Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Jak na koszykówkę – nieźle
Oglądalność ligowej koszykówki w telewizyjnych kanałach Polsatu zupełnie nie wygląda, ale reprezentacja Polski to całkiem inna historia, podobnie jak zasięgi TVP Sport. Pięć meczów naszej kadry walczącej o igrzyska olimpijskiej w Paryżu średnio oglądało ok. 248 tysięcy osób, a sam finał z Bośnią i Hercegowiną (niedziela, godz. 14.15) zgromadził ok. 366 tys. telewidzów.
Średnie oglądalności transmisji (dane na podstawie badań Nielsena) nie zawierają danych o przekazie internetowym i w aplikacji mobilnej. Mecze Polaków wypadły następująco:
Polska vs. Węgry – ok. 155 tys.
Polska vs. Bośnia i Hercegowina – ok. 237 tys.
Polska vs. Portugalia – ok. 223 tys.
Polska vs. Estonia (półfinał) – ok. 256 tys.
Polska vs. Bośnia i Hercegowina – ok. 366 tys.
Plan naprawczy musi kosztować!
To, że Geoffrey Groselle – kilka lat temu MVP ligi, a jeszcze niedawno jej najdroższy zawodnik – ląduje w takim miejscu, jak obecny Zastal, pokazuje oczywiście też desperację i rynkową sytuację koszykarza, z reputacją nadszarpniętą wyczynami w Legii i reprezentacji Polski.
Przede wszystkim jednak jest to policzek ze strony Janusza Jasińskiego i klubu, wymierzony we wszystkich zawodników, trenerów i pracowników nadal czekających na swoje pieniądze. Także w Łukasza Koszarka, nowego prezesa ligi. Oraz tych kibiców i dziennikarzy, których jeszcze oburzają patologie w PLK.
Oscar, Nobel i trzy Złote Palmy
Widząc, jak prezes Radosław Piesiewicz z charakterystyczną dla siebie swobodą podszedł do pisania prawdy o „nagrodzie” dla PZKosz wręczonej na Filipinach przypomniałem sobie jeszcze sprawę „wszystkich transmisji PLK na Polsacie”, które jednak – ku wielkiemu zdziwieniu kibiców – w sporej części znów mają być pokazywane przez Emocje.tv.
Błędny przekaz z (marcowej) konferencji prasowej – także w treści oficjalnego komunikatu – już dawno został w biurze PLK zauważony. Nikt jednak do dziś nie uznał, że wypada to sprostować; wyjaśnić coś kibicom, czy w ogóle przejmować się faktem, że w eter poszedł zwykły pic. Tak sobie ludzie pomyśleli? OK, ich problem, niech sobie dalej marzą!
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
7 komentarzy
co za inteligent porównuje oglądalność na kanale darmowym ogólnodostępnym z kanałem który jest na różnych platformach w płatnej formie
Pana teksty uwłaczają dziennikarstwu. Niby informacyjnie, ale w rzeczywistości felietony. Niby rzetelnie, ale poziom wypocin Jerzego Urbana plugawiący wrogów, a Zastal i Jasiński to przeciwnik nr 1 pana „dziennikarza”. Domysły, domniemania, błędne wnioski, osobista wendetta – to jest prawdziwa patologia super-basketu.
Ej, przecież „Dzień dobry PLK” to seria felietonów właśnie! Pisanych z przymrużeniem oka zresztą. Ja tam dobrze się bawię czytając je. Nie zawsze się zgadzam. Tu na przykład, nie dziwię się, że Groselle i Zastal się dogadali, co więcej zanim do tego doszło, pomyślałem, że byłby to ciekawy ruch dla obu stron w tej sytuacji (podobnie, jak czasowe dogadanie się Żołnierza z Arką). Ale nie odbieram innym odmiennej opinii! Po ro są felietony właśnie!
Przy żniwach by Pan pomógł.
Przez przypadek ukazał mi się artykuł tego pseudo portalu. Oczywiście spodziewałem się, że jak zawsze oprócz plucia na Zastal nic ciekawego nie przeczytam, ale żeby obrażać reprezentanta kraju to już szczyt wszystkiego. Wybór klubu to jego decyzja i nikomu nic do tego. Pana wypociny to dno i metr mułu.
Więcej takiego chłamu pismaka czytać nie zamierzam i blokuję portal.