Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Pierwsze koty za płoty – o inauguracyjnej serii spotkań już powoli zapominamy, choć przyniosła kilka naprawdę świetnych meczów. I niespodzianek. Tylko dwóch (z 17) typujących wyniki uczestników #SuperEkspertPLK przewidziało, że Dziki odprawią z kwitkiem Stal. Tylko dwóch przewidziało zwycięstwo Spójni w Słupsku. Po pierwszej kolejce w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 8 punktów mamy dwóch liderów: Joachima Przybyła (Gazeta Pomorska) oraz Michała Wódeckiego (podcast Two Up Bbal).
Czy niespodzianki staną się ozdobą 2. kolejki? Zdaniem większości – w tym przypadku dokładnie 12 z 17 uczestników #SuperEkspertPLK – w takich kategoriach należałoby traktować drugie zwycięstwo Arki Wojciecha Bychawskiego. Podobnie na dzisiejszy mecz w Gdyni patrzą bukmacherzy – FORTUNA za zwycięstwo gospodarzy proponuje kurs 2.60, prawdopodobieństwo sukcesu zespołu prowadzonego przez Sebastiana Machowskiego wyceniając na „zaledwie” 1,46. Ciekawe.
Niespodzianki w tym meczu spodziewa się Przemysław Woś.
– Jestem przekonany, że Andrzej Pluta i Przemysław Żołnierewicz w roli liderów mogą pociągnąć Arkę do kolejnego zwycięstwa. Trener Bychawski na nich stawia, a w dużo większym wymiarze czasowym niż wcześniej w Legii gra także Grzegorz Kamiński. To jak na PLK naprawdę fajną rotacja na obwodzie. Na dodatek do gry po kontuzji wraca Stefan Kenić, dobrze broni Maksymilian Wilczek. Arka ma swoje atuty i moim zdaniem znów sprawi niespodziankę – przekonuje dziennikarz „Radia Gdańsk”.
Inne ciekawe mecze i potencjalne niespodzianki w 2. kolejce? Ciekawie powinno być już jutro wieczorem w Toruniu, Ostrowie i Sopocie, gdzie drużyny gospodarzy będą się chciały odkuć za wyjazdowe niepowodzenia na inaugurację. Szczególnie ciekawie zapowiada się starcie Stali z Czarnymi – to przecież rewanż za ubiegłoroczny ćwierćfinał playoff.
Będzie to też jednocześnie bardzo szybki powrót Michała Michalaka do Ostrowa. To przecież w barwach Stali reprezentant Polski kończył poprzedni sezon. Po jego zakończeniu szefowie tego klubu nieszczególnie mocno nakłaniali go do pozostania na dłużej. Michalak będzie niewątpliwie chciał im coś udowodnić, ale jego Czarni wyglądają póki co na zespół mocno rozregulowany.
Kto wie, czy najwięcej emocji nie będzie jednak w jedynym sobotnim meczu. W Łańcucie Sokół podejmie Anwil, bilety już dawno zostały wyprzedane. Ekipa Marka Łukomskiego już w pierwszej kolejce mocno straszyła mistrza Polski w Szczecinie. Czy tym razem ogra uważaną dość powszechnie za faworyta tego sezonu PLK drużynę Przemysława Frasunkiewicza?
– Nie byłbym tym zdziwiony – twierdzi Woś, który jako jeden z zaledwie dwóch ekspertów stawia na sukces Sokoła. – Zespoły prowadzone przez trenera Łukomskiego zawsze bardziej słynęły z dobrej gry w ataku, ale w starciu z Kingiem Sokół pokazywał ciekawe pomysły w obronie. U siebie ta drużyna będzie naprawdę mocna – zapewnia.
FORTUNA ewidentnie nie wierzy w magię łańcuckiej hali, która w sobotę zostanie wypełniona kibicami po brzegi. Ich zdaniem Anwil będzie zdecydowanym faworytem – jego sukces jest „wyceniany” na kurs 1.25, a ewentualne zwycięstwo Sokoła na 3.55. Czy bukmacherzy się pomylą?
Bardzo ciekawie powinno być też w niedzielę w Dąbrowie Górniczej. Jeśli opromieniony inauguracyjną wygraną w wicemistrzami Polski MKS chce całej koszykarskiej Polsce udowodnić, że z nim naprawdę będzie trzeba się w tym sezonie liczyć, będzie miał do tego okazję idealną – w starciu z mistrzami kraju.
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
2 komentarze
bzdura.Arka nie ma szans ze spójnią
„– Nie byłbym tym zdziwiony – twierdzi Woś, który jako jeden z zaledwie dwóch ekspertów stawia na sukces Sokoła.”
Dziś już wiemy:
– 24 punkty różnicy na korzyść Anwilu (a było momentami więcej) ,
– poziom „eksperta” żenujący.
Gdyby Sokół przegrał np 5 oczkami – ok, ekspert się pomylił, ale 24????