Czarna niedziela Bałtów rozpoczęła się w Rydze, gdzie już w pierwszej kwarcie Brazylijczycy trafili aż 8 „trójek” i wypracowali sobie niebagatelną…23-punktową przewagę (34:11). Na przerwę Łotyszom udało się ją zmniejszyć do 16 punktów (49:33), ale w 3. kwarcie przybysze z Ameryki Południowej ponownie odskoczyli i pozbawieni kontuzjowanego Kristapsa Porzingisa gospodarze, nie mieli już szansy na odwrócenie losów spotkania.
Brazylia wygrała ostatecznie 94:69. 13 celnych rzutów 3-punktowych na pewno bardzo się do tego przyczyniło, a jeden z nich trafił nawet środkowy Bruno Caboclo, który tak duże problemy sprawiał w meczu sparingowym reprezentacji Polski i Aleksandrowi Balcerowskiemu. Były center ligi NBA zdobył ostatecznie 21 punktów, o jeden mniej dodał Leo Meindl, a 12 punktów i 7 asyst na swoim koncie zanotował nieśmiertelny, gdyż zaledwie 41-letni Marcelinho Huertas.
Większych emocji spodziewano się w finale turnieju rozgrywanego w stolicy Portoryko, San Juan. Przy żywiołowym dopingu swoich fanów gospodarze pokonali Litwę 79:68, a kluczowa dla ich zwycięstwa okazała się 3. kwarta, wygrana przez nich 23:15. W decydujących 10 minutach LItwinom nie udało się już zmniejszyć straty poniżej 9 punktów i w efekcie po raz drugi z rzędu zabraknie ich w turnieju olimpijskim.
Tylko 10 punktów i 9 zbiórek na swoim koncie zanotował Domantas Sabonis, a jak widać na powyższym klipie, życie na parkiecie i nad obręczą skutecznie utrudniał mu choćby Ismael Romero. Liderem Portoryko był jednak Jose Alvarado, który do 23 punktów dodał 6 zbiórek i 2 przechwyty. 18 punktów zdobył Trenton Waters, a cały zespół gospodarzy trafił aż 12 z 25 rzutów za 3 punkty.
Wśród Litwinów najskuteczniejszy był Rokas Jakubaitis z 16 punktami. W obecnej koszykówce ciężko się jednak wygrywa mecze, gdy trafia się zaledwie 6 z 28 rzutów z dystansu.
4 komentarze
Przestańcie wreszcie straszyć Rosją.
To przestańcie w końcu naiwnie ją bagatelizować❗
Trzeba realnie spojrzeć na genezę konfliktu, a nie przez mainstreamowe okulary.
Prawda, ale ludzie zawsze potrzebują być straszeni, trzeba wyznaczyć im fałszywego wroga, a nawet nie mają pojęcia, że putin to tylko marionetka. To teatr, cyrk.