poniedziałek, 8 grudnia 2025
Strona główna » Balcerowski nie może odejść! Mistrz Euroligi sensacyjnie zatrzymuje Polaka

Balcerowski nie może odejść! Mistrz Euroligi sensacyjnie zatrzymuje Polaka

0 komentarzy
Nie będzie długo zapowiadanego powrotu do ligi hiszpańskiej – Olek Balcerowski kolejny sezon spędzi ponownie w Panathinaikosie! Mistrz Euroligi postanowił zatrzymać Polaka, który poprzednie rozgrywki głównie przesiedział na końcu ławki rezerwowych. Dla naszej reprezentacji w obliczu EuroBasketu 2025 to wcale nie musi być optymistyczna informacja.

50 występów spośród 82 meczów Panathinaikosu Ateny i 554 minuty spędzone na parkietach Euroligi oraz greckiej ekstraklasy – tak wyglądał miniony sezon Aleksandra Balcerowskiego w barwach PAO. Zdobycie tytułu mistrza Euroligi w dużym stopniu pewnie osłodziło długie momenty spędzane na ławce rezerwowych i szorstkie traktowanie ze strony Ergina Atamana, ale już pod koniec czerwca zapowiadało się, że drugiego roku kontraktu w greckim gigancie Polak nie wypełni.

Zdaniem hiszpańskich mediów 23-letni środkowy miał być już wówczas dogadany z Unicają Malaga, która będzie jednym z przeciwników Kinga Szczecin w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Z zapowiadanego kontraktu 2+1 polskiego środkowego w Andaluzji nic jednak nie wyjdzie, o czym w piątkowy wieczór poinformowały greckie media.

Serwis SDNA ujawnił, że właśnie do piątku 12 lipca Panathinaikos miał prawo odstąpić od kontraktu ze środkowym reprezentacji Polski i dać mu oficjalnie wolną rękę w znalezieniu nowego klubu. Tak się jednak nie stało.

„Trener Ergin Ataman wierzy, że w swoim drugim sezonie Polak lepiej zaadaptuje się do wymagań stawianych przez niego i rozgrywki Euroligi” – czytamy w artykule.

W cieniu tej decyzji są nieudane ruchy transferowe nie tylko Panathinaikosu, ale również zespołu z Malagi. Grecki gigant liczył na wzmocnienie swojej strefy podkoszowej zawodnikami z NBA – wymieniało się tu nazwiska Chorwata Dario Saricia i Niemca Daniela Theisa. Z kolei Unicaja miejsce dla Balcerowskiego miała zrobić oddając Dylana Osetkowskiego do Barcelony.

Ostatecznie żaden z tych planowanych ruchów nie doszedł do skutku. Fanom polskiego środkowego i kibicom naszej reprezentacji pozostaje wierzyć, że trener Ataman dotrzyma słowa. Ewentualne niewielkie minuty Balcerowskiego w nowym sezonie Panathinaikos na pewno przetrwa.

Polska kadra w obliczu Eurobasketu 2025, jeśli Balcerowski znów zostanie przyspawany do końca ławki rezerwowych swojego klubu, będzie miała duży problem.