Strona główna » Śląsk żyje i jest groźny nawet bez Coopera. Przynajmniej na tle coraz słabszej Legii…
PLK

Śląsk żyje i jest groźny nawet bez Coopera. Przynajmniej na tle coraz słabszej Legii…

17 komentarzy
Choć Śląsk jeszcze pod koniec drugiej kwarty przegrywał nawet 13 punktami ostatecznie bardzo pewnie pokonał 85:73 Legię, zwiększając swoje szansy występu w turnieju finałowym o Puchar Polski. Wrocławianie wygrali, choć najsłabszy mecz w ich barwach rozegrał DJ Cooper. Dla zespołu z Warszawy to już czwarta ligowa porażka z rzędu.

Jeszcze kilka chwil przed końcem pierwszej połowy sobotniego szlagieru PLK w Hali Stulecia – choć pojawiło się w niej niemal 5 tysięcy kibiców – było dość cicho. Wrocławianie od początku meczu grali ospale, nawet DJ Cooper przy którego dalszej grze w barwach WKS pojawiły się ostatnio znaki zapytania tym razem nie czarował tak, jak zwykle. Do przerwy Amerykanin zaliczył tylko trzy asysty przy dwóch stratach. Ofensywa Śląska rozruszała się dopiero tuż przed zakończeniem drugiej kwarty – gdy gospodarze zaczęli także agresywniej bronić.

Legia prowadziła nawet 40:27, ale później z każdą minutę było już tylko coraz gorzej. Po przerwie w starciu z obroną strefową Śląska warszawianie kompletnie sobie nie poradzili – uzbierali zaledwie 14 punktów w trzeciej kwarcie i 17 w ostatniej.

– Mogliśmy być zadowoleni z pierwszy 17-18 minut gry, ale później wydarzenia wymknęły się spod naszej kontroli – narzekał trener Legii Ivica Skelin. – O naszej porażce zadecydowały trzy czynniki: straciliśmy aż 48 punktów spod kosza, zaliczyliśmy 20 strat i bardzo słabo rzucaliśmy za 3 (6/23 – przyp. red.). Czy zdecydujemy się na zmiany w składzie? Wszystko jest możliwe, podobnie jak w wielu innych zespołach. Jedno w PLK jest stałe – wszystkie drużyny w takcie sezonu pracują nad tym, by dokonać korekt w składach – dodawał Chorwat.

Śląsk jeszcze przed przerwą odrobił większość strat i schodząc do szatni przegrywał już tylko 40:44. Po zmianie stron najpierw dogonił Legię, a później stopniowo zaczął nad nią powiększać przewagę. Jeden z lepszych meczów w sezonie rozegrał Adrian Bogucki (14 punktów i 6 zbiórek), co chwila spod kosza punktował Ajdin Penava (17 punktów), a świetnie spisał się także w pierwszy meczu po powrocie do gry Daniel Gołębiowski (15 punktów i najlepszy w zespole wskaźnik plus/minus na poziomie +21).

W czwartej kwarcie jeszcze przez chwilę nadzieje w serca kibiców Legii kilkoma udanymi akcjami wlał nieco osamotniony, podobnie jak w wielu innych meczach Legii, Kameron McGusty (18 punktów, choć też tylko 8 rzutów z gry). Śląsk był już jednak niesiony dopingiem kibiców oraz energią Angela Nuneza (12 punktów i 10 zbiórek) oraz cichego bohatera, świetnie odnajdującego się w obronie strefowej Kenana Blacksheara (8 punktów oraz po 3 zbiórki i asysty). Im bliżej było końca meczu, tym bardziej Śląsk dominował. W samej końcówce emocji już nie było.

– Rozpoczęliśmy ten mecz bardzo słabo, jakbyśmy byli pozbawieni motywacji. Dopiero w ostatnich 3 minutach pierwszej połowy zrozumieliśmy, że możemy grać lepiej w obronie i tylko taka postawa może nam dać szansę na zwycięstwo. Nie po raz pierwszy rozpoczynamy mecz zbyt miękko i zaczynamy walczyć dopiero, gdy mamy już sporą stratę. Rozmawiam na ten temat ze swoimi zawodnikami, musimy to zmienić – mówił trener Śląska Aleksandar Joncevski.

Co ciekawe – w kluczowym momentach czwartej kwarty Śląsk świetnie poradził sobie bez będącego w ostatnich tygodniach najlepszym zawodnikiem Coopera. Amerykanin zakończył mecz z dorobkiem 7 asyst, mając także po 4 punkty, zbiórki i straty.

Dzięki wygranej Śląsk zrównał się w tabeli z dwoma warszawskimi klubami – Legią i Dzikami oraz Czarnymi Słupsk (7-7). Walka o awans do turnieju finałowego o Puchar Polski będzie się toczyła do końca. Śląsk w meczu kończącym pierwszą rundę rozgrywek zagra dopiero w następną niedzielę – z Górnikiem Zamek Książ w Wałbrzychu. Bilety na ten mecz zostały wyprzedane w ciągu minuty.

– Mam nadzieję, że na tem mecz gotowy będzie już Marcel Pnitka, który rozpoczął już treningi – zapowiada trener Joncevski.

17 komentarzy

dr Kaftan 12 stycznia 2025 - 01:00 - 01:00

Nunez miał fatalny dzień z dystansu (0 na 6) za to nadrabiał znakomicie walecznością pod koszami i niesamowitą energią w kontrach.
Bardzo dobry mecz zaliczył niedoceniany dotąd Blackshear, skuteczny w obronie.
Obudził się, albo mówiąc precyzyjniej, został obudzony Bogucki.
Przebój Penavy coast to coast był ozdobą meczu.
Śląsk będzie szedł w górę, pytanie czy zdarzą się mu jeszcze wpadki pozostaje otwarte.
Legia nie ma jaj: to to trzeba nazwać. W decydujących momentach zapominają o swoich umiejętnościach Pluta, Kolenda, Evans, Silins. Ten zespół nie ma w składzie ani jednego walczaka.
Takiego jak Nunez.
Nawet, szczerze mówiąc, połowy takiego grajka nie ma.

Odpowiedz
Deco 12 stycznia 2025 - 10:19 - 10:19

Śląsk ma potencjał ale ciągle wszystko burzą problemy z kontuzjami. Cooper na początku tak grał, że miałem wrażenie że coś jest w plotkach o jego odejściu ale na szczęście w 2 połowie było lepiej. Nunez pokazał, że nawet brak wysokich nie jest problemem (jak spadli za 5 fauli).

Odpowiedz
Pawel 12 stycznia 2025 - 01:05 - 01:05

Jaka różnica w komentarzu, Jankowski i Romanski mogą odejść na emeryturę. Nareszcie świeży merytoryczny komentarz podczas meczu.

Odpowiedz
Tomecki 12 stycznia 2025 - 13:23 - 13:23

A to był ponoć debiut Łukomskiego. Poradził sobie. Myślę, że dobrze wypadłby też duet Spiak-Wiśniewski. Jankowskiego oddelegowano wczoraj do komentowania Dinamo Sassari z innym debiutującym, Zapałowskim.

Odpowiedz
Tomek_WKS 12 stycznia 2025 - 11:47 - 11:47

Kolejny świetny mecz Waczyńskiego xd
Bogucki raz zagrał dobrze, drugi raz już się w tym sezonie to nie wydarzy.
Ten rozgrywacz Legii, który był u nas i zagrał jeden mecz i się poypał, to jakaś tragedia, a już drugi klub się na niego nabrał.

Odpowiedz
Tomek_WKS_bis 12 stycznia 2025 - 15:02 - 15:02

„Bogucki raz zagrał dobrze, drugi raz już się w tym sezonie to nie wydarzy.”
ODSZCZEKASZ TO TUTAJ KUNDLU, JAK SIĘ JEDNAK WYDARZY?

Odpowiedz
Paweł j 12 stycznia 2025 - 15:47 - 15:47

Kamil Sulima z fejsbuka uspokuj się.

Odpowiedz
Tomecki 12 stycznia 2025 - 13:13 - 13:13

Niezły mecz Śląska, a Legia po prostu legła pudłując, jak… Śląsk w Toruniu w drugiej połowie. Odkąd wygrali z Sopotem pikują w dół – wątpię by powstrzymali Kinga. Będzie piąta porażka z rzędu. Co do Śląska, w Waldenburgu / Leśnogrodzie (Wałbrzych to nazwa czeska) to jednak Górnik będzie faworytem. Śląsk ma szerszą ławkę, ale Górnik gra u siebie i będzie turbo zmotywowany. Podzielam obawy kolegi Kaftana o sędziowanie. Już we Wrocławiu budziło wątpliwości skasowanie za rzekome faule obu centrów Śląska w 5 sekund i pokazywanie błędów kroków w pełnym biegu.. (a Łączyńskiemu się pozwala dreptać przed rzutem). Czy jest jakiś mechanizm zmiany decyzji lub karania sędziów za błędne decyzje? Czy „stolik” może jakoś interweniować?

Odpowiedz
Tomek_WKS 12 stycznia 2025 - 14:10 - 14:10

Poziom PLK to dno ale o dziwo sędziowie są jeszcze słabsi niż koszykarze. Ja mam wrażenie, że w każdej akcji losuja sobie w głowie czy teraz gwizdnął faul czy nie. W jednej kwarcie potrafią być dwie identyczne sytuacje w obronie i raz jest z tego faul, a raz nie ma.

Odpowiedz
To 12 stycznia 2025 - 13:55 - 13:55

Jak poprzeczkę oczekiwań zakopiemy, to wtedy może nawet i mozna być zadowolonym.
Talent Boguckiego eksplodował, bo miał naprzeciwko siebie godnego rywala, też dryblasa, też przebranego za młodego utalentowanego.
DJ Cooper pokazał wszystkim, że ma wielkiego focha. Nie mam pańskiego płaszcza i co mi zrobicie? „Na obecną chwilę DJ zostaje we Wrocławiu” mogliśmy usłyszeć. Jeejuuuu…dzięki DJ! Spieprzysz dopiero jak ci doślą nowy kontrakt, tak? Czyli Śląsk robi swoje, wyciąga ćpunów z niebytu i robi im promocję.
Nunez jest spoko gość, to jest prawda, złego słowa nie można powiedzieć, ale 0/6 za trzy? To mogło działać tylko w towarzystwie takich samych paralitów. W tej statystyce obie drużyny potwierdziły że zasłużenie okupują końcowe miejsca w tej rywalizacji. Z drużyną, która umie w trójki jest smutna rozstrzeliwanka.
Nad Waczynskim nie ma już sensu się znęcać, zasługuje tylko na wulgarne słowa, a tu jest eleganckie forum. Rozumiem, że on nie spełnia warunków do natychmiastowego wypieprzenia, stąd wypieprza się tylko tych gwarantujących kilkanaście punktów w meczu.
Czy wygrana z drużyną bez jaj stawia w roli faworyta z Walbrzychem…. uuu, entuzjazm widzę eksplodował.

Odpowiedz
Tomek_WKS 12 stycznia 2025 - 14:14 - 14:14

Ciekaw jestem czy Waczynski ma gwiazdorski kontrakt za nazwisko czy jednak chociaż w tym aspekcie Lizak ruszył głową i chociaż wziął rencistę to płaci mu mało. Przy małej kwocie dalej ten ruch nie ma zbytniego sensu ale przynajmniej jest tanio.
Redaktorzy znają ploteczki z wynagrodzeniem to mogliby coś skrobnąć, w sumie te informacje dotyczące kasy to jedyne co jest godnego uwagi na tym portalu.

Odpowiedz
dr Kaftan 12 stycznia 2025 - 15:08 - 15:08

Mam taką prośbę, pewnie i tak skazaną na niepowodzenie: czy mógłbyś tutaj przestać wylewać swoje pomyje na klub, na zawodników, na ligę?
Liga się nie podoba, za słaba, nie oglądaj, nie kibicuj. Nie psuj innym lektury tekstów czy sensownych komentarzy.
Rozumiem, że generujesz w ten sposób „ruch w sieci”. To ja mam dla Ciebie, mój ty anonimowy bohaterze: podejdź po meczu do Waczyńskiego, do Blacksheara, powiedz im głośno w twarz to, co tu wypisujesz.
Powiedz Wacy, hej, inwalido-rencisto, jaki masz kontrakt?
Powiedz Blackshearowi, hej, upalony murzynie, co ty tu robisz?
Zrób to, publicznie, zawodnikom twarzą w twarz i niech inni wokoło zobaczą, usłyszą.
Zrobisz to? czy tylko tutaj, anonimowy „generatorze ruchu w sieci” umiesz wypluwać swoje obelgi i sprowadzać poziom dyskusji na dno szamba?
Odpowiedz na te pytanie, Tomku_WKS.

Odpowiedz
To 12 stycznia 2025 - 16:11 - 16:11

Anonimowi…
W odróżnieniu od TEGO SŁYNNEGO Doktora Kaftana 🙂

Odpowiedz
Tomek_WKS 12 stycznia 2025 - 17:11 - 17:11

Ty się mordo w kaftanie tak nie spinaj, jak masz problem z moimi komentarzami to nie czytaj. Chyba, że tam już w głowie faktycznie jest spory problem i nick adekwatny do stanu świadomości, to wtedy rozumiem.
Jak liga będzie na wysokim poziomie, jak zawodnicy będą dobrze grali, a w WKS będzie prowadzona sensowna polityka skautinigowo-tranferowa to będę chwalił. Na trzezwa ocenę takich kibiców jak ja, przypadają też opinie takich jak ty, którzy tylko i wyłącznie piszą w samych superlatywach, na kolanach i w różowych okularach. Równowaga.

Odpowiedz
dr Kaftan 12 stycznia 2025 - 20:06 - 20:06

Powtórzę pytanie, bo próbujesz tchórzliwie, jak każdy internetowy szczur, je pominąć:
Podejdź po meczu do Waczyńskiego, do Blacksheara, powiedz im głośno w twarz to, co tu wypisujesz.
Powiedz Wacy, hej, inwalido-rencisto, jaki masz kontrakt?
Powiedz Blackshearowi, hej, upalony murzynie, co ty tu robisz?
Zrób to, publicznie, zawodnikom twarzą w twarz i niech inni wokoło zobaczą, usłyszą.
Nie zrobisz tego. Nie masz jaj, eunuchu.

gonkarlo faja jędza tobiaszek paralityk 13 stycznia 2025 - 06:31 - 06:31

legøa moæe poległa marzy o takich graczach jacy są w Śląsku – legła to wieczny przegryw zawsze w cieniu ŚLĄSKA

Odpowiedz
dr Kaftan 13 stycznia 2025 - 11:45 - 11:45

Zdjęcie ilustrujące tekst jest z meczu z Anwilem, nie z Legią.
Wypadałoby zadbać o profesjonalizm?

Odpowiedz

Napisz komentarz

Najnowsze wpisy

@2022 – Strona wykonana przez  HashMagnet