Strona główna » Thriller w Radomiu! Gdzie miał głowę Laihonen?

Thriller w Radomiu! Gdzie miał głowę Laihonen?

0 komentarzy
Po emocjonującym meczu Górnik Zamek Książ Wałbrzych wygrał w środę 75:73 z Hydrotruckiem Radom. Bohaterem niezwykłej końcówki był weteran David Jackson, a antybohaterem, gracz gospodarzy, Mikel Laihonen.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Były takie momenty meczu, gdy David Jackson (niegdyś gwiazda PLK) grał jak za swoich najlepszych czasów. W czwartej kwarcie zdobył 8 punktów, w tym dwa kluczowe z rzutów wolnych na 3 sekundy przed końcem spotkania. Oprócz punktów, grał świetnie w obronie, a także zebrał ostatnią piłkę, po rzucie tuż przed syreną Jakuba Zalewskiego.

Końcówkę tego meczu kibice w Radomiu będą długo pamiętać. Przy remisie 73:73 i na 24 sekundy przed końcem spotkania, piłkę posiadała drużyna z Wałbrzycha. Wyznaczonym zawodnikiem do gry w tej sytuacji był Jackson, który poprosił o zasłonę dla siebie, a broniący Mikel Laihonen (wydaje się) umyślnie sfaulował Amerykanina na 4 sekundy przed końcem, będąc daleko od kosza. Po tym zdarzeniu od razu podniósł rękę, przyznając się do przewinienia. Zobaczcie sami:

Sęk w tym, że drużyna z Radomia miała już wówczas przekroczony limit fauli i tym zachowaniem Fin (posiadający polski paszport) postawił na linii rzutów wolnych Jacksona, przy dużej dezaprobacie ławki rezerwowych gospodarzy, z trenerem Robertem Witką na czele. Zachowanie zawodnika z Radomia wyglądało co najmniej dziwnie – czyżby zabrakło komunikacji i orientacji na boisku? 

Górnik wygrał to spotkanie, bo zachował więcej zimnej krwi w decydujących momentach, co nie jest zaskoczeniem, gdyż zespół trenera Andrzeja Adamka ma jeden z bardziej doświadczonych składów w lidze. Weterani, jak Krzysztof Jakóbczyk David Jackson wygrali w swoim koszykarskim życiu niejedną zaciętą końcówkę spotkania.

HydroTruck, poza kuriozalnym finiszem, też zagrał dobre spotkanie. Gospodarze trafili aż 15 rzutów z dystansu, a pięciu zawodników zaliczyło dwucyfrowe zdobycze punktowe. 

Porażka radomian powoduje, że w lidze mają bilans 7-9 i zajmują dopiero 11. miejsce w lidze. Jeśli zespoły z miejsc 8-10 wygrają w najbliższej kolejce mecze, to strata HydroTrucka do miejsca premiowanego fazą play-off wyniesie już dwa zwycięstwa. 

Górnik czeka na Święta w zupełnie innych nastrojach – zajmując pierwsze miejsce w tabeli, z bilansem 13-3. W kuluarach słychać, że niedługo do zespołu z Wałbrzycha może dojść nie jeden, a dwóch nowych zawodników.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet