Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Tak w finale juniorskich mistrzostw świata w 2021, jak i w przedsezonowym meczu minionej nocy triumfowała drużyna Holmgrena – w tym pierwszym wypadku dwoma punktami (83:81), w drugim jednym (122:121). Gregg Popovich przyglądając się rywalizacji dwóch młokosów uznawanych za przyszłość NBA z boku mógł jedynie znacząco się uśmiechać.
– Kilka razy rzucili się sobie do gardeł, to było interesujące – komentował trener Spurs. – To pokazuje ich charakter, chęć rywalizacji. Wszystko robili jednak w granicach rozsądku. Żaden z nich nie forsował niepotrzebnych rzutów, nie próbowali czegokolwiek sobie udowodnić na siłę. Grali wręcz podręcznikowo. Bogowie koszykówki czuli się usatysfakcjonowani. Obserwowanie rozwoju karier obu to będzie dla wszystkich świetna zabawa – zapewniał Popovich.
Faktycznie, będzie interesująco!
Wybrany z numerem numerem 1 tegorocznego draftu Wembanyama tylko w ciągu ostatnich trzech miesięcy pracy pod okiem trenerów drużyny z San Antonio przybrał na wadze 9 kg. Nie zatracił jednak naturalnej zwinności, która w połączeniu z niespotykanymi warunkami fizycznymi (wzrost 223 cm, rozpiętość ramion 243!) powoduje, że pod względem zainteresowania może być śmiało porównywany do szaleństwa, które panowało wokół LeBrona Jamesa jesienią 2003 roku.
W pierwszym meczu przedsezonowym wciąż nastoletni Francuz zdobył 20 punktów, trafiając 8 z 13 rzutów z gry. Poza tym zaliczył też pięć zbiórek, dwa przechwyty i blok. Do San Antonio na najbliższy sezon najpoważniejsze redakcje sportowych serwisów informacyjnych wysyłają stałych korespondentów, którzy dzień w dzień z bliska będą relacjonować postępy czynione przed fenomen znad Sekwany.
My też tam się wybierzemy, pierwszy raz na początku listopada. Obejrzymy wówczas dwa mecze Wembanyamy i Jeremy’ego Sochana z grupką polskich kibiców. Spurs zagrają wówczas z Minnesotą Timberwolves Anthony’ego Edwardsa i Miami Heat Jimmy’ego Butlera. Są jeszcze ostatnie wolne miejsca na ten fantastycznie zapowiadający się wyjazd, podczas którego odwiedzimy też mistrzów NBA Denver Nuggets – szczegóły możesz sprawdzić TUTAJ.
Wembaynama dopiero w styczniu skończy 20 lat. Holmgren jest od niego o kilkanaście miesięcy starszy. Wybrany przez Oklahoma City Thunder z drugim numerem draftu 2022 pozostaje wielką nadzieję Amerykanów na to, że po wielu latach doczekają się dominującego podkoszowego. Cały poprzedni sezon opuścił, lecząc kontuzję. Jest porównywany do Kristapsa Pozringisa, choć wielu amerykańskich kibiców chce w nim widzieć też odrobinę telantu Kevina Duranta.
W pierwszym meczu w barwach Thunder Holmgren też nie zawiódł. W ciągu zaledwie 16 minut zdobył 21 punktów (7/10 z gry). Zebrał z tablic 9 piłek. Nikt nie może mu odmówić talentu.
Jeśli Holmgren z Wembanyamą zachowają zdrowie – ich rywalizacja o nagrodę dla najlepszego debiutanta NBA nadchodzącego sezonu może być jedną z jego najciekawszych historii. Choć Scoot Henderson z Portland Trail Blazers też zamierza się do niej włączyć. Bukmacherzy FORTUNY za końcowe zwycięstwo Francuza proponują obecnie kurs 1.90, sukces Holmgrena lub Hendersona wyceniają na 4.0.
Czy za kilka lat rywalizacja Holmgrena i Wembanyamy będzie ozdobą finałów Zachodu? Thunder ze swoim liderem Shaiem Gilgeousem-Alexandrem już w najbliższym sezonie zamierzają walczyć w playoff. Spurs też mogą mieć większe ambicje niż się wielu wydaje.
Możesz się o tym przekonać na własne oczy – szczegóły poniżej.
Informacje i zapisy: wyjazdy@super-basket.pl, telefon: 519 441 233
Leć do Denver i San Antonio, zobacz 10 gwiazd NBA!
Jeśli myślisz o tym, by jeszcze jesienią tego roku obejrzeć na żywo NBA, lepszej okazji nie znajdziesz. Podczas „Wild West – NBA Tour 2023” w trzech fantastycznie zapowiadających się meczach – oprócz naszego Sochana – możesz ujrzeć w akcji aż 10 bezdyskusyjnych gwiazd NBA, w kilku przypadkach wręcz już jej legend.
Tylko spójrz na tę listę, kolejność nieprzypadkowa:
1. Gregg Popovich – trener-legenda, najbardziej zwycięski w historii NBA, kto wie czy nie w swoim ostatnim sezonie pracy w roli szkoleniowca San Antonio Spurs.
2. Stephen Curry – gracz, który swoimi trójkami posyłanymi z 10 metra odmienił oblicze NBA, być może w swoim ostatnim sezonie, w którym może walczyć o tytuł MVP.
3. Nikola Jokić – najlepszy gracz NBA ostatnich lat – w pierwszym sezonie, w którym jego zespół będzie bronił mistrzostwa.
4. Jimmy Butler – zawodnik, który w każdy chwili może wygrać każdy mecz z każdym rywalem na każdym parkiecie.
5. Draymond Green – no dobra, kto nie chciałby obejrzeć choć raz w życiu na żywo jednego z najbardziej rozpoznawalnych i krnąbrnych graczy NBA ostatnich kilkunastu lat?
6. Klay Thompson – jeden z najlepszych snajperów w historii NBA, w każdej chwili może trafić 10 kolejnych trójek.
7. Victor Wembanyama – francuski fenomen, który pod względem oczekiwań jest śmiało – i nie bez podstaw! – porównywany do LeBrona Jamesa z 2003 roku.
8. Steve Kerr – choć dużo młodszy od Popovicha już też trener-legenda – przecież został jego następcą w roli szkoleniowca reprezentacji USA.
9. Anthony Edwards – lider Minnesoty Timberwolves i podopieczny Kerra z USA Team, za rok wspólnie będ walczyć o złoto olimpijskie w Paryżu.
10. Bam Adebayo – drugi z liderów Miami Heat i kolejny z graczy, na których Kerr na pewno liczy, myśląc o misji „Paryż 2024”.
Trzy fantastyczne mecze NBA
Wyprawa „Wild West – NBA Tour 2023”, organizowana przez licencjonowane biuro podróży e-lastminute.pl. Rozpocznie 7 listopada w Warszawie. Już dzień później pobyt w USA jej uczestnicy rozpoczną od wyjątkowo mocnego uderzenia. W Denver w stanie Colorado zobaczą aktualnych mistrzów, Denver Nuggets w jednym z największych hitów pierwszej części sezonu NBA.
Ich starcie z Golden State Warriors zapowiada się fascynująco. W końcu na parkiet wyjdą dwie drużyny, które zdobyły dwa ostatnie mistrzostwa NBA!
Po dwóch dniach spędzonych w Denver wycieczka przeniesie się do Teksasu. Tam w słonecznym San Antonio w dwóch kolejnych meczach polscy kibice będą podziwiać naszego Sochana i nową gwiazdę Spurs, Victora Wembanyamę. „Ostrogi” zmierzą się z Miami Heat i Minnesota Timberwolves.
Może Jeremy podczas pomeczowej konferencji prasowej po jednym z tych spotkań znów – podobnie jak w marcu, przy okazji poprzedniej wycieczki organizatorów „Wild West – NBA Tour 2023” – nie będzie potrafił ukryć podziwu, że fani koszykówki znad Wisły specjalnie dla niego przebyli morza i oceany?
Trzy świetne mecze w dwóch halach NBA z imponującą liczbą gwiazd? To jednak jeszcze nie wszystko. Organizatorzy „Wild West – NBA Tour 2023” szykują też sporo atrakcji poza halami NBA.
Wild West NBA Tour 2023 – Denver & San Antonio
TERMIN: 7 listopada (wtorek) – 14 listopada (wtorek)
TRZY ZNAKOMITE MECZE NBA:
8 listopada: Denver Nuggets vs. Golden State Warriors
10 listopada: San Antonio Spurs vs. Minnesota Timberwolves
12 listopada: San Antonio Spurs vs. Miami Heat
CO ZAPEWNIAJĄ ORGANIZATORZY?
– bilety lotnicze (Warszawa – Denver – San Antonio – Warszawa)
– noclegi w hotelach *** ze śniadaniami, w centrum Denver i San Antonio
– bilety na trzy mecze NBA
– dodatkowe atrakcje poza meczami (zwiedzanie obu miast, wspólne gra w koszykówkę na boisku w San Antonio, konkursy wiedzy o NBA)
– pełne ubezpieczenie KL + NNW
– opiekę przewodników – dziennikarzy
– pamiątkowy film z wyjazdu
CENA: 10,999zł + aktualna cena biletu lotniczego (w tym momencie ok. 4,500zł)
Chcesz jechać razem z kimś – kolegą, synem lub żoną? Zapytaj koniecznie organizatorów o zniżkę!
Informacje i zapisy: wyjazdy@super-basket.pl, telefon: 519 441 233
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>