Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>
Bohaterem stołecznej Polonii został Przemysław Kuźkow, który na 56 sekund przed końcem spotkania celnym rzutem trzy-punktowym wyprowadził swój zespół na prowadzenie, które utrzymali do końca meczu.
Zdecydowanie najciekawszym fragmentem spotkania w Poznaniu była jego końcówka. Polonia w 3. kwarcie prowadziła już różnica piętnastu punktów, natomiast gospodarze się nie poddali i konsekwentnie zmniejszali przewagę. Kiedy wydawało się, że (po raz kolejny w tym sezonie) słaba 4. kwarta zdecyduje o porażce Polonii, na minutę przed końcem kluczową trójkę trafił Kuźkow. W kolejnej akcji Polonia skutecznie odcięła od podań lidera rywali – Brandona Randolpha, a rzut pod presją musiał oddawać Mateusz Kulis, który okazał się niecelny.
Polonia mogła zwiększyć swoją przewagę w następnej akcji, ale Damian Cechniak nie trafił spod samej obręczy prostego rzutu. Poznaniaków mógł jeszcze uratować Jakub Andrzejewski, ale jego próba za trzy punkty okazała się niecelna.
Polonia była w stanie wygrać także dzięki dobrej grze w „pomalowanym” – skuteczność jej akcji za dwa punkty wynosiła 51.4%. Bardzo dobry mecz rozegrał Patryk Pełka (16 pkt i 7 zb), a koleje double-double w tym sezonie zaliczył Damian Cechniak (10 pkt i 12 zb). Polonia miała swój plan defensywny na to spotkanie, który okazał się skuteczny i pozwolił rzucić rywalom tylko 66 punktów.
W Poznaniu zawiodła najbardziej doświadczona część składu. Hubert Pabian zdobył tylko 3 pkt, Wojciech Fraś – 6, a Marcin Dymała – 7. Co najbardziej może smucić trenera Przemysława Sznurka, to słaba obrona przez większość spotkania, która dopiero w ostatniej kwarcie spotkania zafunkcjonowała na dobrym poziomie. Dobry występ zaliczył Brandon Randolph (21 pkt i 8 zb), choć jego eksplozja ofensywna rozpoczęła się dopiero w drugiej połowie meczu.
Polonia Warszawa po trzech kolejnych porażkach zaliczyła ważne zwycięstwo na trudnym terenie, a już za dziesięć dni rozegra bardzo istotne spotkanie z bezpośrednim sąsiadem z dołu tabeli – WKK Wrocław. Natomiast Basket Poznań w przyszły weekend czeka daleki i trudny wyjazd do Przemyśla, na mecz z Niedźwiadkami.
Statystyki z meczu Enea Basket Poznań – Polonia Warszawa >>
Oferta powitalna w Fortunie: 3x zakład Bez ryzyka na start – bez konieczności obrotu! >>