Zakłady bukmacherskie ETOTO – potrajają pierwszy depozyt BEZ OBROTU >>
Już pierwsza akcja piątkowego meczu w San Antonio pokazała czego możemy się po nim spodziewać. LeBron James otrzymał podanie i momentalnie ustawił się z piłką, stojąc tyłem do kosza. Sześć metrów od obręczy. Tuż przy nim znalazł się polski skrzydłowy.
LeBron zamarkował podanie do zbiegającego pod kosza Dennisa Schoredera. Sochan zamarkował, że tak daleko od kosza jest gotów go zostawić, by udzielić pomoc jednemu z kolegów.
Sekundę później: LeBron zamarkował podanie do zbiegającego pod kosz Lonniego Walkera. Sochan zamarkował, że tak daleko od kosza jest gotów go zostawić, by udzielić pomoc jednemu z kolegów.
Do trzech razy sztuka. Ułamek sekundy później King James sprawdził blef Polaka. Rzucił. I trafił.
Lakers, desperacko starający się dogonić choćby środkowe rejony tabeli Konferencji Zachodniej, wygrali 105:94, a James zdobył w ciągu 33 minut 21 punktów. W tym kilka równie ważnych, co efektownych w pierwszej połowie czwartej kwarty, gdy Spurs zniwelowali straty i zbliżyli się w pewnym momencie do rywali na zaledwie trzy punkty.
Ale jak mocno często pilnowany przez Sochana LBJ musiał się tego wieczoru napracować – to jego.
Polak grał znakomicie. Jeśli ktokolwiek ma jeszcze wątpliwości, czy Sochan może zostać w najlepszej lidze świata KIMŚ – powinien w całości obejrzeć jego występ przeciwko Lakers.
Otrzyma aż 36 minut filmu poglądowego – to rekord kariery naszego skrzydłowego. 13 punktów (5/11 z gry w tym jedna trójka), 9 zbiórek, 5 asyst, 4 przechwyty i blok.
A także, co też bardzo istotne, jedynie 2 straty – mimo tego, że Sochan często miał piłkę w rękach, pełniąc rolę rozgrywającego.
„Patrzysz na boisko w lewo – Sochan. W prawo – Sochan. Wszędzie Sochan! Niesamowity jest!” – komentowali na jednym z for dyskusyjnych kibice Spurs.
LeBron James w pierwszym meczu przeciwko Polakowi trafił 8 z 17 rzutów z gry, miał też 8 zbiórek i 5 asyst. Ale zaliczył też aż 9 strat. Bo Sochan był wszędzie!
Dziś w nocy idealna okazja do rewanżu – obie drużyny rozegrają na tym samym parkiecie po raz kolejny. Pytanie jest tylko jedno – czy LeBron, który za miesiąc skończy 38 lat i ma coraz poważniejsze problemy zdrowotne, nie będzie tym razem oszczędzany przez trenerów Lakers.
Pewien 19-letni debiutant z Polski na pewno wyjdzie na parkiet gotowy po raz kolejny rzucić mu wyzwanie.
Zakłady bukmacherskie ETOTO – potrajają pierwszy depozyt BEZ OBROTU >>
1 komentarz
Jak zwykle tekst nie został przeczytany przed wrzuceniem na stronę. Naczelny chyba śpi….