Strona główna » Legia vs. Spójnia: Czy sam Fortson wystarczy?

Legia vs. Spójnia: Czy sam Fortson wystarczy?

0 komentarzy
Zdecydowanym faworytem serii ze Spójnią wydaje się Legia, ponieważ – wbrew pozorom – ma kim bronić przeciwko Barrettowi Bensonowi. Nadzieje zespołowi ze Stargardu mogą dać tylko wielkie mecze Courtneya Fortsona.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Przewaga Legii? Ma odpowiedź na Bensona 

W ostatnich tygodniach najlepszym zawodnikiem PGE Spójni i jednocześnie najlepszym środkowym w całej lidze, był Barrett Benson. Amerykanin, wyłączając mecz przeciwko Startowi Lublin, w którym grał 7 minut, zdobywał w ostatnich pięciu meczach 21,2 punktu, co jak na centra jest wynikiem kosmicznym.

Benson to w tej chwili pierwsza opcja PGE Spójni, która jak żadna inna drużyna w PLK, bardzo polega na punktach spod obręczy. Stargardzianie oddają najmniej rzutów za 3 punkty w lidze i na dodatek robią to ze słabą skutecznością (32,4%). Nie ma więc za bardzo odwrotu, trzeba pchać piłkę pod kosz do Bensona i próbować zdominować pomalowane.

Legia jednak wydaje się mieć odpowiedź. Trener Wojciech Kamiński ma w składzie dwóch rosłych środkowych, którzy raczej nie powinni pozwolić Bensonowi na zbiórki ofensywne czy swobodne rzuty. Duże nadzieje defensywne można wiązać zwłaszcza z osobą Dariusza Wyki, który w PLK jest nieco niedocenianym obrońcą.

Wyka, Groselle, nawet match up z Holmanem, który może z kolei być nie do obrony dla Bensona, to bardzo trudni rywale (w teorii) dla środkowego Spójni i może być w tej serii tak, że stargardzianie będą zmuszeni do znalezienia innego pomysłu na zdobywanie punktów. 

Nadzieja Spójni? Fortson!

Courtney Fortson opuścił ostatnie dwa mecze z uwagi na niewielki uraz, ale wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują na to, że lider PGE Spójni będzie gotowy na rywalizację z Legią. To dobra informacja dla obozu stargardzkiego, bo właśnie przeciwko zespołowi z Warszawy, Amerykanin rozegrał jedno z dwóch spotkań w tym sezonie, w których zdobył 30 i więcej punktów. 

Spójnia zdecydowanie tamto starcie wygrała, zdobywając przy tym 97 punktów. Nie było widać po stronie Legii pomysłu na zatrzymanie Fortsona i jakby się teraz tak zastanowić, to dalej na obwodzie w składzie drużyny z Warszawy wielu wybitnych obrońców nie znajdziemy. Kto więc będzie zajmował się liderem Spójni? 

Tu jest problem i jednocześnie szansa stargardzian. Fenomenalna seria Fortsona może przenieść Spójnie nawet do półfinału. Żeby tak się stało, Amerykanin musi być jednak przede wszystkim zdrowy, a potem bardzo skuteczny. Nadzieja Spójni jest w nim i w jego mądrych decyzjach, a wiemy, że potrafi momentami stracić głowę. W każdym razie – Legia nie ma na niego plastra, będzie musiała bronić przeciwko niemu zespołowo i to na pewno stworzy szanse, dla Fortsona i kolegów.  

Typ Autora: Legia 3-0

Mecz 1 ćwierćfinału – sobota, godz. 15.30, transmisja na Emocje.Tv

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet