Na pomeczowej konferencji, po kolejnym, efektownym zwycięstwie Kinga ze Śląskiem, trener zespołu z Wrocławia głównie przyznawał, że sytuacja i gra jego drużyny są trudne do wytłumaczenia. – Jeśli przyjrzymy się każdemu z meczów, widać, że oni są od nas po prostu dużo lepsi. I nie można wytłumaczyć tego tylko koszykówką, ale też ogólną fizycznością. My jesteśmy w dołku od pierwszego dnia finału, oni mają więcej energii i koncentracji, grają razem. Więc ten wynik jest w pełni zasłużony – ocenia Ertugrul Erdogan.
– Patrzę w statystyki, one wyglądają podobnie jak po poprzednich meczach. Cyfry nie wyjaśnią jednak całej sytuacji. One nie pokazują na przykład wysiłku i starań włożonych w spotkanie – uważa trener Śląska.
Turecki szkoleniowiec momentami wyglądał na zupełnie zrezygnowanego – Nie możesz poddać reszty finału już teraz, bo to jest przeciwko duchowi sportu. Będziemy więc walczyć dalej, choć to wszystko jest teraz dla nas bardzo trudne – mówił i nie było w tym nawet już cienia wiary w końcowe zwycięstwo.
Erdogan, podobnie jak po poprzednich porażkach, także tym razem nie mówił o taktyce. – Koszykówka to prosta gra. Jeśli szanujesz kolegów na otwartych pozycjach, gracz jak drużyna w obronie i walczysz, ale tak z głową, z koncentracją, to gra się łatwiej. Jeśli tracisz część tego, to masz problem… Generalnie nie jesteśmy złą drużyną, ale psychologia w szatni też ma znaczenie I czasem czujesz się po prostu słabo. Nie potrafię wyjaśnić dlaczego.
Pytany przez dziennikarzy o bardzo małą rolę Jakuba Karolaka, trener Śląska wyjaśnił, że ze zdrowiem, wracającego po długiej kontuzji, koszykarza wszystko jest OK. Musiał jednak dokonać wyboru i podjąć taką decyzję, ponieważ ma wielu obrońców w drużynie.
7 komentarzy
Zespół do totalnej przebudowy. Nowy trener, nowy skład, Dziewa i Kolenda niech jadą się rozwijać zagranicą, bo jak zostaną dłużej w Polsce to dopadnie ich marazm i prześpią karierę.
Szkoda że dla piękna koszykówki i Tak wspaniałych kibiców dotknęło to Śląska po raz drugi, w w finale. Oby za jakiś czas nie okazało się że przyczyn tej niemocy było więcej; brak finansów że strony miasta i sponsorów, czyjeś ego itp.
Ł. Kolenda to może gdzieś w drugiej lidze na zachodzie. To co gra w finałach nie rokuje mu dobrze. Trener nie przygotował formy fizycznej co sam przyznaje. Nie zbudowal też dobrego skutecznego systemu obrony. Myślę że obrona zbudowana przez Urlepa była skuteczniejsza.
WSTYD!!!!!!
Kolenda na zachodzie? Bedzie mu ciezko bardzo, na tej pozycji jest mnóstwo graczy, ale niech probuje (np: Wlochy, Francja). Juz Olek bedzie mia latwiej.
WKS przegrywa te finaly w szatni. Erdogan nie ma autorytetu u zawodników, ignoruja go w wiekszosci na time-out. Oni wogole nie wygladaja jak druzyna, zbitek indywidualnosci…. a szkoda, bo bardzo jednostronne te finaly.
To juz Stal czy Anwil stworzyly lepsze widowiska grajac z Kingiem w 1/2 i 1/4 PO
Myślę że z obecną grą warto postawić na Olka Wiśniewskiego i nie katować Łukasza Kolendy
Nizioł zostaje w ŚLĄSKU?