Strona główna » Szybko poszło! Były zawodnik Dzików stracił też pracę na Węgrzech

Szybko poszło! Były zawodnik Dzików stracił też pracę na Węgrzech

0 komentarzy
Emmanuel Little, amerykański skrzydłowy, który po 6 meczach sezonu rozstał się z Dzikami Warszawa, nie zagrzał miejsca także w następnym zespole. Węgierski klub Szolnoki Olajbanyasz poinformował o rozwiązaniu kontraktu z tym zawodnikiem. Również po 6 występach.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Amerykanin Emmanuel Little (24 lata, 198 cm) w pierwszych meczach sezonu na boisku był ważnym elementem, pozytywnie zaczynającego pierwszy sezon w PLK, beniaminka z Warszawy. Amerykanin notował dobre średnie na poziomie 13 punktów i 10 zbiórek na mecz, trafiał 46% rzutów z gry, a zespół z nim na parkiecie był na plusie i miał wówczas bilans 4-2.

Dość nieoczekiwanie doszło jednak do rozstania. Jak napisały Dziki Warszawa w oficjalnym komunikacie:

„Po rozmowach z zawodnikiem, klub zdecydował iż nie będzie on już reprezentował naszych barw. Bezpośrednią przyczyną takiej decyzji jest niezgodność oczekiwań odnośnie roli i pozycji na boisku. „Emmanuel to bez wątpliwości utalentowany zawodnik, o ogromnym potencjale” – mówi Krzysztof Szablowski, trener Dzików Warszawa. „Chce się jednak rozwijać w kierunku pozycji niskiego skrzydłowego, a nasz zespół potrzebuje obecnie gracza pod kosz. Uznaliśmy więc, że dla wspólnego dobra powinniśmy na tym etapie zakończyć naszą współpracę.”

Rozstanie Dzików z Emmanuelem dla wielu osób z branży nie było zaskoczeniem. Jak pisaliśmy w artykule na początku listopada, już wcześniej Amerykanin miał reputację zawodnika trudnego na co dzień, o niełatwej osobowości, którego zatrudnienie wiąże się z ryzykiem przedwczesnego zakończenie współpracy.

Po 6 meczach w Dzikach, w listopadzie Little przeniósł się na Węgry i podpisał kontrakt ze znanym klubem z miasta Szolnok. Notował tam statystyki na poziomie 6.3 punktu oraz 5.2 zbiórki na mecz, a zespół znajdował się na 3, miejscu w tabeli. Sęk w tym, że tutaj również współpraca zdołała przetrwać 6 spotkań w ciągu 1.5 miesiąca. Klub – choć zmaga się z plagą kontuzji – zdecydował się na rozstanie z Amerykaninem i w środę wieczorem opublikował oficjalny komunikat o rozwiązaniu kontraktu za porozumieniem stron. Emmanuel zatem kolejny raz w tym sezonie będzie musiał szukać sobie nowego pracodawcy.

Tymczasem w Warszawie, następcą Little’a został inny skrzydłowy, Isaiah Crawley (25 lat, 198 cm). W dotychczasowych spotkaniach notuje średnie na poziomie 8.5 punktu i 3.65 zbiórki na mecz, trafia znakomite 61.3% rzutów z gry. Dziki z nim w składzie mają bilans 3-3.

Zespół ze stolicy już dziś (piątek, godz. 17.30) zmierzy się w Stargardzie ze Spójnią w meczu, który może zdecydować o występie jednej z tych drużyn w turnieju o Puchar Polski. Przed ostatnią kolejką pierwszej rundy sezonu zasadniczego obie mają bilans 7-7.

Aktualizacja: Emmanuel Little ma już nowego pracodawcę i to nieco zaskakującego. Jego nowym klubem będzie Würzburg Baskets, obecnie 5. zespół Bundesligi, którego trenerem jest, doskonale w Polsce znany, Saso Filipowski.

Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet