Strona główna » Barret Benson nad koszami – da się zastąpić Jonesa!
PLK

Barret Benson nad koszami – da się zastąpić Jonesa!

0 komentarz
Barret Benson wygląda w ostatnich tygodniach znakomicie – jego Spójnia wygrała właśnie trzeci mecz z rzędu. Amerykanin notuje średnio 14,8 punktu i 9 zbiórek, to lepsze statystyki od Shawna Jonesa, którego ze Stargardu wykupił izraelski Hapoel Hajfa.

CZY TY JUŻ POLUBIŁEŚ JUŻ NASZ PROFIL NA FACEBOOKU? ZRÓB TO!

PGE Spójnia Stargard zaskakuje ostatnio pozytywnie – podopieczni trenera Sebastiana Machowskiego wygrali właśnie trzeci mecz z rzędu i to nie byle z kim, bo ze Śląskiem Wrocław (więcej TUTAJ>>). Dobre wyniki klubu ze Stargardu to w dużej mierze zasługa świetnej formy duetu Courtney Fortson – Barret Benson.

Środkowy Spójni w ostatni weekend zmasakrował pod koszami wysokich Śląska Wrocław zbierając 9 piłek na atakowanej tablicy. Benson ten mecz skończył z linijką 14 punktów i 18 zbiórek – to było jego czwarte z rzędu double – double. 

Tylko Wesley Gordon z Trefla może w tej kwestii rywalizować z Benson wśród podkoszowych. Dodatkowo Benson jest już trzecim najlepszym zbierającym ligi, wyprzedzają go tylko właśnie Gordon oraz Adam Kemp, grający obecnie w Sokole.  

Postawa Amerykanina ze Spójni jest jednak małym zaskoczeniem. Nikt się raczej nie spodziewał, że będzie w stanie wypełnić lukę po Shawnie Jonesie, który został wykupiony przez izraelski Hapoel Hajfa. Okazuje się jednak, że Benson po 8 meczach ma nawet lepsze statystyki niż Jones – 14,8 punktu vs 14,3 oraz 9 zbiórek vs 8,6. 

.

Nie da się ukryć, że dużą zasługę w zdobyczach punktowych Bensona ma Courtney Fortson. Gra z takim rozgrywającym to dla wysokiego sama przyjemność – Fortson świetnie się rozumie z Barretem, wie gdzie i jak dostarczyć mu piłkę, a ten po prostu musi skończyć akcje celnym rzutem. To właśnie głównie dzięki temu duetowi atak Spójni tak bardzo się poprawił – zespół ze Stargardu od przyjścia Fortsona zdobywa średnio blisko 18 punktów więcej w każdym meczu. 

Benson dobrze wygląda również w obronie, a ostatnio sprawdza się także ustawienie na „dwie wieże”, z nim i Ajdinem Penavą jednocześnie na parkiecie. Bośniak w każdym meczu jak do tej pory notował dwucyfrową zdobycz punktową i obaj giganci ze Stargardu kompletnie sobie nie przeszkadzali. 

Trener Sebastian Machowski może być zadowolony ze zmian w składzie jakich udało się dokonać, a tu i ówdzie słychać, że być może Spójnia jeszcze nie powiedział w kontekście transferów ostatniego słowa. 

CZY TY JUŻ POLUBIŁEŚ JUŻ NASZ PROFIL NA FACEBOOKU? ZRÓB TO!

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet