To pierwszy taki sukces naszej kadry w kategorii wiekowej U-20 w historii rozgrywanych już od 1992 roku mistrzostw Starego Kontynentu!
O tym, że wykorzystywanie przewagi fizycznej nad rywalem może być kluczowe dla naszego zespołu w meczu 1/8 finału Szymon Woźnik donosił już dzień wcześniej, zapowiadając to starcie i dając wyraźnie sygnał, że TO naprawdę może się udać. Bukmacherzy nie wierzyli – większość z nich za zwycięstwo Polaków proponowała kurs w wysokości 6-7. Ewentualna wygraną rywali wyceniano czasami nawet poniżej kursu 1.1.
Zupełnie jakby ten mecz – nie wiedzieć trochę dlaczego – miał być toczony pod totalne dyktando gości.
Ostatecznie nasi rywale przeważali jedynie w pierwszych minutach walki, choć nasz zespół od razu też, zgodnie z założeniami, totalnie zdominował walkę pod tablicami. Do wręcz kuriozalnej dysproporcji dochodziło w drugiej kwarcie, gdy w pewnym momencie nasi koszykarze mieli aż trzykrotnie więcej zbiórek od rywali (27:9), ale jednocześnie wciąż przegrywali 25:29.
Później jednak z każdą kolejną minutą nasz nacisk defensywny sprawiał Włochom coraz większe problemy, a nasz zespół wykorzystywał umiejętności graczy z pozycji 2-4.
Bezlitośnie wykorzystując nasze atuty fizyczne, w trzeciej kwarcie nasz zespół w końcu także ofensywnie eksplodował. Polacy nagle zdobyli 28 punktów (w trzech pozostałych kwartach 17, 14 i 15), na dobre uciekając Włochom. Ostatecznie zaliczyli dwukrotnie więcej zbiórek od rywali (58:29) i, choć rywale jeszcze w czwartej kwarcie próbowali odrabiać straty, mogli się cieszyć z historycznego sukcesu.
Najskuteczniejszymi naszymi zawodnikami byli Maksymilian Wilczek i Krzysztof Kempa (obaj po 18 punktów, ten drugi także 16 zbiórek!), ale bohaterów ta drużyna miała tego dnia zdecydowanie więcej. Byli wśród nich także wszędobylscy Jakub Szumert (9 punktów i 8 zbiorek) i Kuba Piśla (5 punktów i 6 zbiórek) oraz szukający gry w kontakcie Anthony Wrzeszcz (9 punktów i 5 asyst).
W czwartek prowadzona przez Arkadiusza Miłoszewskiego kadra U-20 zagra w ćwierćfinale mistrzostw Europy. Rywalami Biało-czerwonych będą niepokonani dotychczas w Gdyni Słoweńcy. W środę w meczu 1/8 finału pokonali 82:71 Macedonią Północną. Wcześniej w fazie grupowej z kwitkiem odprawili Litwę, Islandię oraz Czarnogórę.
Z równie wielką niecierpliwością co na zapowiedź tego meczu w wykonaniu Szymona Woźnika, czekamy na kursy bukmacherów przed tym starciem.
2 komentarze
Wygrali, wiec we wpisach nie widac smierdzącego trolla Tomka
Wygrali, dobrze ale zmiażdżona to była Polska z Francją. Zwycięstwo 11 punktami jest to regularna wygrana 😉