Tydzień w 1 lidze: Szok w Opolu, Skibniewski zwolniony! Piękny tercet pełen świeżości

279

W rubryce ukazującej się we wtorki, zawsze znajdziecie informacje podsumowujące miniony tydzień w Pekao 1 lidze. Niekoniecznie te, o których w trakcie trwania ligowego weekendu jest najgłośniej. Mamy nadzieję, że ten cykl stanie się przyczynkiem do dyskusji z Wami o tym, co w pierwszoligowej koszykówce najważniejsze.

Na krótką podróż po pierwszoligowych parkietach dziś po raz pierwszy zaprasza Adam Ptak!

1 listopada byli liderem, teraz zwolnili trenera

Robert Skibniewski został we wtorek zwolniony z funkcji trenera Weegree AZS Politechniki Opolskiej. Jego miejsce do końca sezonu zajmuje dotychczasowy asystent Michał Rutkowski.

Szok? No pewnie. Przecież to miał być projekt długofalowy, a trener podpisał tam latem 2023 roku umowę wieloletnią…

Prezes klubu z Opola, Dariusz Nawarecki, robi wszystko co się da, żeby utrzymać drużynę na poziomie Pekao 1. Ligi. Pytanie „czy tędy droga?” wydaje się zasadne. Oczywiście, skoro drużyna przegrywa, zawsze za niektóre akcje czy sytuacje meczowe można wrzucić kamyczek do ogródka trenera, ale…

Bożna było odnieść wrażenie, że – biorąc pod uwagę całokształt – koszykarze z Opola wciąż ufali Skibniewskiemu, a on ufał im. Przecież dopiero co sprowadzono dwóch nowych graczy do składu! Dzięki wzmocnieniom można było myśleć o poprawie wyników…

Obecnie drużyna z Opola legitymuje się bilansem 9-16 i zajmuje 16. miejsce w tabeli – najwyższe skazujące na spadek.

Zbyt szybkie działanie pod rosnącą presją czy może złoty strzał? Odpowiedź na to pytanie poznamy na przełomie marca i kwietnia, gdy zakończy się sezon zasadniczy Bank Pekao 1. Ligi Mężczyzn. 

Póki co przypomnijmy tylko, że drużyna prowadzona przez Roberta Skibniewskiego sezon rozpoczęła fenomenalnie. Ktoś to jeszcze pamięta? Bilans 6-1, pozycja lidera tabeli – wszystko było pięknie!

Co wydarzyło się później – prawdopodobnie zastanawia każdego kibica Pekao 1. Ligi. Dlaczego opolanie nagle tak bardzo obniżyli loty? Skąd tak fatalna seria? To 3-15 w kolejnych osiemnastu meczach!?

Gdyby rozebrać sytuację na czynniki pierwsze – w oczy rzuca się przede wszystkim dość krótka ławka. Zwłaszcza, jeśli mówimy o zawodnikach doświadczonych. Oczywiście Jakub Kobel czy Dominik Rutkowski to już nie pierwszoroczniacy, ale jednak daleko im też do bycia zawodnikami 30+, którzy na parkietach 1. Ligi spędzili ponad 10 lat.

W kwestii młodzieżowców też można zastanowić się, czy na pewno wszystko jest na właściwym poziomie. O ile Krzysztof Kempa to talent, który niebawem uda się do PLK, to reszta zawodników U23 z rotacji pod kątem przydatności na 1-ligowych parkietach nie robi oszałamiającego wrażenia. Drużyna z Opola miała też nieco wewnętrznych problemów. Konrad Szymański z zaskoczenia postanowił zakończyć karierę, a miał być przecież drugim po Kempie kluczowym młodzieżowcem. Austin Lawton został pożegnany, a jego zastępca Kaosi Ezeagu to póki co gracz jednowymiarowy. 

Opolanie po kolejnych porażkach coraz bardziej zatracali swój charakter – dynamicznego grania w ataku, z konsekwentnym budowaniem pozycji rzutowych, po spokojnych, drużynowych akcjach. Drużyny rywali coraz lepiej czytały zamiary ofensywne akademików. Szczególnie w końcówkach. Aż pięć meczów zostało przegranych przez Politechnikę różnicą 4 punktów lub mniejszą. Czy to jest ten moment, w którym warto wrócić do akapitu o braku graczy doświadczonych, którzy mogliby przejmować końcówki?

Obecnie przed Wegree AZS Politechnika Opolska z mecz z Resovią (16 lutego, godz. 15). Ostatnia deska ratunku?

Do końca sezonu z meczów „must win” ekipie z Opola zostanie później już tylko starcie z rezerwami Trefla. Oprócz tego do utrzymania mogą być potrzebne wygrane starcia z drużynami szykującymi się do gry w playoff.

Trenerowi Rutkowskiemu życzymy powodzenia, ale decyzja o zwolnieniu Roberta Skibniewskiego jeszcze pewnie przez dłuższą chwilę będzie nas dziwić.

Czy w Bydgoszczy mają się czym martwić?

Double week? Double trouble! Tak w telegraficznym skrócie można podsumować ostatni tydzień w wykonaniu lidera z Bydgoszczy.

Oczywiście, w Astorii nie ma powodów do bicia na alarm. Drużyna nadal gra jedną z przyjemniejszych odmian koszykówki w 1. Lidze i z dorobkiem 17-8 zajmuje drugiej miejsce w tabeli. Poniesione w ciągu kilku dni dwie domowe porażki – najpierw z Eneą Basket Poznań (86:93), a później z Coolpack ŁKS (89:91)– na pewno nie były jednak wkalkulowane w zakładany plan. 

Trzeba przyznać jedno – oba ww. mecze rozegrane w SISU Arenie były świetną reklamą pierwszoligowej koszykówki! Zwłaszcza mecz z ŁKS, w którym kibice dostali trzy game-winnery, w tym rewelacyjny buzzer-beater Alana Czujkowskiego. To było COŚ.

Na nic zdała się szalona trójka Kuby Andrzejewskiego – na remis! – 20 sekund wcześniej. Masa emocji, pozytywnego cwaniactwa i jakości.

Mimo chwilowej zadyszki „Asta” nie ma większych powodów do zmartwień. Trzon drużyny nadal prezentuje się świetnie. Zwłaszcza duet Kimbrough-Kiwilsza. Młodzieżowcy też z miesiąca na miesiąc grają coraz lepiej. W Bydgoszczy wykonano w tym sezonie wiele pracy, by jego zakończenie było odmienne niż rok temu. Mimo tych dwóch wpadek – Astoria może w miarę spokojnie czekać na playoff. 

Beniaminkowie a sprawa playoff…

Dawno nie było sezonu Pekao 1 ligi, w którym zawitały do niej trzy drużyny z tak dużymi ambicjami, pragnące od razu grać o coś, narobić szumu, a nie tylko egzystować. ŁKS, Noteć i Resovia walczą o playoff. Nie wymieniam tu Resovii dla żartów – patrząc jaki rozpęd zyskała ostatnio ekipa trenera Wojciecha Bychawskiego, trzeba rozpatrywać scenariusz, w którym drużynę z Podkarpacia faktycznie zobaczymy jeszcze w Top8. 

I nikt z liderów zapewne nie będzie sobie życzył zetknięcia się z nią w I rundzie?

ŁKS jest obecnie obok Sokoła i Resovii najkonsekwentniej grającą ekipą w całej 1LM. O Igorze Urbanie rozpisywał się tutaj jeszcze mój poprzednik w roli autora tej rubryki, więc nie będę się powtarzał. Trzeba jednak oddać trenerowi Trepce, że odbudował w tej drużynie pewność siebie. W składzie nie brakuje walczaków i charakternych graczy. Kulon jest już legendą odradzającego się ŁKS, wspomniany Czujkowski zna smak awansów do PLK i na dokładkę świetny jest Olek Antypov. W tym składzie nie brakuje właściwie niczego. Można grać w playoff i spróbować sprawić tam niespodziankę. 

W temacie Resovii również nie będę powielać słów swojego poprzednika – wystarczy napomknąć o kolejnej wygranej rzeszowian, tym razem po emocjonującej końcówce z Decką. Mógłbym coś dodać o kontrowersjach sędziowskich w tym spotkaniu, ale są tematy, o których można pisać poematy, a niewiele się w ich kwestii zmieni. 

Pozostaje jeszcze temat walecznej Noteci, która wygrała na trudnym terenie w Kołobrzegu. Do rubryki „jest jak wino” obok Michała Jankowskiego dołączają James Washington i Darrell Harris, którzy niemal we dwójkę pokonali Kotwicę! Liczba wygranych starć w low-post przez Harrisa powinna mieć osobne miejsce w statystykach meczowych. 

Powiew świeżości i aż trójka beniaminków w fazie playoff? Dlaczego nie?

Statystyka tygodnia: 0.1s

Dokładnie tyle czasu widniało na zegarze meczu kiedy Alan Czujkowski wypuścił piłkę z rąk, przy rzucie na zwycięstwo w SISU Arenie!

Najlepsza piątka

W tego typu rubryce, dokonując wyborów, zawsze trzeba się trzymać jakichś zasad. Ja mam trzy:

– będę wybierał zawodników jedynie ze zwycięskich drużyn

– selekcja będzie dokonywana zgodnie z regulaminem Pekao 1 ligi, czyli w piątce wyląduje maksymalnie 1 obcokrajowiec oraz minimum 1 młodzieżowiec

– MVP Tygodnia NIE BĘDZIE uwzględniany w najlepszej piątce tygodnia – by wyróżnić większą ilość zawodników.

Charles Jackson III vs GKS Tychy i KKS Polonia W-wa – 37 pkt/14zb/9as 

Marcin Tomaszewski vs OPTeam Energia Polska Resovia i Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz – 38pkt/8as, 12/22 z gry

Filip Małgorzaciak vs KSK Qemetica Noteć Inowrocław – 25pkt/6zb/4as, 8/14 z gry

Konrad Rosiński vs Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz i GKS Tychy – 31pkt/7zb, 12/19 z gry

Darrell Harris vs Sokół Łańcut i Kotwica Sensation Port Morski Kołobrzeg – 29pkt/18zb, 12/19 z gry 

MVP, MVP!

Alan Czujkowski vs OPTeam Energia Polska Resovia i Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz – 32pkt/14zb/8as i buzzer-beater w wyjazdowym meczu w Bydgoszczy! Świetna gra całego ŁKS pomogła przy wyborze MVP – wahałem się między Alanem a Marcinem – jednak buzzer na wyjeździe zawsze waży więcej!

Młodzieżowiec tygodnia

Konrad Rosiński vs Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz i GKS Tychy – 31pkt/7zb, 12/19 z gry – mimo tylko jednego wygranego meczu, zasłużony tytuł dla Konrada. Bardzo dobre występy indywidualne, szczególnie ten w Bydgoszczy, który mocno przyczynił się do zwycięstwa na trudnym terenie.

Rezerwowy tygodnia 

Marcin Tomaszewski vs OPTeam Energia Polska Resovia i Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz – 38pkt/8as, 12/22 z gry. Back to back, Marcin pewnie zmierza po tytuł 6th Mana roku.

---

Na zakończenie trochę prywaty…

A nie, tej części miałem już nie kopiować...

Transfer do redakcji dokonany jeszcze w czasie otwartego okienka w 1LM? Spróbuję w miarę sprawnie wskoczyć w buty Szymona i kontynuować jego świetną robotę na rzecz pierwszoligowego podwórka! Niniejszym witam wszystkich fanów Pekao 1 ligi!

Adam Ptak