Strona główna » Giannis jedzie do Paryża! Chorwatów Grecy też wysłali na wakacje

Giannis jedzie do Paryża! Chorwatów Grecy też wysłali na wakacje

0 komentarzy
W sobotę zapewnili urlop Słowenii, w niedzielę podobny los zgotowali Chorwacji. Giannis Antetokounmpo i reprezentacja Grecji wykorzystali własne ściany i wygraną 80:69 zapewnili sobie występ na igrzyskach w Paryżu.

Już pierwsze akcje finałowego spotkania rozgrywanego w Atenach turnieju pokazało, że dla gospodarzy i Giannisa Antetokounmpo będzie to zupełnie inny mecz, niż ten rozegrany 24 godziny wcześniej. Lider Greków nie ustawiał się tak ochoczo do gry tyłem do kosza – Ivica Zubac to przecież znacznie trudniejszy rywal do przepchnięcia niż słoweńscy podkoszowi. Zamiast tego Giannis grał w stylu znanym z parkietów NBA – dużo akcji przodem na koźle i prób wbić pod kosz. Z kolei, gdy był mocno odpuszczany, to decydował się na próby rzutów z półdystansu – z różnym skutkiem.

Ostatecznie Giannis zakończył spotkanie z dorobkiem 23 punktów i 8 zbiórek, jednak do osiągnięcia takiej zdobyczy punktowej potrzebował aż 17 rzutów i 28 minut spędzonych na parkiecie. Swój występ podsumował za to efektownym trafieniem za 3 punkty o tablicę.

https://twitter.com/FIBA/status/1810037971061440737

Chorwaci z ograniczenia jego poczynań wywiązali się dobrze, jednak w innych elementach defensywnych zawiedli. Dotyczy to zwłaszcza obrony Georgiosa Papagiannisa (19 pkt) i Nicka Calathesa (14 pkt, 11 as. i tylko 1 strata). Ten pierwszy już do przerwy zdobył 16 pkt, trafiając między innymi aż 4-krotnie za 3 punkty. Co ciekawe, chorwacka obrona odpuszczała go na dystansie także wtedy, gdy na parkiecie nie było Giannisa – to było trudne do zrozumienia.

Po przerwie z kolei świetny był Calathes. Doświadczony rozgrywający trafiał nawet z dystansu (3/6 w meczu), a grą swoich kolegów dyrygował wręcz wzorowo. Trenera Chorwatów Josipa Sesara do wściekłości doprowadzały najbardziej jednak jego zbiórki ofensywne, których miał aż 3.

https://twitter.com/FIBA/status/1810031116335644885

Wśród Chorwatów znakomity był wspomniany Zubac, który wytrzymał na parkiecie aż 37 minut i zakończył występ z dorobkiem 19 punktów i 12 zbiórek. Więcej należało za to oczekiwać po grze Mario Hezonji (15 pkt) i Dario Saricia (14 pkt), chociaż tego pierwszego częściowo tłumaczy niezrozumiałe zamrożenie go na ławce rezerwowych w 2. kwarcie przez swojego szkoleniowca – po tym, gdy w pierwszych 10 minutach zdobył aż 10 punktów. 15 dodał też skuteczny z dystansu (3/5) Mateo Dreznjak.

https://twitter.com/FIBA/status/1810021298875060604

Grecja wygrała ostatecznie 80:69 i w Paryżu będzie rywalizować w grupie A, gdzie jej przeciwnikami będą po kolei reprezentacje Kanady, Hiszpanii i Australii. Pierwsze mecze już 27 lipca.

Pelne statystyki z meczu

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet