Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Eliminacje do Ligi Mistrzów są mocno skomplikowane. Zgłosiło się do nich 25 zespołów, a awans wywalczą jedynie trzy. Osiem drużyn ze słabszych koszykarsko krajów, które zdobyły w poprzednim sezonie tytuły mistrzowskie, spotka się w jednej grupie, tocząc między sobą walkę o jedno miejsce premiowane awansem.
17 pozostałych drużyn zostało podzielonych na dwie grupy. Stoczą walkę o dwie pozostałe przepustki do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Każdy zespół z fazy głównej eliminacji będzie musiał wygrać trzy kolejne mecze, by zapewnić sobie awans. Legia początek będzie miała najłatwiejszy z możliwych – zagra ze zwycięzcą meczu prekwalifikacyjnego pomiędzy szwajcarskim Fribourgiem a brytyjską ekipą Caledonia Gladiators.
Później stopień trudności przed zespołem z Warszawy wzrośnie. I to najprawdopodobniej znacząco. W półfinale eliminacji na Legię czekać może Obradoiro CAB – jedenasta drużyna ostatniego sezonu ACB, zespół w którym przed laty swoją przygodę z hiszpańską ligą rozpoczynał Adam Waczyński. I jednocześnie klub, który rok temu przez chwilę rozważał zatrudnienie Aleksandra Dziewy.
Gdyby Legia zdołała pokonać tę przeszkodę. w finale eliminacji najbardziej prawdopodobnym jej rywalem byłby Strasbourg – ósma ekipa zakończonych rozgrywek ligi francuskiej, która dotychczas wystąpiła w każdym z siedmiu poprzednich sezonów FIBA Champions League, dysponująca rocznym budżetem na poziomie 7 mln euro.
Łatwo będzie tylko na początku. Ale z drugiej strony – nie zapominajmy, że w finale FIBA Europe Cup w poprzednim sezonie Anwil pokonał Cholet, które w tabeli końcowej francuskiej ekstraklasy uplasowało się o jedno miejsce wyżej od Strasbourga.
Jeśli Legia awansuje do fazy zasadniczej LM zagra w grupie E z EWE Baskets Oldenburg (Niemcy), Filou Oostenda (Belgia) i Pinar Karsiyaka Izmir (Turcja).
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>