Canal+ Online z darmowym NBA League Pass – zamówisz TUTAJ >>
W trzech dotychczasowym meczach ligowych w barwach nowej drużyny Adam Waczyński spędzał na parkiecie średnio 17 minut, zdobywając 11,7 punktu. Trafił aż 7 z 9 rzutów za trzy. Właściwie nie pozostawił szefom klubu wyboru – chcąc liczyć się w walce o utrzymanie, musieli się zdecydować na przedłużenie umowy z Polakiem.
BAXI Manresa boryka się z problemami sportowymi. Zespół wygrał jedynie dwa z pierwszych ośmiu meczów w ACB i w tabeli zajmuje przedostatnie miejsce. O wiele lepiej ekipa Waczyńskiego spisuje się w rozgrywkach Champions League, w których wygrała 3 z 4 spotkań i jest blisko awansu do kolejnej fazy.
Po ośmiu świetnych sportowo latach w Hiszpanii Waczyński przez długi czas nie mógł w tym roku znaleźć pracodawcy w najsilniejszej lidze Europy. Dopiero w trakcie rozgrywek do 33-latka zgłosili się działacze Manresy. W ostatnim czasie ich zespół wzmocnił też 23-letni Estończyk, Matthias Tass, który sezon rozpoczął w barwach MKS-ie Dąbrowa Górnicza.
Jutro kolejna szansa zobaczenia Waczyńskiego w barwach Manresy – w szlagierowo zapowiadającym się dla polskich kibiców meczu BAXI zagra z Gran Canarią. W składzie tej drugiej drużyny zagrają dwa reprezentanci Polski – AJ Slaughter i Aleksander Balcerowski. Transmisja o godz. 18 w SportKlubie.
Canal+ Online z darmowym NBA League Pass – zamówisz TUTAJ >>