Strona główna » Trefl już 0-11 w EuroCup. Tabak: Nasza skuteczność równie niska, co pewność siebie

Trefl już 0-11 w EuroCup. Tabak: Nasza skuteczność równie niska, co pewność siebie

10 komentarzy
Nie doczekaliśmy się niespodzianki i pierwszej wygranej mistrzów Polski w EuroCup. Trefl we wtorek uległ 70:82 we własnej hali Trento, ponosząc już 11 kolejną porażkę w rozgrywkach będących bezpośrednim zapleczem Euroligi. Po meczu trener ekipy z Sopotu nawet nie udawał, że jest w stanie wymienić jakiekolwiek powody do optymizmu.

To była naprawdę ekspresowa konferencja prasowa z udziałem Żana Tabaka. Pół minuty i po sprawie.

Prowadzący już trzeci sezon zespół z Trójmiasta Chorwat ma świadomość, że przygoda w EuroCup okazała się niewypałem, a dziennikarze też już chyba z każdą kolejną porażką ewidentnie się do nich przyzwyczajają.

We wtorek Trefl mógł stanąć przed największą szansą na wywalczenie zwycięstwa w tegorocznych rozgrywkach, bo podejmował przedostatni zespół w tabeli grupy A. Niestety, lider włoskiej ekstraklasy też okazał się zbyt silny. Emocji w końcówce spotkania się nie doczekaliśmy.

Zespół Trefla do walki starał się poderwać Marcus Weathers, który do 14 punktów dołożył 12 zbiórek i trzy bloki, w tym jeden naprawdę efektowny. 13 punktów miał Jarosław Zyskowski (2/3 za 3), a 12 Geoffrey Groselle, lecz cały zespół mistrza Polski trafiał rzuty za 2 ze skutecznością 42.9 procent (18/42), a za 3 – 27.6 proc. (8/29).

Treflowi pozostało jeszcze w tym sezonie siedem prób wywalczenia choćby jednego, honorowego zwycięstwa w EuroCup. Coraz trudniej w nie jednak uwierzyć. W ERGO ARENIE mistrz Polski podejmie jeszcze Buducnost Podgorica, Bahcesehir Mateusza Ponitki i Gran Canarię.

Dotychczas jeszcze żadna drużyna w krótkiej, kilkuletniej historii rozgrywek Eurocup po zmianie formatu i stworzeniu dwóch 10-zespołowych grup w fazie zasadniczej nie zakończyła rywalizacji bez wygranej.

Trefl po siedmiu kolejnych zwycięstwach na początku sezonu PLK przegrał też dwa z ostatnich czterech meczów na krajowym podwórku. W niedzielę podejmie Legię Warszawa. Pozyskani w ostatnim czasie dwaj nowi zawodnicy w starciu z Trento nie zachwycili – Nick Johnson nie trafił w trakcie 20 minut żadnego z ośmiu rzutów z gry (choć miał po 5 zbiórek i asyst), a Nahiem Alleyne w ciągu 31 minut zdobył 8 punktów (3/11 z gry) i miał 3 zbiórki.

10 komentarzy

Tomecki 10 grudnia 2024 - 23:59 - 23:59

O kurczę, jednak przegrali? Nie może to być! Kto to widział! Natomiast akapit o tym, że „jeszcze nie było w EC drużyny, która przegrała wszystko” to ze strony redakcji to już jest znęcanie się! xD

Odpowiedz
Pan Roman 11 grudnia 2024 - 01:01 - 01:01

Myślę, że jeden mecz urwą, pod koniec rozgrywek, jak zagrają z kimś, kto będzie miał jasną sytuację w tabeli.

Odpowiedz
Tomek_WKS 11 grudnia 2024 - 18:30 - 18:30

Ta sama redakcja, która niedawno pisała, że w tym roku to Europie pokażemy jak się gra w koszykówkę 🙂

Odpowiedz
Dax 11 grudnia 2024 - 00:32 - 00:32

I tyle by było z Tabaką zbawiciela. Nie mówię, że na plk nie jest dobrym trenerem, ale Do Europy to mu daleko. 3 lata ma szanse na swój projekt, Polaków ma dobrych jak żaden klub w Polsce, a wyniki poniżej krytyki. Chociaż jak ostatnio pojawiły się informacje, że mistrza w PL można zdobyć mając 10MLN PLN czyli jakieś 2,3mln euro to z czym do ludzi. Za tyle to można walczyć o wyjście z grupy ale fiba Eurocup.

Odpowiedz
Pan Roman 11 grudnia 2024 - 01:00 - 01:00

Tak jak wielu przewidywało, jest 0-11, będzie 0-18. Nie ma już z kim wygrać, teoretycznie może w jednej z ostatnich kolejek, jak sytuacja jakiegoś zespołu będzie już klarowna, tamci puszczą rezerwy do boju. W tej sytuacji dwie wygrane Śląska w zeszłym sezonie, a pamiętajmy, że Sląsk grał prawie cały sezon z dramatyczną listą kontuzjowanych, nie okazują się być czymś kompromitującym. A wielu tak trąbiło i pisało… Dziś grający pełnym składem Trefl upadla polską koszykówkę.

Odpowiedz
To 11 grudnia 2024 - 01:46 - 01:46

Za chwilę Wembley’73 się schowa przy tych legendarnych 16 honorowych porażkach…
Trzymamy kciuki żeby Trefl tylko tego nie popsuł!

Odpowiedz
Gienia z Dzierżążni 11 grudnia 2024 - 15:50 - 15:50

ty tak lubisz puszczać smrody ustami? ktoś cię w ogóle lubi w zyciu? wątpliwe.

Odpowiedz
Andrew 11 grudnia 2024 - 06:37 - 06:37

0-11 w EuroCup Trefla i ostatnie trochę lepsze wyniki drużyny Śląska, pokazują na jakiej mieliźnie utknęliśmy i jaki beznadziejny poziom ma nasza rodzima liga. Czy jest jakiś pomysł,by się nie kompromitować, zakładając że nie zgłaszamy drużyn do takowego pucharu? Krwawią oczy od takiej żenady a abstrahując, że Trefl wygra dwa lub trzy mecze, są jak dla mnie niezadowalające. Europa odjechała a PLK jest tylko szybkim przystankiem dla chwilowo lepszych graczy, którzy uciekną do Turcji lub Izraela za lepsze pieniądze w trakcie sezonu i ciągle ” najlepszymi” Polakami, gdzie wyniki kadry mówią same za siebie a mecz z Estonią jest tego doskonałym przykładem.

Odpowiedz
Kuba 11 grudnia 2024 - 10:18 - 10:18

ILE JESZCZE SIĘ PYTAM???

Odpowiedz
Tomek_WKS 11 grudnia 2024 - 18:33 - 18:33

Pisałem przed sezonem, ze nie ma sensu żeby polskie zespoły grały w Europie, bo to strata czasu i pieniędzy, to mnie tu jakieś gamonie wyzywały od hejterow. A ja jestem realistą i trzeźwo oceniam poziom PLK. Najgorsze, że problemem nie jest brak kasy, tylko to, że w polskiej koszykówce nie ma fachowców od tego biznesu i źle wydają to co mają.

Odpowiedz

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet