Strona główna » Gruzja też zbyt silna! Polska kadra U-16 na ostatnim miejscu w grupie ME

Gruzja też zbyt silna! Polska kadra U-16 na ostatnim miejscu w grupie ME

0 komentarzy
W meczu o 3 miejsce w grupie C Mistrzostw Europy U-16 polscy koszykarze ulegli 62:67 Gruzji, choć jeszcze w ostatniej kwarcie to nasz zespół miał dziesięciopunktową przewagę. Mimo trzeciej kolejnej porażki we wtorek Biało-czerwoni zagrają w 1/8 finału.

Najwięcej punktów po stronie Gruzinów – 19 – uzyskał Irakli Kardava, lecz na większe wyróżnienie zasłużył inny zawodnik rywali Mate Kvatiashvili (11 punktów, 3 asysty). Zdecydowanie należy zapamiętać to nazwisko! Gruzinom rośnie kolejnym świetny rozgrywający! Słowo „kolejny” nie jest tu przypadkowe, bo przecież już w seniorskiej kadrze Gruzji świetną robotę wykonuje już Rati Andronikashvili, który dwa poprzednie sezony spędził już w hiszpańskiej ACB.

Polacy na początku czwartej kwarty osiągnęli dziesięć punktów przewagi nad rywalami i wydawało się, że pewnie sięgną po pierwsze zwycięstwo podczas ME Dywizji A. Gruzini nie złożyli jednak broni i mozolnie zmniejszali przewagę. Na 3:30 min przed końcem meczu doprowadzili do 60:60. Nasza niemoc w ofensywie trwała, a indywidualne akcje Gabriela Sularskiego czy Piotra Łosiaka nie przyniosły pozytywnego rezultatu. Szczególnie decyzje tego pierwszego zarówno w ataku (prosta strata) jak i w obronie (niepotrzebny faul) nie były dobre i w dużej mierze one skutkowały przegraną końcówką spotkania.  

W meczu z Gruzją w końcu podczas trwającego turnieju swoje możliwości ofensywne zaprezentował lider naszej drużyny w sparingach przed turniejem, wspomniany Łosiak. Gruzinom rzucił 26 punktów. Przez większość meczu gra Biało-czerwonych mogła się podobać. Dobrze funkcjonowała obrona, a w ataku zdecydowanie więcej było zespołowej koszykówki o czym świadczy przyzwoita liczba asyst – 18. Niestety, po raz kolejny Polacy okazali się słabsi na tablicach.

Porażka martwi, ale nie mniej – groźnie wyglądający uraz stawu skokowego, którego nabawił się Franciszek Boruciński-Hrycyk. To fatalna informacja dla trenera Marcina Klozińskiego przed dalszą częścią turnieju. 

Polacy zakończyli fazę grupową z bilansem 0-3 (poprzednie mecze przegrali z wyżej notowanymi zespołami Słowenii i Francji) oraz niezbyt optymistyczną grą w kontekście niedalekiej przyszłości. We wtorek w meczu 1/8 finały zagrają z najlepszą drużyną z grupy D – Grecją, Izraelem lub Włochami. To starcie zdeterminuje o co kadra trenera Klozińskiego będzie walczyła w dalszej części ME: o miejsca 1-8 czy też 9-16.

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet