarnych, podczas którego stał pierwszą opcją trenera Matnasa Cesnauskisa pod koszem. Zaliczył progres względem pierwszego roku spędzonego w Słupsku i to znaczący. Zdobywał średnio 9.4 punktu przy skuteczności 57.1 proc. z gry, notując też 5.3 zbiórki oraz 1.5 asysty. To wszystko jego najlepsze wyniki w karierze. Zanotował nawet double-double (10 punktów i 11 zbiórek i to w meczu ze Śląskiem) i wyrównał swój rekord punktowy kariery (23).

Kto może go kusić? Ponoć znalazł się na liście życzeń Żana Tabaka, ale zainteresowanych powinno być więcej. Zdecydowanie więcej.

10. Michał Kolenda (26 lat, 202 cm, niski skrzydłowy)

Po ósmym już sezonie spędzonym w Sopocie może się czuć już lekko wypalony. Obowiązuje go jeszcze kontrakt z Treflem, ale najprawdopodobniej zdecyduje się skorzystać z opcji odstąpienia od niego i zacząć pisać nowy rozdział w karierze. Reprezentant Polski zaliczał w minionym sezonie średnio 8.8 punktu (43.3% z gry, 37.2% za 3), 3.6 zbiórki i 1.4 asysty.

Kto może go kusić? Zdobywając 29 punktów w meczu ze Stalą Kolenda ustanowił w minionym sezonie nowy rekord kariery. Może to właśnie w klubie z Ostrowa zagra w kolejnym sezonie? Jeśli ze Stalą pożegnają się Michał Michalak i Jakub Garbacz, Andrzej Urban będzie musiał poszukać polskich wzmocnień. Kolenda ma spore wymagania finansowe – ponoć większe od Pluty – ale chętnych na jego usługi nie zabraknie. Przemysław Frasunkiewicz widział go w składzie Anwilu już rok temu. Może tym razem włocławianom uda się wzmocnić kulejącą przez poprzedni sezon polską rotację?

4 komentarze

Tom 10 czerwca, 2023 - 14:05 - 14:05

41 letni Logan? No jakoś tego nie widzę w pełnym sezonie. Przez chwilę na pewno daje radę skoro dawał we Włoszech, ale wieku nie oszukasz i dziadek na pozycji 1/2 nie utrzyma takiej dyspozycji przez cały sezon. Ryzykowna zagrywka.

Te 200k $ to najwyższy kontrakt w PLK?

Odpowiedz
Jerzy 10 czerwca, 2023 - 14:58 - 14:58

typ robił 18 punktów we włoskiej lidze, ale w PLK sobie nie poradzi XD

Odpowiedz
MICHAŁ 10 czerwca, 2023 - 17:18 - 17:18

Z roku na rok będzie co raz starszy. Co za tym idzie pewnie wolniejszy. W tym sezonie dawał radę ale w końcu musi przyjść moment przełomowy. Gdyby tak nie było to mógłby grać aż do śmierci.

Odpowiedz
Tom 10 czerwca, 2023 - 19:52 - 19:52

Fajnie Jerzy jakbyś nauczył się czytać ze zrozumieniem. To naprawdę pomaga w życiu.

Odpowiedz

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet