Reprezentacja Polski zagra w Walencji o awans na igrzyska – jedź z nami kibicować do Hiszpanii! >>
Czy Legia już dziś zakończy swój sezon? Mistrzowie Polski ze Szczecina w dwóch pierwszych meczach playoff z warszawianami byli na prowadzeniu łącznie przez niespełna cztery minuty, ale zgarnęli dwa zwycięstwa. Imponująca skuteczność!
Ale pamiętajcie – Christian Vital po poprzednim meczu zapewniał wszystkich zebranych na konferencji prasowej, że to tak naprawdę dopiero początek tej serii. Amerykanin gwarantował, że w Szczecinie obie drużyny zagrają w tym sezonie jeszcze raz – w starciu numer 5.
W dwóch pierwszych meczach ćwierćfinału Vital, najlepszy gracz PLK dwóch ostatnich miesięcy sezonu zasadniczego, kompletnie poległ. Nie potrafił uwolnić się spod opieki Zaca Cuthbertsona i z 24 rzutów za gry trafił zaledwie 4. Czy dzisiaj przed kompletem widzów w Warszawie weźmie rewanż? Ambicji na pewno mu nie zabraknie. Pytanie są tylko dwa:
– czy sztab szkoleniowcy Legii znajdzie sposób na to, by pomóc Vitalowi znaleźć choć odrobinę wolnego miejsca w starciu z większym Cuthbertsonem?
– czy zadziornego Amerykanina nie zjedzą nerwy – Piotr Karolak już w lutym, przed turniejem finałowym o Puchar Polski słusznie zauważał, że Vital to koszykarz z krótkim lontem. Ale, ale – na jego liście najbardziej nerwowych graczy PLK znalazł się także Cuthbertson. Dzisiaj też między tymi zawodnikami powinno iskrzyć aż miło.
Początek meczu o o godzinie 20. Transmisja w Polsacie Sport 3. Spośród 17 uczestników naszej zabawy #SuperEkspertPLK, którzy wytypowali wyniki meczów nr 3 wszystkich serii ćwierćfinałowych, jedynie dwóch spodziewa się, że staniemy się świadkami ostatniego występu Legii Warszawa w sezonie 2023/24. Nie zdziwimy się, jeśli trener Kinga Arkadiusz Miłoszewski – szukając kolejnych potwierdzeń kolportowanej przed siebie opinii „nikt w nas nie wierzy” pokaże swoim podopiecznym przed meczem w szatni poniższą tabelkę.
Gdy w Warszawie mecz się będzie rozpoczynał, w Stargardzie Anwil może już świętować awans. Jego trzecie starcie ze Spójnią rozpocznie się dwie godziny wcześniej. Włocławianie grają póki co w playoff bardzo rzetelnie i robią swoje, wygrywając dość pewnie mecze z rywalem startującym do playoff z ósmego miejsca.
Przewidywania ekspertów rozkładają się podobnie jak w przypadku rywalizacji King – Legia. Z tą różnicą, że jedynie dwóch z 17 typujących spodziewa się, że podopieczni Sebastiana Machowskiego będą dziś w stanie przełamać kompleks Anwilu, z którym przegrali w tym sezonie już cztery razy i doprowadzić do meczu nr 4.
Taki na pewno będzie miał miejsce we Wrocławiu. Bez względu na wynik dzisiejszego starcia Śląsk w najbliższą niedzielę o godzinie 20.30 podejmie Stal. Mecz nr 3, niewykluczone że kluczowy dla losów rywalizacji, rozpocznie się jeszcze o kwadrans później.
Faworyt? Nie sposób wskazać. Dziewięciu uczestników #SuperEkspert stawia na gości z Ostrowa, ośmiu – na Śląsk.
Stal jest i będzie już do końca sezonu osłabiona brakiem Davida Brembly’ego, który dołączył do wydłużającej się listy kluczowych graczy z Ostrowa (Damian Kulig, Arunas Mikalauskas), którzy doznali w trakcie rozgrywek poważnych kontuzji. Śląsk też ma jednak swoje problemy. Przede wszystkim na pozycji rozgrywającego, gdyż Marek Klassen po kontuzji stawu skokowego, które doznał pod koniec sezonu zasadniczego gra co najwyżej przeciętnie. Tymczasem Stal w drugiej połowie meczu numer 2 – wygranej aż 44:20 – sprawiała wrażenie zespołu, który znalazł sposób na zatrzymanie rywala.
Ale trener Śląska Miodrag Rajković raczej nie powiedział jeszcze w tej serii ostatniego słowa. Dziś znów będzie chciał zaskoczyć mniej doświadczonego Andrzeja Urbana.
Jak w barwach Stali wypadnie David Walker, za którego możliwość gry w tej serii, bez eliminowania z niej Rodneya Chatmana szefowie ostrowskiego klubu musieli wpłacić do kasy PLK 200 tys. zł (opłata za licencję pozwalającą grać szóstemu obcokrajowcowi). W dotychczasowych dwóch meczach w barwach Stali 30-latek zdobył zaledwie pięć punktów i przegrał rywalizację o miejsce w składzie z Chatmanem.
W poprzedniej serii meczów ćwierćfinałowych najskuteczniej wyniki przewidywał lider klasyfikacji generalnej Wojciech Malinowski, którzy dzięki temu powiększył prowadzenie w klasyfikacji generalnej zabawy.
KLASYFIKACJA GENERALNA PO DRUGIEJ SERII MECZÓW 1/4 FINAŁU:
| 1. Wojciech Malinowski (znany jako Stinger) | 187 |
| 2. Tomasz Sobiech (SuperBasket) | 182 |
| 3. Łukasz Cegliński (sport.pl) | 179 |
| Miłosz Romański (Gazeta Wyborcza – Trójmiasto) | 179 |
| 5. Jakub Kłyszejko (TVP Sport) | 178 |
| Tomasz Komosa (ORLEN BASKET LIGA – grupa dyskusyjna) | 178 |
| 7. Krzysztof Kaczmarczyk (WP Sportowe Fakty) | 175 |
| 8. Grzegorz Szybieniecki (SuperBasket, PLK w liczbach) | 174 |
| Michał Wódecki (Two Up BBall) | 174 |
| 10. Przemysław Woś (Radio Gdańsk) | 173 |
| 11. Aleksandra Samborska (SuperBasket) | 168 |
| Szymon Borczuch (TVP Sport) | 168 |
| 13. Mateusz Ligęza (Radio Zet) | 167 |
| 14. Błażej Pańczyk (polskikosz.pl) | 165 |
| 15. Joachim Przybył (Gazeta Pomorska) | 163 |
| 16. Jacek Mazurek (PLK w liczbach) | 160 |
| 17. Piotr Wesołowicz (sport.pl) | 158 |
Jeśli chcesz się przekonać jakich wyników eksperci spodziewali we wszystkich czterech seriach 1/4 finału, zanim rywalizacja się rozpoczęła – możesz to sprawdzić TUTAJ.
W playoff każdy z uczestników może zdobywać punkty nie tylko typując wyniki poszczególnych spotkań, ale także typując wyniki serii oraz wskazując zespół, który zdobędzie mistrzostwo jeszcze przed rozpoczęciem pierwszego meczu playoff.
Trafiony zwycięzca pojedynczego meczu – 1 pkt
Trafiona zwycięzca wraz z dokładną różnicą punktową w pojedynczym meczu – 2 pkt
Trafiony zwycięzca serii – 3 pkt
Trafiony dokładny wynik serii – 4 pkt
Trafiony mistrz Polski – 5 pkt
Playoff zapowiada się fascynująco nie tylko na parkietach Orlen Basket Ligi. Walka o zwycięstwo w II edycji #SuperekspertPLK też powinna dostarczyć wielu emocji. Tytułu mistrzowskiego broni Grzegorz Szybieniecki (SuperBasket, PLK w liczbach).
Reprezentacja Polski zagra w Walencji o awans na igrzyska – jedź z nami kibicować do Hiszpanii! >>
2 komentarze
Czym niby Rajkovic zaskoczył Urbana?
że nie pił w majówkę;)