AMW Arka Gdynia – Legia Warszawa 56:97
Myślałem, że nie będę musiał już w tym sezonie o Jordanie Watsonie nic dodawać, ale zostałem zmuszony. Nawet nie chodzi o to, że awaryjnie do gry przywrócony, a chwilę wcześniej zwolniony koszykarz miał w tym meczu najgorszy wskaźnik plus/minus w zespole. Zdarza się. Bardziej o to jak ktoś w Gdyni mógł wierzyć, że on może pomóc. Nawet nie wnikając w to, czy w międzyczasie zdążył polecieć do USA i musiał dodatkowo walczyć nie tylko z brakiem umiejętności sportowych, ale także z jet-lagiem.
Informacje o tym, że po porażce z Legią szefowie Arki próbowali jeszcze namawiać do powrotu na dwa ostatnie mecze Jabrila Durhama to nie mniejszy żart. Gość od kilku miesięcy nie gra w kosza, opiekuje się dopiero co narodzonym dzieckiem, a tu ktoś sobie wymyślił, że on nagle spakuje walizki, pojawi się w Polsce i uratuje PLK dla Arki.
Więcej nad klubem z Gdyni nie zamierzam się pastwić. Zwolnienie Nikoli Vasilieva było słuszną decyzję. Ewidentnie pod jego wodzą zespół już nie wierzył, że coś może osiągnąć. Widok Macedończyka, który podczas poprzedniego meczu szarpał jednego ze swoich asystentów Krzysztofa Szubargę wskazuje na to, że decyzja powinna zapaść wcześniej.
O Legii po tym meczu nie ma sensu szerzej mówić. Z taką Arką jak we wtorek wygrałaby każda drużyna PLK. Chyba nawet Spójnia.
Mam tylko nadzieję, że uraz Emmanuela Onu nie okaże się poważny.
PGE Start Lublin – PGE Spójnia Stargard 85:75
W pierwszej połowie goście zdobyli 51 punktów, w drugiej 24. Ile razy już w tym sezonie zauważałem, że zespół z Lublina jest tak dobry, jak dobra jest jego defensywa?
Inna sprawa, że znak rozpoznawczy Spójni też widzieliśmy już niezliczoną ilość razy. Ta drużyna od początku sezonu, permanentnie, bez względu na to który trener ją prowadzi, im bliżej końca meczu, tym gra coraz gorzej. 16 punktów i 13 asyst Malika Johnsona było efektem wielu udanych zagrań tego koszykarza, ale to były niemal wszystko akcje 1 na 1. Brakuje w Spójni pomysłu na grę.
Nie postawiłbym grosza na to, że Spójnia wygra w niedzielę we własnej hali z Zastalem. Wiem, że rzuci na szalę wszystko, zdaję sobie sprawę z tego, że kibice ze Stargardu jeszcze raz staną na wysokości zadania – ale ta drużyna po 28. kolejkach po prostu nie wygląda jak drużyna.
Start poradził sobie z tak słabym rywalem bez Tyrana De Lattibeaudiere. Aby wygrać jeden z dwóch ostatnich meczów – w Ostrowie bądź Włocławku – będą go potrzebować nie tylko zdrowego, ale i w dobrej formie. Bez tego Start może jeszcze wypaść z Top6.
Tauron GTK Gliwice – Górnik Zamek Książ Wałbrzych 79:95
Łukasz Frąckiewicz i Michał Jodłowski to nie są godni rywale na rozpędzonego Dariusza Wykę. Środkowy Górnika był od nich zdecydowanie lepszy, mecz nie miał właściwie żadnej historii.
GTK prezentuje się w końcówce sezonu nieco lepiej od drużyn ze Stargardu i Gdyni, ale nie powinien jeszcze świętować utrzymania.
Fajnie, że Górnik odzyskuje pewność siebie. Playoff z nim powinien być ciekawszy. W Gliwicach wygrał, choć musiał sobie radzić niemal przez cały mecz bez Alterique’a Gilberta. Mam nadzieję, że jego uraz okaże się niegroźny.
WKS Śląsk Wrocław – Arriva Twarde Pierniki Toruń 99:76
Aristeidis Lykogiannis po tej klęsce we Włocławku ewidentnie dotarł do głów podopiecznych, może jednak jego metody mobilizujące działają?
Nawet jeśli przyjmiemy, że nie był to najlepszy w tym sezonie występ drużyny z Torunia, nie zabierajmy Śląskowi tego, na co zasłużył. To był naprawdę świetny mecz z jego wykonaniu!
Była koncentracja, była twarda obrona, istniał ruch w ataku, wymiana piłki, a po powrocie Justina Robinsona także opieka nad nią jakby mnie kulała – pojawił się prawdziwy rozgrywający. Optymizm płynący po tym występie z Wrocławia nie dziwi. Ten zespół ma naprawdę mocny jak na warunki PLK skład i jeśli trener Lykogiannis faktycznie błyskawicznie zbuduje z niego coś na kształt drużyny, nikt z Top4 w playoff nie będzie chciał ze Śląskiem w I rundzie walczyć.
Jeśli WKS pokona Legię w Warszawie, nie będę tym szczególnie zdziwiony. Będę natomiast w szoku, jeśli podczas ostatniego meczu i derbów Dolnego Śląska w Hali Stulecia nie pojawi się wielu sympatyków Górnika. Mimo zakazu. A może nawet – jeszcze bardziej ze względu na ten zakaz? Dziwny on jest. Rozumiem wszystkie uwarunkowania zewnętrzne typu opinie czy sugestie policji etc., ale i tak podpisuję się pod hasłem „KOSZYKÓWKA DLA KIBICÓW”.
Orlen Zastal Zielona Góra – Energa Icon Sea Czarni Słupsk 75:77
Nie wiem o czym myślał w ostatnie akcji Ty Nichols, ale to musiały być myśli nieszczególnie związane z koszykówką, albo jakieś kompletnie nieuczesane. Zaćmienie. Amerykanin miał mnóstwo czasu i wszystkie możliwości, ale nie skorzystał z żadnej, znacznie zmniejszając szanse swojego zespołu na grę w play-in.
Czarni mogą zakończyć ten sezon w Top4. Byłby to dla nich i trenera Robertsa Stelmahersa wielki sukces. Jest całkiem prawdopodobny.
Trefl Sopot – Dziki Warszawa 81:70
Gdyby oceniać to gdzie znajduje się drużyna Trefla po tym jednym meczu – to jest w momencie, w którym Żan Tabak oddaje lejce do prowadzenia karety Nickowi Johnsonowi i mówi „prowadź”. Amerykanin, jeśli jest zdrowy, wystaje ponad poziom PLK, co udowodnił także w czwartej kwarcie czwartkowego meczu.
Dziki są jedną z mniej inspirujących drużyn końcówki sezonu. Niby w Sopocie walczyły, ale jak przyszło co do czego kompletnie nie miały argumentów. Na chwilę obecną – sukcesem będzie dla nich zachowanie miejsca w play-in.
King Szczecin – Anwil Włocławek 89:92
Słyszałem pomeczowe opinie Arkadiusza Miłoszewskiego i Tony’ego Meiera, że mimo porażki mają powody do optymizmu. Mocno się im dziwię.
Ile razy jeszcze w tym sezonie Meier zdobędzie 37 punktów, trafiając 7/8 za 3? A przecież w czwartek nawet tak doskonały występ nie dał Kingowi zwycięstwa. Nie zapominajmy też, że Anwil ani nie przyjechał do Szczecina w pełnym składzie, ani jego zawodnicy nie wypruwali sobie żył. Nieprzypadkowo Selcuk Ernak, choć drużyna z Włocławka gra już właściwie o nic, dwa razy musiał na swoich podopiecznym mocno podnosić głos podczas przerw w grze, gdy zapominali się w walce o zbiórki.
King z drużyn czołówki jest największym rozczarowaniem końcówki sezonu i – jak dla mnie – nie ma po meczu z Anwilem większych powodów do optymizmu. W tej drużynie jest mnóstwo talentu. Ona powinna grać lepiej, a mecze z tak letnio nastawionym na walkę rywalem po prostu wygrywać.
Jeśli chodzi o Anwil mam po tym meczu tylko jedną myśl – DJ Fundenburk może okazać się jego najważniejszym graczem w playoff. Patrzysz na gościa i już po chwili to widzisz: gra dla niego zwolniła, a możliwości fizyczne pozwalają na – przy poziomie PLK – wszystko. Wypisz-wymaluj świetny koszykarz w sportowym prime. Choć zdobywa mnóstwo punktów z linii rzutów wolnych, przyjemnie się go ogląda.
MKS Dąbrowa Górnicza – Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski 98:97
Brawo MKS, oklaski dla Jeana-Denysa Choulet, który uratował ten zespół przed spadkiem. Widziałem w końcówce meczu radość Michała Dukowicza z tego, że zespół z jego miasta utrzymał się w PLK. Jemu też należą się oklaski, bo pewnie nie stracił wiary nawet wtedy, gdy wszyscy – ze mną włącznie – skazywali MKS na spadek. W sporcie warto walczyć do końca.
Mam tylko nadzieję, że w kolejnych sezonach tak pod kątem sportowym, jak i organizacyjno-finansowym MKS wykona postępy. Po tak udanej końcówce sezonu koszykarskie optymizmu w mieście nie powinno brakować.
Nie chcę się natomiast dłużej rozwodzić nad finansowo-organizacyjnymi problemami Stali. Fakt, że ten klub, mając przecież świadomość braków w kasie, jeszcze w końcówce okienka transferowego sprowadzał kolejnych obcokrajowców, nie płacąc na czas będącym już w składzie jest po prostu słaby. Nawet, jeśli ma się świadomość pecha, który prześladuje Stal w tym sezonie i pamiętając o tym, że jej też przez chwilę groził spadek.
Najlepszym podsumowaniem sytuacji Stali jest sytuacja Adasa Juskeviciusa. Gdy doświadczony Litwin usłyszał, że klub ma wypłacić zaległości 9 maja, czyli dwa dni po najpewniej ostatnim meczu sezonu, jakoś tak przestał grać w meczach. Przypadek? Nie sądzę.
40 komentarzy
Widzę panie Karolak, że po tym jak cię ostatnio naprostowałem po ostatnim wpisie to poszedłeś po rozum do głowy i zrozumiałeś swoje zachowanie i szczucie na Śląsk i zmieniłeś. Obyś tylko chorągiewko po słabszym meczu, znowu nie wrócił do swojej postawy obrzydliwej.
Ale co wy wszyscy wiecie o koszykówce… Nic, ja na tym zęby zjadłem, 35 lat jestem przy Śląsku, tworzyłem ten klub razem z Grześkiem. Więc jak wam mówię, że idziemy na mistrza to grzecznie słuchać gnidy i pisać, tak Panie Kugelmass, oczywiście panie Kugelmass, ma pan rację jak zawsze.
Koszykówka dla kibiców ale nie dla bydła i wieśniaków! Zwłaszcza z Wałbrzycha i Włocławka. Wyjątkowo przebrzydle kreatury tam są, to żądni kibice. To frustracie zazdroszczący nam wszystkiego.
Nie wiem kto tam na oddziale cię pilnuje, ale siostro proszę mu zabrać telefon i natychmiast podać pabulon, pacjent oszalał xD
Na przepustce jestem, wyszedłem na finały gnido.
jakie finały? pajacu…wy się do play-off nie dostaniecie! baranie…Anwil już wam pokazał gdzie wasze miejsce podmiocie kurzy…Twoje nocne mazy o wielkiej koszykówce w wrocku możesz włożyć między bajki…jesteście jako organizacja pośmiewiskiem ligiipadalcu obslizgly…wracaj pod kamień, bo tam twoje miejsce błaźnie
No i się Śląsk osrał z Legią. Tyle po mistrza idziecie. Zmieńcie jeszcze trenera osiem razy.
Ale jesteś kmiot i wroclawska gnida. w dodatku gówno wiesz o baskecie. i módl się, żebyście znaleźli drogę do POff, bo na razie to wasz max w tym sezonie palancie.
Koszykówka dla kibiców, nie dla frustratów. Chętnie powitamy kibiców Górnika, ale nie chcemy ich agresji i chamstwa.
Kugel-bubel. po pierwsze jesteś zdrowo pierdolnìęty, po drugie debilnie głupi i pyszałkowaty (zero wiedzy, tolerancji, itp.).a po trzecie prymitywnie prostacki. Taki Grzesiek by ci kopa dał, a nie pryznawał się do znajomści. Bierz się za naukę głąbie, bo zawodòwki nigdy nieskończysz.
Morda w kubeł frustracie, boli dupsko że Grzesiek to kolega i razem budowaliśmy wielki Śląsk, który teraz od 20 lat rządzi polską koszykówką. Jesteśmy wasza koszykarską stolicą, a wy możecie tylko ujadać gnidy.
Wrocławski czubek.
Kugelmass ty masz coś kur.. z głową. co Ty tworzyłeś? a jeśli masz coś do włocławka to zapraszam i zobaczymy czy jesteś taki Kozak buraku ze Śląska.. jeden mecz Śląskowi wyszedł i od razu się podjarales.
W PO na was trafimy to przyjadę, stanę pod wasza trybuną i was wszystkich wyjaśnię, ratlerki.
A do Włocławka niż nie mam, zwłaszcza szacunku.
Tylko wreszcie jakiś hotel zbudujcie, bo jak Państwo z Wrocławia przyjadą na prowincje to chcieliby się wreszcie wyspać na miejscu a nie szukać hoteli w okolicznych prowincjach.
Nie jestem z Wrocka ani z Wałbrzycha, ale popieram ten zakaz. Koszykówka jest dla kibiców na odpowiednim poziomie. Niestety w Wałbrzychu, Włocławku a może i w Ostrowie patologia nie ma się gdzie wyszumieć, co widać i słychać na trybunach. Widać nawet na tym forum po tym jak uderzysz w stół. Znane są przykłady z klubów PLK w których poradzono sobie z takimi pseudofanami. Myślę że Górnik zasługuje sobie na profesjonalny fanklub którego kibice tego zespołu nie będą się wstydzić nie tylko na wyjazdach.
Szczęść Boże,
Dziękuję Ci Pawle za ten wpis, 100% poparcia. Koszykówka dla kibiców a nie chamstwa.
Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twojej rodziny.
Pozdrawiam
K.
Pełna zgoda, niech się nauczą kibicowania na poziomie godnym PLK, to problem sam się rozwiąże.
Śląsk to lipa klub co tu dużo gadać wystarczy zobaczyć jak jest zarządzany albo jego brak
4 medale w 4 lat, za 2 miesiące kolejny tytuł mistrza, rozmowy z władzami Euroligi żeby za 2 lata tam grać, a taki typ będzie tu rzygał, że klub nie jest dobrze zarządzany… Komedia jakie tu są nieudaczniki bez pojęcia
Jest to wzięte z angielskiego ale nie chce mi się tobie tego tłumaczyć lepiej będzie jak zapytasz rodzicow lub nauczyciela w szkole
Ach ta młodzież dzisiaj taka nie douczona
Ty Jasiu wysyłasz innych do szkoły a sam jesteś taki debil, że nawet nie umiesz ogarnąć komu odpowiadasz i gdzie poprawnie wkleić odpowiedź. Hahahah co za debil, niesamowite samozaoranie gnido śmierdząca.
Tu nawet nie ma z kim pisać, bo oponenci to takie miernoty jak ty.
Bo my Polacy czasami robimy błędy co nie można powiedzieć o was Niemcy a może ruskie kto wie czym wy wogule jesteście
Panie Janie, angielski znam biegle i wiem że to jest z angielskiego. Moje pytanie było retoryczne bo w języku polskim nie ma takiego stwierdzenia i brzmi ono bezsensownie i kaleczy stylistycznie nasz język. Dodam tylko, że nasz język jest znacznie bogatszy niż język angielski, a takie doslowne tłumaczenia z angielskiego są wyrazem zakompleksienia „uśmiechniętych polaków”.
wyszlo zakompleksienie smutnego katola ktory sam kaleczy jezyk polszy
a to o wyzszosci bogactwa to zwykla niewiedza, szczegolnie gdzie masa slow jest zapozyczona wlasnie z ang, tak pewnie to swiadczy o bogactwie
ang ma tyle form i odmian ze glowa mala, z samych czasow mozna by kilka krajow obdarowac
doksztalc sie i porzuc kompleksy bo az bije po oczach, moze wtedy sie usmiechniesz
no nie moge z goscia, juz sam staro-angielski bije na glowe inne jezyki
Po pierwsze nie mówię o staroangielskim, po drugie jakie ile slow jest zapożyczonych z angielskego słowa są zapożyczone. Jakie są to formy i odmiany, ten ich ogrom (nie mowię o słowach zwiazanych z nowymi technologiami)? Poczytajmy Słowackiego, Norwida czy Sinekiewicza. Naprawdę możemy wyzbyć się kompleksów, bo nie mamy się czego wstydzić. Panu również tego życzę?
Odstaw to, co bierzesz albo zacznij coś brać. Euroliga buhahahahah zrobiłeś mi dzień
Co to znaczy – „zrobiłeś mi dzień”? Jak można zrobić dzień?
Panie Karolak ale chrzanisz, Fundeburk w Szczecinie to co najwyżej rzucał rzuty wolne, co chwilę był blokowany. oj Lublin Lublin……proszę obejrzeć mecz a później pisać
A te rzuty wolne to z czego wynikały?, bodajże 11 fauli na nim popełniono, bloki bez fauli przez cały mecz 2, więc w jakiej alternatywnej rzeczywistości co chwilę go blokowano?
Funderburk to jest bestia w ataku jak ba polskie warunki. Jakby grał w jakimś słabszym klubie to by miał średnia 25pkt
kundelmass ten Paweł to twoj chlopak ze tak sie nad nim spuszczasz i dziekujesz???
Mysle ze ty nie jestes z wroclawia bo tam nie ma chyba az takich pojebów
Co ty Edziu możesz wiedzieć o Wrocławiu jak ciebie by już na rogatkach zatrzymali po spojrzeniu w ten świński ryj.
Spuścic to się mogę w ciebie tylko wskaż w którą dziurę.
Kugelmass współczuję twoim rodzicom bo miec takiego pojeba na wychowaniu to nie lada sztuka.Ty jestes pojeb nad pojeby i bijesz wszystkich czubów na głowę
Napisał frustrat który ma w nicku CPJŚ. Straszne tam macie kompleksy na prowincji wobec wrocławskich Panów. Pamiętaj, że jesteśmy wasza stolicą i po sezonie Śląsk znowu w koronie.
Język zawsze można wzbogacić o nowe słownictwo
Moj dziadek po takich panach to do karocy wchodził buahahaha
Ja nie mam zadnych komleksów pojebie.Ty naprawde jestes zdrowo pierdolnięty
Próbujesz sam siebie oszukać ale jak ktoś ma taki nick to ma kompleksy niesamowite. Musiał cię Wielki Śląsk mocno skrzywdzić. Kupon nie wszedł? Odmówił ci jakiś chłopak z Wrocławia? Nie dostałeś tu pracy? Widać, że marzysz żeby być taki jak my ale siedzisz w swojej zapierdzianej norze i na marzeniach się kończy.
Na szczęście możesz oglądać Wielki Śląsk i to jedyne co miłego masz w życiu. Kibicuj nam w Eurolidze.
Zejdź na ziemię człowieku o jakiej Eurolidze ty gadasz ? dla was to maxxxx ENBL i szczerze powiem ze ten puchar to za wysoka półka dla was no ale jak potraficie zmieniać 3ech trenerów to co to dla was Euroliga dawaj do NBA tam wasze miejsce
Czy Pan Tomasik i jego zespół zrobią tu wreszcie porządek?
Gówniarze podkradają sobie nicki i robią tu szambo.
Przykład to Tomek_WKS, który spierał się tu z Kugelmassem i ten go ostro wypunktował.
Teraz ten sam Tomek_WKS podszył się pod Kugelmassa i zaśmieca forum dosłownie dziesiątkami wpisów.
Spora grupa zdezorientowanych czytelników myśli, że to są wypowiedzi serio.
Portal SUPER BASKET zaczyna być znany z tego szamba, jakie tu zapanowało.
Sto procent odpowiedzialności za ten stan rzeczy ponosi Pan Tomasik, szef portalu.
Dziwię się osobom formatu Pana Karolaka, że jeszcze tu pisuje, skoro pod tekstem gówniarze prześcigają się w podszywaniu się pod siebie i robią prostackie pyskówki.
Przepis na uzdrowienie portalu jest prosty: wprowadzenie rejestracji nicków. Oraz moderowanie szczególnie chamskich wpisów.
Nikt jednak nic nie robi. Jak nic nie robi, wiadomo dlaczego: klik, klik, klik, klik. I kasa się zgodzi.
To jest po prostu obrzydliwe.
Oho, był Kaftan, był Kugelmass a teraz jest Marcin Motala, ładnie sobie sam zrobiłeś laskę tym tekstem
„Przykład to Tomek_WKS, który spierał się tu z Kugelmassem i ten go ostro wypunktował.” Będę cię monitorował.
Sam pajacu wprowadziłeś tu prymitwne odzywki i przekleństwa, bo wcześniej nikt takich nie używał, aż się zupełnie odkleiłeś i efekty widzimy. Sam siebie ocenzoruj, bo jak zawsze sapiesz do innych ale swojej winy nie widzisz.
Kundelmass nie odmowil mi zaden chlopak z wroclawia bo po pierwsze gustuje w kobietach nie chlopcach tak jak ty a po drugie nie pisz juz o tym wielkim slunsku eurolidze i tym podobnych bo ludzie ze smichu kuz nie moga wyrobić