Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
To była przyjemność oglądać pracę w defensywie zespołu z Pelplina. Ten element gry powoli staje się znakiem ten drużyny trenera Dariusza Kaszowskiego. Przez dwie ostatnie dekady w Łańcucie wspomniany szkoleniowiec na obronę stawiał zawsze szczególny nacisk i najwyraźniej niewiele się zmieniło. Symbolem meczu był fakt, że barierę 60 pkt zespół SKS-u przełamał dopiero na 2 minuty przed końcem spotkania.
W ataku zespołu z Pelplina najlepszym strzelcem był Roman Janik (20 pkt), a z niezłymi cyferkami spotkanie zakończyli też Mariusz Konopatzki (15 pkt, 9 zb. i 5 as.) oraz Filip Stryjewski (11 pkt, 5 zb i 9 as). Decka wygrała ważne spotkanie bez swojego najlepszego młodzieżowca – Wojciecha Dzierżaka, a minuty wynikające z dobrze znanego przepisu wypełnili Tymon Szymański i Aleksy Janiec
Ważnym momentem meczu była druga kwarta, wygrana przez gospodarzy aż 27:9. SKS w trzeciej kwarcie próbował gonić, ale po urazie kolana Jakuba Parzeńskiego, wiara zespołu trenera Sadowskiego w zwycięstwo wyraźnie opadła.
Jeśli zespół popełnia 20 strat i pozwala rywalom na zebranie 16 piłek na atakowanej raczej nie ma szans na zwycięstwo. Nieoficjalnie wiadomo, że w drużynie z Starogardu Gdańskiego nie wszyscy zawodnicy byli w pełni sił, co oczywiście nie przekreśla świetnego meczu, jaki zagrała Decka.
Kluczowym elementem taktyki zespołu ze Starogardu jest Jakub Parzeński i oby okazało się, że to tylko drobny uraz kolana. Gra SKS-u, jednego z faworytów ligi, nie zachwyca, do tego dochodzą urazy i choroby, więc nie będzie dużą niespodzianką jeśli w ciągu kilku tygodni zespół Kamila Sadowskiego wzmocni obcokrajowiec.
Osobny akapit należy się dla kibiców obydwu klubów, którzy licznie się stawili w Hali Sportowej przy ZKiW nr 1 w Pelplinie i zrobili kapitalną atmosferę. Oklaski!
W następnej kolejce Decka (bilans 5-4) pojedzie do niepokonanej drużyny Śląska II Wrocław, natomiast do Starogardu Gdańskiego (także 5-4) przyjedzie GKS Tychy.
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>