Tydzień w 1 lidze: Komu spadek? Opole wygrało życie, a Śląsk? Choć biegnie, to stoi

239

W rubryce ukazującej się we wtorki, zawsze znajdziecie informacje podsumowujące miniony tydzień w Pekao 1 lidze. Niekoniecznie te, o których w trakcie trwania ligowego weekendu jest najgłośniej. Mamy nadzieję, że ten cykl stanie się przyczynkiem do dyskusji z Wami o tym, co w pierwszoligowej koszykówce najważniejsze.

---

Sytuacja w dolnym rejonie tabeli zaczyna zakrawać o absurd. Już dawno nie mieliśmy rywalizacji o utrzymanie na takim poziomie. Niedługo może się okazać, że do bezpiecznego bytu na zapleczu PLK niezbędnych będzie nawet 13-14 zwycięstw!

Obecnie za zagrożone spadkiem można uznać aż osiem drużyn, odwrócona tabela wygląda tak:

18. Bears Uni. Gdański Trefl Sopot	7-19
17. HydroTruck Radom	8-18
16. Weegree AZS Politechnika Opolska	10-16
15. OPTeam Energia Polska Resovia Rzeszów	11-15
14. MKKS Żak Koszalin	11-15
13. Śląsk II Wrocław	11-15
12. SKS Fulimpex Starogard Gd.	11-15
11. KKS Polonia Warszawa	12-14

Suche fakty wypisane. A wnioski?

Trefl i HydroTruck muszą już liczyć na cud. Zwłaszcza patrząc na ich grę oraz wyniki w ostatnich kolejkach. Nie napawają optymizmem kibiców obu tych ekip. Te dwie wypada oddzielić grubą kreską od reszty drużyn zamieszanych w walkę o utrzymanie w Pekao 1 lidze.

Opolanie po zmianie trenera wygrali arcyważny mecz przeciwko Resovii. Grą akademików dyrygował świetny Jakub Kobel (26 punktów, 11 asyst, EVAL 35), a w barwach drużyny z Podkarpacia zabrakło Maćka Koperskiego, co na pewno znacząco zmniejszyło szansę rzeszowian na odniesienie kolejnego zwycięstwa. Trzeba koszykarzom z Opola oddać, że wyszli na te mecz zmotywowani, jakby walczył o życie. Sam trener Rutkowski wspominał przed nim, że w mikrocyklu treningowym pracował z zawodnikami głównie nad odbudowaniem wiary w siebie i przekuciem tego na koszykarskie rzemiosło. Pierwszy egzamin trener Rutkowski zdał na 4+. Piątkę wystawimy, jeśli drużyna się utrzyma!

Resovia? Nieco sama uprzykrzyła sobie życie. W dwumeczu z ekipą z Opola jest w tym momencie na minus. W związku z tym, przy ewentualnym jednakowej liczbie zwycięstw na koniec sezonu, to rywale będą wyżej. Trzeba jednak przyznać, że Resovia ma całkiem przyjazny terminarz – czekają ją m.in. mecze z HydroTruckiem, SKS i Żakiem u siebie oraz Śląskiem II na wyjeździe. Drużynę trenera Wojciecha Bychawskiego broni też niezły styl gry z ostatnich tygodni. 

Idąc dalej, biorę na tapet rezerwy Śląska. Dlaczego w ich przypadku wspomniałem o paradoksie jednoczesnego przyspieszenia i stania w miejscu? Cóż, Śląsk zaczął wygrywać seryjnie, ale właściwie ani trochę nie uciekł spod topora. Widmo spadku nadal unosi się nad Kosynierką, jednak tu także wyniki ostatnich tygodni mocno bronią podopiecznych trenera Marka Popiołka. Ile w tym zysku za sprawą posiłków z PLK? Trzeba o to zapytać zawodników z Pelplina i Opola. Gra Boguckiego (na poziomie PLK) sugeruje, że przy dobrym zgraniu terminarza rosłego podkoszowego zobaczymy jeszcze w meczach pierwszoligowych.

Błażej Kulikowski – jak dla mnie – nigdy nie był rezerwom Śląska tak naprawdę potrzebny. Strzelców tam nie brakuje. Jeśli Śląsk II jeszcze z 2-3 razy skorzysta z usług Boguckiego – tym samym mocno wzmacniając się pod koszem – będzie mógł spać spokojnie. 

Czy jestem szaleńcem wymieniając w ogóle Polonię wśród drużyn zagrożonych spadkiem? Mimo posiadania jednego z najlepszych graczy zagranicznych? Mimo doświadczonych graczy z polskiej rotacji?

Trzy razy tak – przechodzi Pan/Pani dalej.

Kulą u nogi Polonii są młodzieżowcy. Oczywiście, to zdolni koszykarze, którzy przy odrobinie szczęścia, trafieniu na odpowiedniego szkoleniowca, wciąż mogą się rozwinąć i pokazać, że są solidnymi ligowcami. Na ten moment oprócz sporadycznych dobrych występów – nie mam jednak do żadnego z nich. Dużym problemem Polonii jest też ciągłe oczekiwanie na powrót do zdrowia Artura Niemca. W nim pokładane są prawdopodobnie największe nadzieje pośród warszawskiej młodzieży.

Mija już ponad 500 dni od kontuzji Artura, trzymamy kciuki aby w końcu ten powrót doszedł do skutku!

Co z doświadczonymi graczami? Trzymają fason, ale miewają zastoje. Kordalski i Kuźkow miewają mecze wybitne, ale przeplatają je przeciętnymi. Brakuje mi też w tegorocznej Polonii płynnego przejścia między frontmenami i zadaniowcami. Coke Domingue, Kordalski i Kuźkow to główny tercet ofensywny. Wystarczy, że jeden z dżentelmenów ma gorszy dzień i zaczyna się problem. Damian Cechniak gra tak naprawdę na swoim stałym poziomie. Nic więcej, nic mniej – to z czego go znamy. 

Polonia ma jednak duże szanse na utrzymanie także ze względu na łatwy terminarz – aż 6 z pozostałych 8 meczów zagra w Warszawie. 

Na rozliczenie Żaka i Kociewskich Diabłów i bliższe przyjrzenie się ich sytuacji zapraszam za tydzień.

Statystyka tygodnia: 269

Dokładnie tyle dni potrzebował zwycięzca 1. Ligi – Górnik Wałbrzych – do zdobycia trofeum na poziomie PLK. Serdeczne gratulacje!

Najlepsza piątka

W tego typu rubryce, dokonując wyborów, zawsze trzeba się trzymać jakichś zasad. Ja mam trzy:

– będę wybierał zawodników jedynie ze zwycięskich drużyn

– selekcja będzie dokonywana zgodnie z regulaminem Pekao 1 ligi, czyli w piątce wyląduje maksymalnie 1 obcokrajowiec oraz minimum 1 młodzieżowiec

– MVP Tygodnia NIE BĘDZIE uwzględniany w najlepszej piątce tygodnia – by wyróżnić większą ilość zawodników.

Jakub Kobel (Weegree AZS Politechnika Opolska) – vs OPTeam Energia Polska Resovia Rzeszów – 26 punktów, 11 asyst, EVAL 35

Piotr Robak (Qemetica Noteć Inowrocław) – vs MKKS Żak Koszalin – 23 punkty, 6 zbiórek, 8/11 z gry

Arkadiusz Adamczyk (Enea Basket Poznań) – vs KKS Polonia Warszawa – 19 punktów, 6 zbiórek, 9/11 z gry

Karol Kankowski (WKS Śląsk II Wrocław) – vs HydroTruck Radom – 14 punktów, 5 zbiórek, 7 fauli wymuszonych.

Przemysław Wrona (Miasto Szkła Krosno) – vs Bears Uni. Gdański Trefl Sopot – 23 punkty, 9 zbiórek, 11/12 z gry

MVP MVP!

Michał Kroczak (WKK Wrocław) – vs SKS Fulimpex Starogard Gdański – 32 punkty, 10 fauli wymuszonych (!)

Świetny mecz „Kroczilli”! Agresywne atakowanie kosza, szukanie kontaktu z rywalem w połączeniu z pewną ręką na linii rzutów wolnych! Kolejne zwycięstwo WKK, którego z pewnością by nie było, gdyby nie wysoka forma strzelca z Wrocławia.

Młodzieżowiec tygodnia

Karol Kankowski (WKS Śląsk II Wrocław) – vs HydroTruck Radom – 14 punktów, 5 zbiórek, 7 fauli wymuszonych.

Wszystko w niespełna 14 minut na parkiecie. Warto również podkreślić 100 proc. celnych rzutów z gry w wykonaniu Karola!

Rezerwowy tygodnia 

Michał Kroczak (WKK Wrocław) – vs SKS Fulimpex Starogard Gdański – 32 punkty, 10 fauli wymuszonych (!)

W właśnie, że tak – w moim zestawieniu można zebrać dwie (a jak ktoś się bardzo postara – to i trzy) wyróżnienia na raz! Kroczi wszedł z ławki i mimo że spędził na parkiecie 31 min, to zasłużył także na ten tytuł.